Wydmy pod Łebą leżą na mierzei między Morzem Bałtyckim a Jeziorem Łebsko, na terenie zasypanej w XVIII wieku przez piasek wsi Łączka (można jeszcze natknąć się na ceglane fundamenty budynków tej wsi). Stąd ich nazwa - wydma Łącka lub Góra Łącka. Mocniejszy wiatr przesuwa ziarna piasku ze szczytu wydmy co powoduje, że cała wydma przesuwa się w kierunku wschodnim od 3 do 10 metrów rocznie. Dlatego wydmy te nazwane są ruchomymi i jest to największy pas takich wydm w Europie. Podobne zjawisko występuje jeszcze tylko we Francji. Obliczono, że obecnym tempie przemieszczania się wydmy Łąckiej, Łeba zostanie zasypana za 400 lat. Wysokość wydmy jest zmienna, ale przyjmuje się że ma ona 42 m. Cały teren wydm jest objęty ochroną jako część Słowińskiego Parku Narodowego.
SŁOWIŃSKI PARK NARODOWY - Ruchoma wydma Łącka
14673 1
foetus Aktualizacja: 07-02-2015
Spis treści
Opis atrakcji turystycznej
Miejscowość
Nazwa atrakcji
Ruchoma wydma Łącka
Aktualne ceny
Kategoria
Foto i wideo galeria
Atrakcje w pobliżu
Zobacz inne atrakcje turystyczne na Pomorzu Gdańskim. Możesz dzięki nim zaplanować swój urlop lub ciekawy, wakacyjny lub weekendowy wyjazd z dzieckiem. Podziel się relacją z własnej wycieczki lub podróży rodzinnej!
Położenie i dane kontaktowe
Współrzędne geograficzne*:
Słowiński Park Narodowy (woj. Pomorskie) - Ruchoma wydma Łącka
format D: N54.7517743° E17.449379°
format DM: 54°45.106458'N 17°26.96274'E
format DMS: 54°45'06.39''N 17°26'57.76''E
*Istnieje kilka formatów zapisu współrzędnych geograficznych. Każde urządzenie GPS lub mapa elektroniczna używa któryś z poniższych trzech:
- Format D (lub DD) - Stopnie / Stopnie dziesiętne, używany m.in. przez Google Maps;
- Format DM - Stopnie Minuty;
- Format DMS - Stopnie Minuty Sekundy, używany m.in. przez Automapę.
Zobacz położenie atrakcji na mapie
Możesz też wytyczyć do niej trasę
Relacje turystów
Liczba relacji: 1
Ocena atrakcji
6.0(1)
Dodaj relację
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać relację i ocenić atrakcję turystyczna posiadanie konta nie jest konieczne (choć zalecane). Wystarczy podać tylko nick/pseudonim pod jakim będzie wyświetlana relacja i prawidłowy email (pozostanie ukryty i bezpieczny)
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać relację i ocenić atrakcję turystyczna posiadanie konta nie jest konieczne (choć zalecane). Wystarczy podać tylko nick/pseudonim pod jakim będzie wyświetlana relacja i prawidłowy email (pozostanie ukryty i bezpieczny)
Ocena atrakcji
6.0
Ruchome wydmy pod Łebą to główna atrakcja tego kurortu, ale dostać się do nich nie jest łatwo a dodatkowo po drodze czeka nas sporo różnych opłat, bo zdzierstwo panuje tu niemiłosierne. Nasza pierwsza próba zakończyła się porażką z powodu fatalnej pogody. Jeśli przez 2 tygodnie leje kilka razy dziennie, naprawdę trudno trafić na parę słonecznych godzin, bo tyle trzeba aby zwiedzić wydmy wraz z atrakcjami po drodze, jadąc rowerem.
Najpierw więc zatrzymaliśmy się na poniemieckim poligonie przed wydmami w oczekiwaniu na poprawę aury, aż w końcu mokrzy i wymarznięci byliśmy zmuszeni wrócić. Kolejna próba była już udana, co prawda kropiło, ale daliśmy radę.
Wydmy leżą w Słowińskim Parku Narodowym, który jest strefą zamkniętą dla ruchu samochodowego, dlatego turyści muszą wybrać środek lokomocji inny niż własne auto.
Pierwszy sposób to iść na piechotę - z centrum Łeby plażą lub szlakiem ok. 8 km. Podjazd na parking we wsi Rąbka, gdzie zaczyna się strefa zamknięta skróci ten odcinek do 6 km, ale parking kosztuje 5 zł za godzinę. Zdecydowanie więc najlepszy wg mnie jest rower. Wypożyczalni jest w Łebie wiele, poza największą przy ul. Sienkiewicza wszystkie kosztują 5 zł/godzina. Każda ma foteliki dla dziecka wliczone w cenę. Gorzej jest z zabezpieczeniem do ramy. Czasem dają jedno na dwa rowery, czasem nie ma ogóle. Warto wziąć własne z domu, bo kilka razy trzeba na pewien czas pozostawić rower. Tylko przy wydmach jest strzeżony parking dla rowerów, ale kosztuje kolejne 5 zł/dzień. Inna opcja dostania się na wydmy to jazda meleksem lub rejs statkiem (odpowiednio 15 i 14 zł w jedną stronę).
Do Rąbki prowadzi zwykła asfaltowa droga z chodnikiem. Tutaj trzeba uiścić opłatę za wstęp do Parku Narodowego (6 zł / 3 zł ulg. / do 7 lat gratis) i zrobić pierwszy przystanek przy pomoście i wieży widokowej na jezioro Łebsko (wstęp bezpłatny). Stąd odpływa też statek, a kawałek dalej jest zajezdnia meleksów oraz wypożyczalnia rowerów (nie znam cen, ale na pewno 2x droższe niż w Łebie).
Następnie jedzie się po betonowych płytach i droga jest wspólna dla pieszych, rowerzystów i meleksów. Trzeba więc uważać, bo ruch jest spory i piesi zajmują nieraz całą szerokość drogi. Kolejny przystanek to poniemiecki poligon z wyrzutniami rakiet (14 zł / 10 zł ulg.). Jest tu możliwość kupienia czegoś do jedzenia i picia oraz schowania się przed deszczem. Stąd już tylko 2 km do wydmy Łąckiej. Teraz jedziemy drogą leśną z dziurami. Kończy się ona parkingiem dla rowerów. Po zostawieniu maszyny idziemy na piechotę. Widać już górę piachu, ale porośniętą roślinnością. A dalej mamy już widoki jak na prawdziwej pustyni! Nie sądziliśmy, że aż tak fajnie to wygląda. Najpierw trzeba wspiąć się na wielką górę i już można podziwiać niesamowity krajobraz. Dookoła pofałdowany teren pustynny, z jednej strony ograniczony drzewami skrywającymi jezioro Łebsko, a z drugiej Bałtykiem. Tylko szczyty wzniesień porośnięte są drobną roślinnością, wszędzie indziej jest sam piach. Ludzi mnóstwo, ale przestrzeni jest tak wiele, że tłumy wcale nie przeszkadzają. Dzieci mają tu świetną zabawę w zjeżdżanie z wydmy, choć wspinanie się jest dosyć męczące. Starsi bawili się na dole w tworzenie napisów na piasku, które można obserwować z wydmy. Widzieliśmy nawet, że ktoś wjechał na nią wózkiem!
My nie mogliśmy tu jednak długo zostać, bo na niebie wisiały deszczowe chmury. Ruszyliśmy więc szlakiem po szczycie wydmy, która po ok. 400 metrach opada i nad samym morzem jest już zwykła plaża. Tutaj syn się trochę popluskał i po zmianie ubrania ruszyliśmy z powrotem, niestety w towarzystwie mżawki. Szliśmy teraz dołem wydmy, przy granicy obszaru dostępnego dla turystów (jak to w parku narodowym bywa do zwiedzania jest tylko wydzielony teren, a reszta jest ogrodzona sznurkiem) i widoki także są ciekawe.
Podsumowując wraz z dwiema atrakcjami po drodze, wycieczka na wydmę Łącką piechotą czy rowerem zajmuje kilka ładnych godzin, więc nie warto wybierać się przy niepewnej pogodzie. Przed ewentualnym deszczem nie ma się gdzie schronić, poza barem i kramami przy wyrzutni rakiet.
Wycieczka na pewno pozostawi niezapomniane wrażenia, bo ruchome wydmy to unikalna w Europie atrakcja, a dodatkowo po kilku latach można wrócić, aby zaobserwować o ile się przesunęły, a może to być odległość nawet kilkudziesięciu metrów!
Najpierw więc zatrzymaliśmy się na poniemieckim poligonie przed wydmami w oczekiwaniu na poprawę aury, aż w końcu mokrzy i wymarznięci byliśmy zmuszeni wrócić. Kolejna próba była już udana, co prawda kropiło, ale daliśmy radę.
Wydmy leżą w Słowińskim Parku Narodowym, który jest strefą zamkniętą dla ruchu samochodowego, dlatego turyści muszą wybrać środek lokomocji inny niż własne auto.
Pierwszy sposób to iść na piechotę - z centrum Łeby plażą lub szlakiem ok. 8 km. Podjazd na parking we wsi Rąbka, gdzie zaczyna się strefa zamknięta skróci ten odcinek do 6 km, ale parking kosztuje 5 zł za godzinę. Zdecydowanie więc najlepszy wg mnie jest rower. Wypożyczalni jest w Łebie wiele, poza największą przy ul. Sienkiewicza wszystkie kosztują 5 zł/godzina. Każda ma foteliki dla dziecka wliczone w cenę. Gorzej jest z zabezpieczeniem do ramy. Czasem dają jedno na dwa rowery, czasem nie ma ogóle. Warto wziąć własne z domu, bo kilka razy trzeba na pewien czas pozostawić rower. Tylko przy wydmach jest strzeżony parking dla rowerów, ale kosztuje kolejne 5 zł/dzień. Inna opcja dostania się na wydmy to jazda meleksem lub rejs statkiem (odpowiednio 15 i 14 zł w jedną stronę).
Do Rąbki prowadzi zwykła asfaltowa droga z chodnikiem. Tutaj trzeba uiścić opłatę za wstęp do Parku Narodowego (6 zł / 3 zł ulg. / do 7 lat gratis) i zrobić pierwszy przystanek przy pomoście i wieży widokowej na jezioro Łebsko (wstęp bezpłatny). Stąd odpływa też statek, a kawałek dalej jest zajezdnia meleksów oraz wypożyczalnia rowerów (nie znam cen, ale na pewno 2x droższe niż w Łebie).
Następnie jedzie się po betonowych płytach i droga jest wspólna dla pieszych, rowerzystów i meleksów. Trzeba więc uważać, bo ruch jest spory i piesi zajmują nieraz całą szerokość drogi. Kolejny przystanek to poniemiecki poligon z wyrzutniami rakiet (14 zł / 10 zł ulg.). Jest tu możliwość kupienia czegoś do jedzenia i picia oraz schowania się przed deszczem. Stąd już tylko 2 km do wydmy Łąckiej. Teraz jedziemy drogą leśną z dziurami. Kończy się ona parkingiem dla rowerów. Po zostawieniu maszyny idziemy na piechotę. Widać już górę piachu, ale porośniętą roślinnością. A dalej mamy już widoki jak na prawdziwej pustyni! Nie sądziliśmy, że aż tak fajnie to wygląda. Najpierw trzeba wspiąć się na wielką górę i już można podziwiać niesamowity krajobraz. Dookoła pofałdowany teren pustynny, z jednej strony ograniczony drzewami skrywającymi jezioro Łebsko, a z drugiej Bałtykiem. Tylko szczyty wzniesień porośnięte są drobną roślinnością, wszędzie indziej jest sam piach. Ludzi mnóstwo, ale przestrzeni jest tak wiele, że tłumy wcale nie przeszkadzają. Dzieci mają tu świetną zabawę w zjeżdżanie z wydmy, choć wspinanie się jest dosyć męczące. Starsi bawili się na dole w tworzenie napisów na piasku, które można obserwować z wydmy. Widzieliśmy nawet, że ktoś wjechał na nią wózkiem!
My nie mogliśmy tu jednak długo zostać, bo na niebie wisiały deszczowe chmury. Ruszyliśmy więc szlakiem po szczycie wydmy, która po ok. 400 metrach opada i nad samym morzem jest już zwykła plaża. Tutaj syn się trochę popluskał i po zmianie ubrania ruszyliśmy z powrotem, niestety w towarzystwie mżawki. Szliśmy teraz dołem wydmy, przy granicy obszaru dostępnego dla turystów (jak to w parku narodowym bywa do zwiedzania jest tylko wydzielony teren, a reszta jest ogrodzona sznurkiem) i widoki także są ciekawe.
Podsumowując wraz z dwiema atrakcjami po drodze, wycieczka na wydmę Łącką piechotą czy rowerem zajmuje kilka ładnych godzin, więc nie warto wybierać się przy niepewnej pogodzie. Przed ewentualnym deszczem nie ma się gdzie schronić, poza barem i kramami przy wyrzutni rakiet.
Wycieczka na pewno pozostawi niezapomniane wrażenia, bo ruchome wydmy to unikalna w Europie atrakcja, a dodatkowo po kilku latach można wrócić, aby zaobserwować o ile się przesunęły, a może to być odległość nawet kilkudziesięciu metrów!
Relacja - dodatkowe informacje
+ Zalety
niezwykłe, pustynne widoki
wspaniała, prawie całodzienna wycieczka
wiele atrakcji po drodze
wspaniała, prawie całodzienna wycieczka
wiele atrakcji po drodze
- Wady
daleko od Łeby
wiele różnych opłat po drodze
wiele różnych opłat po drodze
Wiek dziecka/i
4 lata
Data pobytu
lipiec 2012
▼ Noclegi
Możesz wyszukać noclegu w okolicy miejscowości/lokalizacji Słowiński Park Narodowy w serwisach rezerwacyjnych, z którymi współpracujemy. Cena jest zazwyczaj niższa niż przy tradycyjnej rezerwacji.
Baza noclegowa: meteor-turystyka.pl
Każdy może tu dodać bezpłatnie miejsce noclegowe w okolicy miejscowości/lokalizacji Słowiński Park Narodowy wraz z opisem i 1 zdjęciem. Wpis będzie widoczny przy wszystkich atrakcjach w tej miejscowości.