Niezbędnik małego narciarza

• Kask powinien być odpowiednio dopasowany (szerzej temat kasku i innego sprzętu zostanie omówiony w kolejnej części artykułu)
• Gogle najlepiej z filtrami UV / UVA / UVB i UVC oraz warstwą anti-fog (czyli ochroną przed parowaniem) - jeśli nie chcesz, aby twoje dziecko miało utrudnioną widoczność przez zaparowane okulary.
• Narciarskie rękawiczki – dzięki specjalnej budowie nie tylko chronią przed śniegiem, ale także zmniejszają ryzyko urazu nadgarstka.
• Cienka czapka pod kask tzw. kominiarka – kasku nigdy nie zakładamy na gołą głowę ani na ciepłą zimową czapę!
• Kombinezon narciarski jednoczęściowy lub dwuczęściowy, pamiętajmy, że zwłaszcza w przypadku dzieci, zwykłe spodnie szybko ulegną przemoczeniu a kurtka nie będzie dawała wystarczającej swobody ruchów ani ochrony np. okolic krzyża przed zawianiem. Jeśli spodnie będą oddzielne muszą być na szelkach, aby śnieg nie dostawał się na plecy dziecka. Zaletą dwuczęściowego ubrania jest łatwiejsza obsługa w toalecie, w przypadku kombinezonu dziecko górną częścią stroju wytrze całą podłogę...
• Bez względu na pogodę, zawsze należy stosować krem ​​o wysokich współczynnikach ochrony zarówno przed mrozem jak i słońcem. Nie należy zapominać też o balsamie ochronnym do ust. Światło słoneczne jest bardzo silne, szczególnie na dużych wysokościach, a niebezpieczeństwo poparzenia czy nadmiernego opalenia jest zwiększone przez odbijanie się promieni słońca od śniegu. Pamiętajmy o nawyku kilkukrotnego nakładania kremu i balsamu na twarz i usta podczas pobytu na stoku. Jeśli Twoje dziecko jest w szkole narciarskiej, a jest zbyt małe, aby pilnować i pamiętać o ponownym nałożeniu kremu poproś o to instruktora.
• Będąc na stoku upewnij się, że dzieci przyjmują dużo płynów. Odwodnienie spowoduje uczucie zmęczenia, co zwiększa ryzyko wypadku, a bóle mięśni na koniec dnia mogą być dotkliwsze przy gorszym samopoczuciu dziecka. Dobrze jest też wrzucić w kieszonkę kurtki jakąś słodką przekąskę (nie kończenie czekoladę, która może się roztopić w kieszeni), aby w razie czego malec mógł uzupełnić braki kalorii.
• Pamiętajmy także o tym, żeby zamienne buty miały dobrą, stabilną podeszwę ze względu na zimowe warunki i ewentualny lód na chodnikach i schodach.
• Jeśli jeździmy razem z dzieckiem, a nie zostawiamy go pod opieką instruktora jazdy, musimy jakoś zabezpieczyć się przed pogubieniem. Najlepiej jeździć w tym samym tempie co dziecko, bądź używać krótkofalówek wsadzonych do zapinanej kieszeni kurtki bądź przypinanych do skipassa. Każdy malec powinien mieć przy sobie dane kontaktowe do rodzica, imię i nazwisko np. w formie opaski na rękę.

Artykuł na podstawie materiałów dostarczonych przez: BEZPIECZNY STOK – prospołeczną kampanię, edukująca dzieci i młodzież szkolną z zagadnień bezpieczeństwa na stokach narciarskich. Upowszechnia zasady tzw. kodeksu narciarskiego, przygotowania do sezonu narciarskiego, konieczności jazdy w kasku zarówno przez dzieci, jak i dorosłych. W jej ramach przeprowadzane są praktyczne akcje na stokach narciarskich z wykorzystaniem odpowiednich do wieku uczestników materiałów, zabaw i spotkań. Hasło akcji brzmi: „Najważniejsza komenda na stoku brzmi: Kaski włóż!”.

Partnerem medialnym akcji Bezpieczny Stok jest KOGIS – portal turystyki dziecięcej, organizator zimowisk snowboardowych i narciarskich i inni.