Kompleks termalny w Bogacs położony jest w niedaleko centrum małego miasteczka u stóp Gór Bukowych. Składa się obecnie z 11 basenów zasilanych wodą z głębokości 480 metrów o temperaturze 76 st.C. Jest ona następnie schładzana w basenach leczniczych do 36-38 st.C. a w basenie pływackim (gdzie jest najchłodniejsza) do 24 st.C. Należy do grupy wód leczniczych siarkowych z zawartością węglanów wapnia, magnezu i wodoru. Siarkowa woda wykazuje bardzo korzystny wpływ na schorzenia reumatyczne, narządów ruchu, żołądka i wątroby, chorobach skórnych i ginekologicznych. W 2011 roku cały obiekt został gruntownie zmodernizowany, a w 2014 postawiono 3 zjeżdżalnie rozpoczynające się na platformie o wysokości 9 m. W 2021 roku oddano do użytku budynek z basenami krytymi, zwany "spa adventure" i kolejną zjeżdżalnią (wstęp płatny osobno). Baseny termalne są otwarte przez cały rok, natomiast baseny dla dzieci i pływacki sezonowo, między 16 maja a 15 września w godzinach 9:00-20:00 (lipiec-sierpień) lub 9:00-19:00 (poza sezonem). Zjeżdżalnie są czynne od początku czerwca jedynie w weekendy, dopiero od ostatniego tygodnia codziennie.
BOGACS - Baseny termalne
Hot 38004 1
foetus Aktualizacja: 02-07-2024
Spis treści
Opis atrakcji turystycznej
Kraj / Region
Węgry /
Miejscowość
Nazwa atrakcji
Baseny termalne
Aktualne ceny
Kategoria
Foto i wideo galeria
Atrakcje w pobliżu
Zobacz inne atrakcje turystyczne na Węgrzech. Możesz dzięki nim zaplanować swój urlop lub ciekawy, wakacyjny lub weekendowy wyjazd z dzieckiem. Podziel się relacją z własnej wycieczki lub podróży rodzinnej!
Położenie i dane kontaktowe
Bogácsi Thermálfürdő Kft - Dózsa Gyorgy u. 16, Bogács tel. +36 49 534 410Współrzędne geograficzne*:
Bogacs - Baseny termalne
format D: N47.9087913° E20.5281472°
format DM: 47° 54.527478'N 20° 31.688832'E
format D M S: 47° 54' 31.65''N 20° 31' 41.33''E
*Istnieje kilka formatów zapisu współrzędnych geograficznych. Każde urządzenie GPS lub mapa elektroniczna używa któryś z poniższych trzech:
- Format D (lub DD) - Stopnie / Stopnie dziesiętne, używany m.in. przez Google Maps;
- Format DM - Stopnie Minuty;
- Format DMS - Stopnie Minuty Sekundy, używany m.in. przez Automapę.
Zobacz położenie atrakcji na mapie
Możesz też wytyczyć do niej trasę
Relacje turystów
Liczba relacji: 4
Ocena atrakcji
5.1(4)
Dodaj relację
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać relację i ocenić atrakcję turystyczna posiadanie konta nie jest konieczne (choć zalecane). Wystarczy podać tylko nick/pseudonim pod jakim będzie wyświetlana relacja i prawidłowy email (pozostanie ukryty i bezpieczny)
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać relację i ocenić atrakcję turystyczna posiadanie konta nie jest konieczne (choć zalecane). Wystarczy podać tylko nick/pseudonim pod jakim będzie wyświetlana relacja i prawidłowy email (pozostanie ukryty i bezpieczny)
Ocena atrakcji
4.0
Przed laty Bogacs był naszym pozytywnym zaskoczeniem. Mała mieścina ze sporym kompleksem basenowym, z bardzo tanimi biletami, gdzie dobrze bawił się nasz kilkuletni wtedy syn.
Obecnie, po trzeciej wizycie i lepszym poznaniu innych węgierskich term, Bogacs oceniam jako jedno z najsłabszych tego typu miejsc.
Jak to często naz Węgrzech bywa, jeśli jest płatny parking z parkometrem to pojawia się problem. W Bogacsu przyjmuje on tylko monety, a reguły parkowania są niejasne. Podobne maszyny są już rzadkie, widzieliśmy wiele parkometrów z obsługa kart płatniczych i banknotów. Tutaj niestety pozostał staroć. Jeśli nie mamy forintowego bilonu pierwsze co trzeba zrobić to iść do rozmieniarki banknotów, która jest kawałek dalej, przy barze.
Strefa parkowania niby obowiązuje do godz. 20:00, godzina kosztuje 400 HUF, ale w sobotę maksymalnie mogliśmy wrzucić tylko 800 HUF. Po chwili automat zwrócił monety, bo nie wiedzieliśmy czy mamy zaakceptować opłatę teoretycznie na 2 godziny czy nie. Nie rozumieliśmy o co chodzi, ale nagle pojawił się policjant, który łamanym polskim zapytał ile aut chcemy opłacić, wrzucił te 800 HUF i powiedział że jest OK. Widać czegoś nie zauważyliśmy i opłaty nie są tak wysokie, ale policjant pomagał również Węgrom, więc chyba wszystkim sprawiało to problem.
Co do samych basenów, to ceny w Bogacs wzrosły bardziej niż na innych kompleksach, choć nie ma ku temu powodu.
Pierwszą modernizację o 3 zjeżdżalnie kompleks przeszedł dekadę temu, teraz pojawił się nowy budynek z tzw. "basenami przygodowymi / adventure pool" na osobny bilet.
Jest to napisane w różnych językach na wiszącym przy kasie cenniku, więc chcieliśmy od razu kupić tam wstęp. Niestety pani w kasie nie była w stanie w żaden sposób zrozumieć o co nam chodzi. Jak się później dowiedzieliśmy od lepiej zorientowanych Polaków, aby cokolwiek załatwić w kasie trzeba zrobić zdjęcie tekstu węgierskiego i pokazać na telefonie! I to faktycznie zadziałało, ale musiałem stać drugi raz w kolejce do kasy. Naprawdę dziwaczna sytuacja, że policjant zna język polski, a w kasie zatrudniają osoby kompletnie nie nadające się do obsługi obcokrajowców, których na oko jest tu ponad połowa.
W sobotę kompleks był bardzo przeludniony. Dominowali seniorzy, którzy szczelnie wypełnili obrzeza wszystkich basenów z gorącą wodą.
Dla dzieci jest tu brodzik, niewielki ale całkiem fajny z urządzeniami do zabawy, które zostały ostatnio nieco zmodyfikowane oraz basen z nadmuchiwaną górką do wspinaczki i zjeżdżania.
Jest to unikatowa atrakcja, ale jeśli dziecko wyrośnie z brodzika to ten drugi basen nie zajmie go na długo.
Zjeżdżalnie są dla nieco starszych. Mimo że to dość oryginalne konstrukcje, to nie przypadły nam do gustu. Na dwóch zjeżdża się na pontonach, których jest tylko kilka, więc najpierw kolejka po pontony, potem do zjazdu.
Najbardziej widowiskowa to "Wahadło", ale czy jest to fajne, każdy musi stwierdzić sam. Jak dla mnie atrakcja jednorazowa.
Druga pontonowa jest dość krótka i mało używana. Nikomu z nas nie chciało się stać po ponton aby z niej skorzystać.
Jedyna zjeżdżalnia, gdzie nie czekało się zbyt długo to krótka rura z lejkiem na końcu, do którego bardzo trudno trafić podczas jazdy, więc trzeba się zatrzymać i zejść do otworu w dół. Trochę bez sensu.
Basen rekreacyjny w Bogacs jest połączony z basenem pływackim, dlatego woda jest w nim zimna. Jak na węgierskie standardy za zimna. Dopłata za basen kryty jest wiec koniecznością dla osób z dziećmi.
Trudno jednak zrozumieć, że dopiero co postawiony obiekt, nazywany "przygodowym" ma jedynie małą zjeżdżalnię, grzybka wodnego i stanowiska z masażami wodnymi.
W dodatku wylot zjeżdżalni kończy się na dość głębokiej wodzie, nie jest więc ona przeznaczona dla małych dzieci (musiałem łapać córkę na dole). Niemniej jednak z piłką czy innymi akcesoriami jest to jakaś rozrywka dla dziecka która ratuje je przed nudą. Plusem jest również to że cześć tego basenu jest na świeżym powietrzu.
Ogólnie jednak żałowaliśmy że tu przyjechaliśmy. Złego wrażenia dopełniła gastronomia. Przy brodziku działała bardzo powolnie. Sprawniejsza była przy zjeżdżalniach, ale kosztem jakości (niedosmażone langosze).
Obecnie, po trzeciej wizycie i lepszym poznaniu innych węgierskich term, Bogacs oceniam jako jedno z najsłabszych tego typu miejsc.
Jak to często naz Węgrzech bywa, jeśli jest płatny parking z parkometrem to pojawia się problem. W Bogacsu przyjmuje on tylko monety, a reguły parkowania są niejasne. Podobne maszyny są już rzadkie, widzieliśmy wiele parkometrów z obsługa kart płatniczych i banknotów. Tutaj niestety pozostał staroć. Jeśli nie mamy forintowego bilonu pierwsze co trzeba zrobić to iść do rozmieniarki banknotów, która jest kawałek dalej, przy barze.
Strefa parkowania niby obowiązuje do godz. 20:00, godzina kosztuje 400 HUF, ale w sobotę maksymalnie mogliśmy wrzucić tylko 800 HUF. Po chwili automat zwrócił monety, bo nie wiedzieliśmy czy mamy zaakceptować opłatę teoretycznie na 2 godziny czy nie. Nie rozumieliśmy o co chodzi, ale nagle pojawił się policjant, który łamanym polskim zapytał ile aut chcemy opłacić, wrzucił te 800 HUF i powiedział że jest OK. Widać czegoś nie zauważyliśmy i opłaty nie są tak wysokie, ale policjant pomagał również Węgrom, więc chyba wszystkim sprawiało to problem.
Co do samych basenów, to ceny w Bogacs wzrosły bardziej niż na innych kompleksach, choć nie ma ku temu powodu.
Pierwszą modernizację o 3 zjeżdżalnie kompleks przeszedł dekadę temu, teraz pojawił się nowy budynek z tzw. "basenami przygodowymi / adventure pool" na osobny bilet.
Jest to napisane w różnych językach na wiszącym przy kasie cenniku, więc chcieliśmy od razu kupić tam wstęp. Niestety pani w kasie nie była w stanie w żaden sposób zrozumieć o co nam chodzi. Jak się później dowiedzieliśmy od lepiej zorientowanych Polaków, aby cokolwiek załatwić w kasie trzeba zrobić zdjęcie tekstu węgierskiego i pokazać na telefonie! I to faktycznie zadziałało, ale musiałem stać drugi raz w kolejce do kasy. Naprawdę dziwaczna sytuacja, że policjant zna język polski, a w kasie zatrudniają osoby kompletnie nie nadające się do obsługi obcokrajowców, których na oko jest tu ponad połowa.
W sobotę kompleks był bardzo przeludniony. Dominowali seniorzy, którzy szczelnie wypełnili obrzeza wszystkich basenów z gorącą wodą.
Dla dzieci jest tu brodzik, niewielki ale całkiem fajny z urządzeniami do zabawy, które zostały ostatnio nieco zmodyfikowane oraz basen z nadmuchiwaną górką do wspinaczki i zjeżdżania.
Jest to unikatowa atrakcja, ale jeśli dziecko wyrośnie z brodzika to ten drugi basen nie zajmie go na długo.
Zjeżdżalnie są dla nieco starszych. Mimo że to dość oryginalne konstrukcje, to nie przypadły nam do gustu. Na dwóch zjeżdża się na pontonach, których jest tylko kilka, więc najpierw kolejka po pontony, potem do zjazdu.
Najbardziej widowiskowa to "Wahadło", ale czy jest to fajne, każdy musi stwierdzić sam. Jak dla mnie atrakcja jednorazowa.
Druga pontonowa jest dość krótka i mało używana. Nikomu z nas nie chciało się stać po ponton aby z niej skorzystać.
Jedyna zjeżdżalnia, gdzie nie czekało się zbyt długo to krótka rura z lejkiem na końcu, do którego bardzo trudno trafić podczas jazdy, więc trzeba się zatrzymać i zejść do otworu w dół. Trochę bez sensu.
Basen rekreacyjny w Bogacs jest połączony z basenem pływackim, dlatego woda jest w nim zimna. Jak na węgierskie standardy za zimna. Dopłata za basen kryty jest wiec koniecznością dla osób z dziećmi.
Trudno jednak zrozumieć, że dopiero co postawiony obiekt, nazywany "przygodowym" ma jedynie małą zjeżdżalnię, grzybka wodnego i stanowiska z masażami wodnymi.
W dodatku wylot zjeżdżalni kończy się na dość głębokiej wodzie, nie jest więc ona przeznaczona dla małych dzieci (musiałem łapać córkę na dole). Niemniej jednak z piłką czy innymi akcesoriami jest to jakaś rozrywka dla dziecka która ratuje je przed nudą. Plusem jest również to że cześć tego basenu jest na świeżym powietrzu.
Ogólnie jednak żałowaliśmy że tu przyjechaliśmy. Złego wrażenia dopełniła gastronomia. Przy brodziku działała bardzo powolnie. Sprawniejsza była przy zjeżdżalniach, ale kosztem jakości (niedosmażone langosze).
Relacja - dodatkowe informacje
Wiek dziecka/i
8 i 16 lat
Data pobytu
czerwiec 2024
Ocena atrakcji
6.0
Witam. Wybieram się po raz kolejny na baseny termalne w bogacs tylko nurtuje mnie jedna rzecz. Czy można tam wejść z malutkim pieskiem? Jest to mieszaniec yorka i shitsu szczepiony zaczipowany.
Relacja - dodatkowe informacje
Data pobytu
Sierpień 2015
A
Artur210
Ocena atrakcji
5.5
W kompleksie termalnym w Bogacs pojawiły się w końcu zjeżdżalnie i to całkiem oryginalne. Poza tym, nowa jest usługa fish peeling, która jednak nie działała (tak się składa, że nigdy jeszcze widzieliśmy, aby gdzieś to działało, czy to w Polsce czy na Węgrzech).
Reszta pozostała bez zmian, jednak doliczając parking nie jest to już taki tani basen jak parę lat temu.
Zjeżdżalnie wypełniają lukę w ofercie rozrywkowej kompleksu, która wcześniej kulała. Nadal brakuje porządnego basenu rekreacyjnego z rwącą rzeką czy falą, ale przynajmniej można sobie pozjeżdżać w sposób jaki nie widziałem na innych węgierskich basenach.
Pontonowa zjeżdżalnia umożliwia 1 lub 2 osobom ślizg po rynnie kształcie litery U.
Druga zjeżdżalnia również jest pontonowa, ale niestety 1-osobowa. Na początku spadek jest niewielki i to powoduje, że dzieci z powodu małej wagi mogą mieć problem z rozpędzeniem się. Nasz syn zatrzymał się w środku rynny. Na koniec jest fajny szybki zjazd, ale ewidentnie konstrukcja tej zjeżdżalni jest nieprzemyślana.
Trzecia rynna jest najwyższa i zakończona wielkim lejkiem, po którym krążymy i celujemy w dziurę, którą wypadamy do basenu. Jest to trudne, więc zwykle musiałem odpychać się rękami aby do niej trafić. Strumień wody jest trochę mały i czuć na plecach łączenia poszczególnych części lejka, ale ogólnie zjazd jest super.
Podoba mi się, że dzieciakom nikt nie zabrania wejścia na dowolną zjeżdżalnię. Nie ma dodatkowych opłat, a działają one przez cały czas, poza 1 godziną przerwy między 13 a 14. Posiadacz pontonu może go trzymać jak długo chce, co może skutkować długą kolejką chętnych, ale w dzień powszedni, końcem czerwca nie był to problem, bo na basenie dominowali seniorzy.
Reszta pozostała bez zmian, jednak doliczając parking nie jest to już taki tani basen jak parę lat temu.
Zjeżdżalnie wypełniają lukę w ofercie rozrywkowej kompleksu, która wcześniej kulała. Nadal brakuje porządnego basenu rekreacyjnego z rwącą rzeką czy falą, ale przynajmniej można sobie pozjeżdżać w sposób jaki nie widziałem na innych węgierskich basenach.
Pontonowa zjeżdżalnia umożliwia 1 lub 2 osobom ślizg po rynnie kształcie litery U.
Druga zjeżdżalnia również jest pontonowa, ale niestety 1-osobowa. Na początku spadek jest niewielki i to powoduje, że dzieci z powodu małej wagi mogą mieć problem z rozpędzeniem się. Nasz syn zatrzymał się w środku rynny. Na koniec jest fajny szybki zjazd, ale ewidentnie konstrukcja tej zjeżdżalni jest nieprzemyślana.
Trzecia rynna jest najwyższa i zakończona wielkim lejkiem, po którym krążymy i celujemy w dziurę, którą wypadamy do basenu. Jest to trudne, więc zwykle musiałem odpychać się rękami aby do niej trafić. Strumień wody jest trochę mały i czuć na plecach łączenia poszczególnych części lejka, ale ogólnie zjazd jest super.
Podoba mi się, że dzieciakom nikt nie zabrania wejścia na dowolną zjeżdżalnię. Nie ma dodatkowych opłat, a działają one przez cały czas, poza 1 godziną przerwy między 13 a 14. Posiadacz pontonu może go trzymać jak długo chce, co może skutkować długą kolejką chętnych, ale w dzień powszedni, końcem czerwca nie był to problem, bo na basenie dominowali seniorzy.
Relacja - dodatkowe informacje
Wiek dziecka/i
1 i 9 lat
Data pobytu
czerwiec 2017
Ocena atrakcji
5.0
Do Bogacsa przyjechaliśmy na jeden dzień w ramach zwiedzania okolic Miskolca. Nasz beznadziejny przewodnik (z wyd. Bezdroża) opisywał tę miejscowość jedynie na marginesie w 3 zdaniach. Wzmianka o termalnym źródle, przy którym znajduje się kąpielisko wskazywała na jakiś skromny basenik, a okazał się on całkiem dużym kompleksem termalnym. Powiedziałbym nawet, że tej mało znanej węgierskiej mieścinie może pozazdrościć kąpieliska wiele polskich miast wojewódzkich.
Są tutaj baseny dla każdego, ale najwięcej leczniczych. Największy z nich posiada dach, który chroni przed słońcem. Przebywa tu najwięcej ludzi starszych, ale siedzą oni głównie przy brzegu, więc na środku było luźno. Spędziliśmy w tym basenie sporo czasu bawiąc się z małym.
Specjalnie dla dzieci przygotowano dwa baseny, do których nie mają wstępu osoby dorosłe. Jeden to brodzik z wodotryskami i kilkoma urządzeniami. Zabawa na wiele godzin gwarantowana, szczególnie w towarzystwie rówieśników. Drugi to mały okrągły basenik z kopułą po środku, na którą można wspiąć się po linie i zjeżdżać do wody. Nasz syn był na to jeszcze za mały, ale inni bawili się świetnie. W pobliżu jest też niewielki plac zabaw.
Jedyne czego brakuje w Bogacs to zjeżdżalnie wodne - jak na razie nie ma ani jednej. Gastronomia jest rozlokowana po dwóch stronach kompleksu i z tego co pamiętam wszystko było smaczne.
W czerwcowy weekend przyszło już sporo ludzi, ale nie było tłumów. Mogliśmy spokojnie rozłożyć się w okolicy brodzika, także kolejki do barów czy lodziarni nie były duże. Największe obłożenie miał basen leczniczy pod dachem. Polaków znacznie mniej niż w Egerze czy Hajduszoboszlo, głównie emeryci. Jak to na Węgrzech bywa, z basenami połączony jest camping, oferujący darmowy wstęp na kąpielisko. Cały kompleks jest porządny i czysty, a obsługa miła. Bilety jedne z najtańszych spośród kilkunastu węgierskich kąpielisk, które już odwiedziliśmy, niestety trzeba zapłacić za parking (pamiętam, że nie mało).
Są tutaj baseny dla każdego, ale najwięcej leczniczych. Największy z nich posiada dach, który chroni przed słońcem. Przebywa tu najwięcej ludzi starszych, ale siedzą oni głównie przy brzegu, więc na środku było luźno. Spędziliśmy w tym basenie sporo czasu bawiąc się z małym.
Specjalnie dla dzieci przygotowano dwa baseny, do których nie mają wstępu osoby dorosłe. Jeden to brodzik z wodotryskami i kilkoma urządzeniami. Zabawa na wiele godzin gwarantowana, szczególnie w towarzystwie rówieśników. Drugi to mały okrągły basenik z kopułą po środku, na którą można wspiąć się po linie i zjeżdżać do wody. Nasz syn był na to jeszcze za mały, ale inni bawili się świetnie. W pobliżu jest też niewielki plac zabaw.
Jedyne czego brakuje w Bogacs to zjeżdżalnie wodne - jak na razie nie ma ani jednej. Gastronomia jest rozlokowana po dwóch stronach kompleksu i z tego co pamiętam wszystko było smaczne.
W czerwcowy weekend przyszło już sporo ludzi, ale nie było tłumów. Mogliśmy spokojnie rozłożyć się w okolicy brodzika, także kolejki do barów czy lodziarni nie były duże. Największe obłożenie miał basen leczniczy pod dachem. Polaków znacznie mniej niż w Egerze czy Hajduszoboszlo, głównie emeryci. Jak to na Węgrzech bywa, z basenami połączony jest camping, oferujący darmowy wstęp na kąpielisko. Cały kompleks jest porządny i czysty, a obsługa miła. Bilety jedne z najtańszych spośród kilkunastu węgierskich kąpielisk, które już odwiedziliśmy, niestety trzeba zapłacić za parking (pamiętam, że nie mało).
Relacja - dodatkowe informacje
+ Zalety
dużo basenów
super zabawa dla dzieci
relatywnie niskie ceny wstępu
dobre zaplecze
super zabawa dla dzieci
relatywnie niskie ceny wstępu
dobre zaplecze
- Wady
brak zjeżdżalni
drogi płatny parking
drogi płatny parking
Wiek dziecka/i
4 lata
Data pobytu
czerwiec 2012
▼ Noclegi
Możesz wyszukać noclegu w okolicy miejscowości/lokalizacji Bogacs w serwisach rezerwacyjnych, z którymi współpracujemy. Cena jest zazwyczaj niższa niż przy tradycyjnej rezerwacji.
Baza noclegowa: meteor-turystyka.pl
Każdy może tu dodać bezpłatnie miejsce noclegowe w okolicy miejscowości/lokalizacji Bogacs wraz z opisem i 1 zdjęciem. Wpis będzie widoczny przy wszystkich atrakcjach w tej miejscowości.