W niezamieszkałej osadzie leśniej Mamerki nad Kanałem Mazurskim i jeziorem Mamry znajduje się dawna Kwatera Główna Niemieckich Wojsk Lądowych (OKH). Tworzyło ją wybudowane kosztem niewolniczej pracy więźniów w latach 1940–1944 30 schronów żelbetonowych i ponad 200 innych budynków. Miały one służyć realizacji planu Barbarossa, czyli ataku na dotychczasowego sprzymierzeńca - Związek Sowiecki. Kompleks miał charakter zamkniętego miasta z kuchniami, kasynami, pocztą, kinem, szpitalem, sauną, stajniami, stację transformatorową, elektrownia, wodociągami, kanalizacją, rurami ciepłowniczymi. Podzielono go na 3 strefy: "Miasto Brygidy" z centrum łączności i służbami pomocniczymi, "Fryderyk" (Fritz) dla Sztabu Generalnego Wehrmachtu i "Źródło" (Quelle) z siedzibą Generalnego Kwatermistrzostwa i tzw. Bunkrami Gigantami. Całość otoczona była drutem kolczastym, strzeżona przez 4 wartownie i stanowiska dział przeciwlotniczych. Mury zamaskowane były mieszanką wiórów, trawy morskiej oraz specjalnym mchem. Na dachach sadzono drzewa, używano tylko oświetlenia fioletowego. Wszystko to chroniło przed wykryciem z powietrza. W Mamerkach przebywali m.in. A. Hitler z B. Mussolinim, dyktatorzy Węgier i Rumunii - M. Horthy i J. Antonescu, marszałek Finlandii C. Mannerheim, autor Operacji Barbarossa feldmarszałek F. Paulus, dowódca wojsk pancernych - gen. Guderian, szef wywiadu, późniejszy twórca służb wywiadowczych RFN i agent USA gen. Gehlen. Płk. Stauffenberg przygotowywał w Mamerkach zamach na Hitlera. Tutaj przechowywano ładunek wybuchowy i różne tajne dokumenty spiskowców. Budowle zachowały się do dziś, ponieważ Niemcy nie zdążyli ich wysadzić i zostały opuszczone bez walki na początku 1945 r. Pozyskano stąd dużą ilość stali zbrojeniowej, rur i kable na odbudowę Warszawy, zaś budynki służyły jako noclegownie dla budowniczych Pałacu Kultury. W 2015 r. Lasy Państwowe wydzierżawiły schrony osobie prywatnej - pasjonatowi historii, który prowadził tu oficjalne poszukiwania Bursztynowej Komnaty, transmitowane nawet w telewizji oraz zagospodarował obiekty do ruchu turystycznego. Już po wojnie typowano to miejsce na ukrycie skarbu, ale jak na razie nic nie odnaleziono. W 2018 r. postawiono dla turystów replikę komnaty (w pierwotnej mniejszej wersji, przed rozbudową) wraz z tematyczną wystawą. Powstało też Muzeum II wojny światowej, poświęcone frontowi wschodniemu ze schronami Centrum Dowodzenia i Łączności, Bunkrami Gigantami (2 wysokie bunkry z grubym stropami z żelbetonu). W skład kompleksu wchodzi najwyższa na Mazurach wieża widokowa (38 m, 200 schodów) oraz rekonstrukcja łodzi podwodnej (mylnie sądzono, że konstruuje się tu U-booty). Obiekt otwarty jest codziennie w godz. 9:00 do 19:00. Parking płatny (5 zł w 2021).
MAMERKI - Bunkry niemieckiej Kwatery Głównej
1623 0
Spis treści
Opis atrakcji turystycznej
Kraj / Region
Miejscowość
Nazwa atrakcji
Bunkry niemieckiej Kwatery Głównej
Foto i wideo galeria
Atrakcje w pobliżu
Zobacz inne . Możesz dzięki nim zaplanować swój urlop lub ciekawy, wakacyjny lub weekendowy wyjazd z dzieckiem. Podziel się relacją z własnej wycieczki lub podróży rodzinnej!
Położenie i dane kontaktowe
Adres:Kwatera Główna Niemieckich Wojsk Lądowych - MAMERKI
tel. +48 698 793 104

Współrzędne geograficzne*:
Mamerki (woj. Warmińsko-Mazurskie) - Bunkry niemieckiej Kwatery Głównej
format D: N54.1853681°, E21.6462851°
format DM: 54° 11.122086'N, 21° 38.777106'E
format DMS: 54° 11' 07.33''N, 21° 38' 46.63''E
*Istnieje kilka formatów zapisu współrzędnych geograficznych. Każde urządzenie GPS lub mapa elektroniczna używa któryś z poniższych trzech:
- Format D (lub DD) - Stopnie / Stopnie dziesiętne, używany m.in. przez Google Maps;
- Format DM - Stopnie Minuty;
- Format DMS - Stopnie Minuty Sekundy, używany m.in. przez Automapę.
Zobacz położenie atrakcji na mapie. Możesz też wytyczyć do niej trasę (rozwiń/zwiń)
Relacje turystów
Liczba relacji: 1
Ocena atrakcji
6.0(1)
Dodaj relację
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać relację i ocenić atrakcję turystyczna posiadanie konta nie jest konieczne (choć zalecane). Wystarczy podać tylko nick/pseudonim pod jakim będzie wyświetlana relacja i prawidłowy email (pozostanie ukryty i bezpieczny)
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać relację i ocenić atrakcję turystyczna posiadanie konta nie jest konieczne (choć zalecane). Wystarczy podać tylko nick/pseudonim pod jakim będzie wyświetlana relacja i prawidłowy email (pozostanie ukryty i bezpieczny)
Ocena atrakcji
6.0
W okolicy Giżycka do zwiedzania jest kilka poniemieckich obiektów wojskowych. Zachęceni reklamą wybraliśmy Mamerki i nie zawiedliśmy się. Obiekt jest pomysłowo zagospodarowany przez prywatną osobę. Nawet jeśli kogoś nie pociąga tematyka militarna, nie powinien się nudzić, bo atrakcje są różnorodne.
Najpierw zwiedzamy Centrum Dowodzenia i Łączności. Pomieszczenia posiadają wyposażenie, widzimy postacie niemieckich żołnierzy przy pracy. Są efekty audio, jest ekran z filmem, nawet sam Hitler w dość surrealistycznej aranżacji.
Dwa bunkry połączone są podziemnym korytarzem, który wymaga odrobiny wysiłku i schylenia się, przez co niektórzy nawet zawracali, co jest bez sensu. Przejście nie jest trudne, a dostarcza emocji.
Następnie trzeba podejść ok. 100 m. do części muzealnej i wieży widokowej. Wieża jest naprawdę niespotykanie wysoka, do tego lekko się chwieje na górze. Osoby z lękiem wysokości mogą mieć problem, ale widok super. Szkoda tylko, że jezioro Mamry jest w oddali, a na pierwszym planie lasy i pola. Przyda się lornetka.
Pod wieżą widać duży model niemieckiej łodzi podwodnej. Początkowo myśleliśmy, że to tylko rekwizyt do robieniem zdjęć na mostku, ale po wejściu do muzeum okazało się że to pełna replika z całym wewnętrznym wyposażaniem i manekinami marynarzy! Można więc przejść się po pokładzie u-boota i zaglądnąć do poszczególnych pomieszczeń.
Muzeum w schronie prezentuje tablice informacyjne na temat operacji Barbarossa, militaria (broń, wyposażenie wojskowe, rakiety itp) i makiety. Manekiny i plansze przedstawiają znaczniejsze postacie odwiedzające Mamerki i inne istotne dane na temat frontu wschodniego. Grafiki ciekawie wizualizują tę tematykę, np, ogromne straty Niemców na wschodzie w porównaniu do innych frontów. Interesujące są też opisy nazistowskich wunderwaffe - futurystycznych pojazdów z wehikułem czasu włącznie. Omówiony został Kanał Mazurski i nierealne teorie o produkcji U-bootów w Mamerkach.
Genialna jest makieta bitwy pod Stalingradem. Bardzo rozbudowana, pokazuje zarówno rejony na których toczą się walki, jak i ulice spokojniejsze. Pełno pojazdów, ludzi i ciekawych scenek. Szczególnie podoba mi się pokazanie tego co dzieje się piwnicach budynków. Niestety makieta jest położona wysoko i nie ma podestów, więc mniejsze dzieci trzeba podnosić.
Druga makieta bitwy pod Kurskiem jest już prostsza, ale z wielką ilością pojazdów pancernych i samolotów wiszących na linkach.
Osobna część wystawy dotyczy Bursztynowej Komnaty, co od której istnieją podejrzenia, że ukryto ją właśnie w Mamerkach. W jednej sali pokazana jest replika komnaty odtworzona z imitacji bursztynu. Kolejny fajny i oryginalny pomysł. Druga urządzona na błyszcząco i świecąco ekspozycja (wejście za u-bootem) posiada informacje o komnacie, jej autorach, właścicielach, miejscach przechowywania. W korytarzu jest nawet cela gauleitera Prus Wschodnich, który ponoć wiele wiedział o bursztynowym skarbie, ale do śmierci w polskim więzieniu nie wyjawił prawdziwego miejsca ukrycia oraz scenka z komnatą złożoną w skrzyniach i pilnowaną przez strażników. Na ekranie TV puszczane są relacje mediów z poszukiwań w Mamerkach (choć fonia jest za cicha).
Można więc powiedzieć, że temat Bursztynowej Komnaty potraktowano wszechstronnie i szczegółowo.
Trzecia obszar Mamerek do zwiedzania leży nieco dalej. Trzeba podjechać autem na drugi parking (posiadając bilet z pierwszego nie musimy płacić). W części nazwanej "Źródło" stoją 2 duże schrony (tzw. giganty) oraz kilka mniejszych. Tu już nie ma żadnych aranżacji, zwiedza się gołe, ciemne, częściowo zalane budynki, z których 2 faktycznie górują nad pozostałymi. Robią one wrażenie nie mniejsze niż wcześniejsze atrakcje. Szczególnie, że mury są zamaskowane w niezwykły sposób, ni to mchem, ni rzeźbionym betonem. Wciąż dzięki temu idealnie wtapiają się w las.
Dzieci z zainteresowaniem zwiedzały Mamerki, a w schronach ochoczo odkrywały kolejne korytarze. Tak więc bardzo pozytywnie oceniamy zagospodarowanie poniemieckich fortyfikacji, widać że zajmują się tym osoby kompetentne.
Z praktycznych informacji dodam, że aby chodzić bezpiecznie po wnętrzach trzeba mieć latarki (na 2. parkingu jest wypożyczalnia). Przydadzą się też buty odporne na zabrudzenie i przemoczenie, ale cieplejsze ubranie nie jest konieczne.
Najpierw zwiedzamy Centrum Dowodzenia i Łączności. Pomieszczenia posiadają wyposażenie, widzimy postacie niemieckich żołnierzy przy pracy. Są efekty audio, jest ekran z filmem, nawet sam Hitler w dość surrealistycznej aranżacji.
Dwa bunkry połączone są podziemnym korytarzem, który wymaga odrobiny wysiłku i schylenia się, przez co niektórzy nawet zawracali, co jest bez sensu. Przejście nie jest trudne, a dostarcza emocji.
Następnie trzeba podejść ok. 100 m. do części muzealnej i wieży widokowej. Wieża jest naprawdę niespotykanie wysoka, do tego lekko się chwieje na górze. Osoby z lękiem wysokości mogą mieć problem, ale widok super. Szkoda tylko, że jezioro Mamry jest w oddali, a na pierwszym planie lasy i pola. Przyda się lornetka.
Pod wieżą widać duży model niemieckiej łodzi podwodnej. Początkowo myśleliśmy, że to tylko rekwizyt do robieniem zdjęć na mostku, ale po wejściu do muzeum okazało się że to pełna replika z całym wewnętrznym wyposażaniem i manekinami marynarzy! Można więc przejść się po pokładzie u-boota i zaglądnąć do poszczególnych pomieszczeń.
Muzeum w schronie prezentuje tablice informacyjne na temat operacji Barbarossa, militaria (broń, wyposażenie wojskowe, rakiety itp) i makiety. Manekiny i plansze przedstawiają znaczniejsze postacie odwiedzające Mamerki i inne istotne dane na temat frontu wschodniego. Grafiki ciekawie wizualizują tę tematykę, np, ogromne straty Niemców na wschodzie w porównaniu do innych frontów. Interesujące są też opisy nazistowskich wunderwaffe - futurystycznych pojazdów z wehikułem czasu włącznie. Omówiony został Kanał Mazurski i nierealne teorie o produkcji U-bootów w Mamerkach.
Genialna jest makieta bitwy pod Stalingradem. Bardzo rozbudowana, pokazuje zarówno rejony na których toczą się walki, jak i ulice spokojniejsze. Pełno pojazdów, ludzi i ciekawych scenek. Szczególnie podoba mi się pokazanie tego co dzieje się piwnicach budynków. Niestety makieta jest położona wysoko i nie ma podestów, więc mniejsze dzieci trzeba podnosić.
Druga makieta bitwy pod Kurskiem jest już prostsza, ale z wielką ilością pojazdów pancernych i samolotów wiszących na linkach.
Osobna część wystawy dotyczy Bursztynowej Komnaty, co od której istnieją podejrzenia, że ukryto ją właśnie w Mamerkach. W jednej sali pokazana jest replika komnaty odtworzona z imitacji bursztynu. Kolejny fajny i oryginalny pomysł. Druga urządzona na błyszcząco i świecąco ekspozycja (wejście za u-bootem) posiada informacje o komnacie, jej autorach, właścicielach, miejscach przechowywania. W korytarzu jest nawet cela gauleitera Prus Wschodnich, który ponoć wiele wiedział o bursztynowym skarbie, ale do śmierci w polskim więzieniu nie wyjawił prawdziwego miejsca ukrycia oraz scenka z komnatą złożoną w skrzyniach i pilnowaną przez strażników. Na ekranie TV puszczane są relacje mediów z poszukiwań w Mamerkach (choć fonia jest za cicha).
Można więc powiedzieć, że temat Bursztynowej Komnaty potraktowano wszechstronnie i szczegółowo.
Trzecia obszar Mamerek do zwiedzania leży nieco dalej. Trzeba podjechać autem na drugi parking (posiadając bilet z pierwszego nie musimy płacić). W części nazwanej "Źródło" stoją 2 duże schrony (tzw. giganty) oraz kilka mniejszych. Tu już nie ma żadnych aranżacji, zwiedza się gołe, ciemne, częściowo zalane budynki, z których 2 faktycznie górują nad pozostałymi. Robią one wrażenie nie mniejsze niż wcześniejsze atrakcje. Szczególnie, że mury są zamaskowane w niezwykły sposób, ni to mchem, ni rzeźbionym betonem. Wciąż dzięki temu idealnie wtapiają się w las.
Dzieci z zainteresowaniem zwiedzały Mamerki, a w schronach ochoczo odkrywały kolejne korytarze. Tak więc bardzo pozytywnie oceniamy zagospodarowanie poniemieckich fortyfikacji, widać że zajmują się tym osoby kompetentne.
Z praktycznych informacji dodam, że aby chodzić bezpiecznie po wnętrzach trzeba mieć latarki (na 2. parkingu jest wypożyczalnia). Przydadzą się też buty odporne na zabrudzenie i przemoczenie, ale cieplejsze ubranie nie jest konieczne.
Relacja - dodatkowe informacje
Wiek dziecka/i
5 i 13 lat
Data pobytu
lipiec 2021
▼ Noclegi
Możesz wyszukać noclegu w okolicy miejscowości/lokalizacji Mamerki w serwisach rezerwacyjnych, z którymi współpracujemy. Cena jest zazwyczaj niższa niż przy tradycyjnej rezerwacji.
Baza noclegowa: meteor-turystyka.pl
Każdy może tu dodać bezpłatnie miejsce noclegowe w okolicy miejscowości/lokalizacji Mamerki wraz z opisem i 1 zdjęciem. Wpis będzie widoczny przy wszystkich atrakcjach w tej miejscowości.