Bunkry Blüchera to fortyfikacja niemiecka mająca za zadanie bronić Portu Ustka, który w planach miał zostać znacznie rozbudowany aby zapewnić komunikację z Prusami Wschodnimi z pominięciem opłat celnych pobieranych przez nasz kraj. Powstała ona tuż przed II wojną światową jako część Wału Pomorskiego (najbardziej wysunięta na północ). Zajmowała w sumie ok. 200 m2, składała się z 22 pomieszczeń na 50 żołnierzy. Główny oręż stanowiła bateria przeciwlotnicza z 4 działami kalibru 105 mm. Nigdy nie została ona użyta - z bunkrów nie oddano nawet jednego strzału. Ich nazwa pochodzi od pruskiego feldmarszałka Gerharda von Blüchera, współautora zwycięstwa nad Napoleonem pod Waterloo, a wcześniej dowódcy pułku huzarów ze Słupska. Do celów turystycznych bunkry zostały zaadaptowane w 2012 roku przez dzierżawiące je małżeństwo Barnowskich. Jesienią następnego roku otwarto ekspozycję multimedialną przedstawiającą m.in. życie w bunkrach oraz grozę wojny. Wykorzystano do tego celu projekcje 3D i nowoczesne, silikonowe manekiny sprowadzane z Holandii. Obiekt jest czynny przez cały rok, w sezonie (VI-VIII) od godz. 9 do 21. W przypadku opadów plan zwiedzania jest odpowiednio modyfikowany (zamiast oglądania bunkrów z zewnątrz, strzelnica i filmy).
USTKA - Bunkry Blüchera
9249 1
foetus Aktualizacja: 24-11-2019
Spis treści
Opis atrakcji turystycznej
Miejscowość
Nazwa atrakcji
Bunkry Blüchera
Aktualne ceny
Kategoria
Foto i wideo galeria
Atrakcje w pobliżu
Zobacz inne atrakcje turystyczne na Pomorzu Gdańskim. Możesz dzięki nim zaplanować swój urlop lub ciekawy, wakacyjny lub weekendowy wyjazd z dzieckiem. Podziel się relacją z własnej wycieczki lub podróży rodzinnej!
Położenie i dane kontaktowe
Bunkry Bluchera - ul. Boh. Westerplatte 40, Ustka tel. +48 698 669 446 , +48 797 384 357 , +48 664 316 703Współrzędne geograficzne*:
Ustka (woj. Pomorskie) - Bunkry Blüchera
format D: N54.5869277° E16.8496601°
format DM: 54° 35.215662'N 16° 50.979606'E
format D M S: 54° 35' 12.94''N 16° 50' 58.78''E
*Istnieje kilka formatów zapisu współrzędnych geograficznych. Każde urządzenie GPS lub mapa elektroniczna używa któryś z poniższych trzech:
- Format D (lub DD) - Stopnie / Stopnie dziesiętne, używany m.in. przez Google Maps;
- Format DM - Stopnie Minuty;
- Format DMS - Stopnie Minuty Sekundy, używany m.in. przez Automapę.
Zobacz położenie atrakcji na mapie
Możesz też wytyczyć do niej trasę
Relacje turystów
Liczba relacji: 2
Ocena atrakcji
6.0(2)
Dodaj relację
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać relację i ocenić atrakcję turystyczna posiadanie konta nie jest konieczne (choć zalecane). Wystarczy podać tylko nick/pseudonim pod jakim będzie wyświetlana relacja i prawidłowy email (pozostanie ukryty i bezpieczny)
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać relację i ocenić atrakcję turystyczna posiadanie konta nie jest konieczne (choć zalecane). Wystarczy podać tylko nick/pseudonim pod jakim będzie wyświetlana relacja i prawidłowy email (pozostanie ukryty i bezpieczny)
Ocena atrakcji
6.0
Wielki brawa za superowe przygotowanie tej atrakcji. Dzieci zachwycone i jeszcze dostały dyplomy na koniec!! Wcześniej nie wiedzieliśmy nawet ze istnieje jezcze jedno molo w Ustce, to nas zmobilizowalo do przejścia się po drugiej plaży.
Relacja - dodatkowe informacje
Wiek dziecka/i
8 i 10 lat
Data pobytu
sierpień 2014
Ocena atrakcji
6.0
Od kilku lat można obserwować zagospodarowywanie kolejnych opuszczonych bunkrów i fortów na terenie Pomorza. Zazwyczaj robią to pasjonaci i wychodzi im to bardzo dobrze. Nie inaczej jest w Ustce. Po wybudowaniu mostu ruchomego do bunkrów jest łatwy dostęp, a wszechobecne reklamy zachęcają do zwiedzania, więc ludzi jest tam zawsze sporo. Dłuższą chwilę musieliśmy stać w kolejce. Do wyboru były dwie trasy z przewodnikiem (z których wybraliśmy krótszą) oraz zwiedzanie samodzielne. Dodatkowo są ze 2 strzelnice, wojskowa stołówka z grochówką, paliło się ognisko (więc chyba można było upiec kiełbaskę) oraz kram militarny. Zapoznaliśmy się bliżej tylko z tym ostatnim. Zadziwia on asortymentem, jest tu pełno różnych akcesoriów od drobnych typu naboje do cięższego sprzętu jak granaty, hełmy, maski gazowe, menażki, lornetki, nie brakuje też zabawkowych pistoletów i odzieży nawet dla małych dzieci. Jeśli chcecie kupić dzieciakowi fajną pamiątkę to polecam ten sklepik.
Zwiedzanie rozpoczyna się od przejścia trasą naziemną. Jest na niej kilka przystanków, m.in. przy działobitni i na małym punkcie widokowym na Ustkę. Każdy z nich posiada tablicę informacyjną, więc można by się obejść bez przewodnika, jednak wg mnie zdecydowanie lepiej jest posłuchać jego opowieści. Bez przewodnika to właściwie tylko chodzenie po wydmach i oglądanie wystających z ziemi betonów oraz miejsc po działach. My trafiliśmy chyba na studenta, który znakomicie wywiązywał się ze swojej roli. Nie często spotyka się kogoś z taką umiejętnością żywego i ciekawego opowiadania.
Po ok. 50 minutach nasza grupa weszła już sama do głównego bunkra zamienionego na bunkier interaktywny. W półmroku oglądamy oryginalne przedmioty z czasów wojny np. telefony w których po podniesieniu słuchawki możemy usłyszeć słynne, choć okupione morzem polskiej krwi, przemówienie min. Becka, na planszach i ekranach dotykowych poznajmy plany Niemców co do Ustki, makiety pokazują rozkład i wyposażenie poszczególnych pomieszczeń bunkra.
W kilku salach ustawione są bardzo realistyczne manekiny niemieckich żołnierzy. Można się poczuć jak w prawdziwym bunkrze, bo robią oni to co powinni w danym pokoju robić, czyli np. w sypialni śpią, a w ubikacji... jeden żołdak właśnie wstaje z klozetu! Przechodząc koło wartowni słyszymy alarm i wredną facjatę nazisty wykrzywioną od krzyku "Achtung! Achtung!". W innym słychać odgłosy nalotu i bombardowania. Mamy tu też małe kino z filmem 3D, traktującym o zatopionym przez Sowietów statku Wilhelm Gustloff, wypełnionym cywilami. Jest to mroczny obraz, pełen symboli śmierci więc dla dzieci się nie nadaje. Inne filmy wyświetlane są na panelach LCD - to archiwalne, czarno białe dokumenty historyczne, które podobnie jak leżące albumy ze starymi zdjęciami dotyczą Ustki i tematyki wojennej.
Ogólnie przygotowano to świetnie, choć nasz przedszkolak długo w bunkrze nie wysiedział. Jest w nim ciasno i tłoczno - wszystko zależy jak liczna jest grupa. Zawsze można poczekać aż się trochę przerzedzi, bo nie ma limitu czasowego. Wiadomo jednak, że za niedługo wejdzie kolejna grupa...
Zwiedzanie rozpoczyna się od przejścia trasą naziemną. Jest na niej kilka przystanków, m.in. przy działobitni i na małym punkcie widokowym na Ustkę. Każdy z nich posiada tablicę informacyjną, więc można by się obejść bez przewodnika, jednak wg mnie zdecydowanie lepiej jest posłuchać jego opowieści. Bez przewodnika to właściwie tylko chodzenie po wydmach i oglądanie wystających z ziemi betonów oraz miejsc po działach. My trafiliśmy chyba na studenta, który znakomicie wywiązywał się ze swojej roli. Nie często spotyka się kogoś z taką umiejętnością żywego i ciekawego opowiadania.
Po ok. 50 minutach nasza grupa weszła już sama do głównego bunkra zamienionego na bunkier interaktywny. W półmroku oglądamy oryginalne przedmioty z czasów wojny np. telefony w których po podniesieniu słuchawki możemy usłyszeć słynne, choć okupione morzem polskiej krwi, przemówienie min. Becka, na planszach i ekranach dotykowych poznajmy plany Niemców co do Ustki, makiety pokazują rozkład i wyposażenie poszczególnych pomieszczeń bunkra.
W kilku salach ustawione są bardzo realistyczne manekiny niemieckich żołnierzy. Można się poczuć jak w prawdziwym bunkrze, bo robią oni to co powinni w danym pokoju robić, czyli np. w sypialni śpią, a w ubikacji... jeden żołdak właśnie wstaje z klozetu! Przechodząc koło wartowni słyszymy alarm i wredną facjatę nazisty wykrzywioną od krzyku "Achtung! Achtung!". W innym słychać odgłosy nalotu i bombardowania. Mamy tu też małe kino z filmem 3D, traktującym o zatopionym przez Sowietów statku Wilhelm Gustloff, wypełnionym cywilami. Jest to mroczny obraz, pełen symboli śmierci więc dla dzieci się nie nadaje. Inne filmy wyświetlane są na panelach LCD - to archiwalne, czarno białe dokumenty historyczne, które podobnie jak leżące albumy ze starymi zdjęciami dotyczą Ustki i tematyki wojennej.
Ogólnie przygotowano to świetnie, choć nasz przedszkolak długo w bunkrze nie wysiedział. Jest w nim ciasno i tłoczno - wszystko zależy jak liczna jest grupa. Zawsze można poczekać aż się trochę przerzedzi, bo nie ma limitu czasowego. Wiadomo jednak, że za niedługo wejdzie kolejna grupa...
Relacja - dodatkowe informacje
Wiek dziecka/i
6 lat
Data pobytu
lipiec 2014
▼ Noclegi
Możesz wyszukać noclegu w okolicy miejscowości/lokalizacji Ustka w serwisach rezerwacyjnych, z którymi współpracujemy. Cena jest zazwyczaj niższa niż przy tradycyjnej rezerwacji.
Baza noclegowa: meteor-turystyka.pl
Każdy może tu dodać bezpłatnie miejsce noclegowe w okolicy miejscowości/lokalizacji Ustka wraz z opisem i 1 zdjęciem. Wpis będzie widoczny przy wszystkich atrakcjach w tej miejscowości.