Westerplatte to półwysep przy ujściu Martwej Wisły do Zatoki Gdańskiej. Jego szerokość to 200-500 metrów, a długość ok. 2 km. Do połowy XIX wieku był wyspą włączoną w 1814 roku do Gdańska. Od 1835 r. zaczął kształtować się tu kurort z zakładami kąpielowymi i infrastrukturą turystyczną. Kulminacją tego procesu było powstanie po 1880 r. domu zdrojowego oraz molo.
W okresie międzywojennym decyzją Rady Ligi Narodów Westerplatte stał się polskim obszarem na terenie Wolnego Miasta Gdańska. Działała tu Wojskowa Składnica Tranzytowa, której zaatakowanie przez Niemców w 1939 roku stało się symbolicznym początkiem II wojny światowej. Pod pretekstem kurtuazyjnej wizyty niemiecki pancernik szkolny Schleswig-Holstein z ukrytą kompanię szturmową marynarki wojennej wpłynął do Gdańska i rozpoczął ostrzał polskiego półwyspu. 200 żołnierzy Wojska Polskiego pod dowództwem mjr. Sucharskiego i kpt. Dąbrowskiego broniło Westerplatte samotnie i w okrążeniu przed niemieckimi atakami z morza, lądu i powietrza. Skapitulowali dopiero po 7 dniach, gdy skończyła się amunicja, choć zadaniem garnizonu było utrzymanie placówki do 12 godzin.
W 1966 r. odsłonięto Pomnik Obrońców Wybrzeża o wysokości 25 metrów, stojący na 20-metrowym kopcu. Jego kształt przypomina bagnet wbity w ziemię. Przy poszerzaniu portu w 1967 r. przeniesiono dobrze zachowany budynek Wartowni nr 1. W następnej dekadzie otwarto w niej Izbę Pamięci, przekształconą później w oddział Muzeum Historycznego Miasta Gdańska z odtworzonymi wnętrzami z września 1939 i eksponatami nawiązującymi do historii Westerplatte. W 2003 roku miejsce bitwy o Westerplatte zostało wpisane na listę Pomników historii.
W 2019 r. w czasie prac archeologicznych odkryto szczątki poległych obrońców, które spoczęły na nowym Cmentarzu Żołnierzy Wojska Polskiego na Westerplatte otwartym w 2022 r. Góruje nad nim betonowy krzyż Dąbrowskiego (od kmdr. ppor. Franciszka Dąbrowskiego, który postawił go w 1946 r. celem upamiętnienia poległych polskich żołnierzy i który usunęły potem komunistyczne władze), a w centralnej części założenia znajduje się pomnik orderu Virtuti Militari. Równocześnie wyeksponowano odkryte fundamenty wartowni nr 5 i willi oficerskiej. Trwają prace nad dalszą rewitalizacją budynków wojskowych.
Turyści mogą zwiedzać półwysep bezpłatnie. Dojazd możliwy własnym samochodem (2 płatne parkingi), wygodna trasą rowerową, tramwajem wodnym / statkiem lub autobusami komunikacji miejskiej (linie 106, 138, 606). Część Westerplatte jest niedostępna - teren wojskowy i portowy.
GDAŃSK - Rejs na Westerplatte
New 73 0
foetus Aktualizacja: 18-09-2024
Spis treści
Opis atrakcji turystycznej
Miejscowość
Nazwa atrakcji
Rejs na Westerplatte
Foto i wideo galeria
Atrakcje w pobliżu
Zobacz inne atrakcje turystyczne na Pomorzu Gdańskim. Możesz dzięki nim zaplanować swój urlop lub ciekawy, wakacyjny lub weekendowy wyjazd z dzieckiem. Podziel się relacją z własnej wycieczki lub podróży rodzinnej!
Położenie i dane kontaktowe
Współrzędne geograficzne*:
Gdańsk (woj. Pomorskie) - Rejs na Westerplatte
format D: N54.4062055° E18.676908°
format DM: 54° 24.37233'N 18° 40.61448'E
format D M S: 54° 24' 22.34''N 18° 40' 36.87''E
*Istnieje kilka formatów zapisu współrzędnych geograficznych. Każde urządzenie GPS lub mapa elektroniczna używa któryś z poniższych trzech:
- Format D (lub DD) - Stopnie / Stopnie dziesiętne, używany m.in. przez Google Maps;
- Format DM - Stopnie Minuty;
- Format DMS - Stopnie Minuty Sekundy, używany m.in. przez Automapę.
Zobacz położenie atrakcji na mapie
Możesz też wytyczyć do niej trasę
Relacje turystów
Liczba relacji: 1
Ocena atrakcji
5.5(1)
Dodaj relację
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać relację i ocenić atrakcję turystyczna posiadanie konta nie jest konieczne (choć zalecane). Wystarczy podać tylko nick/pseudonim pod jakim będzie wyświetlana relacja i prawidłowy email (pozostanie ukryty i bezpieczny)
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać relację i ocenić atrakcję turystyczna posiadanie konta nie jest konieczne (choć zalecane). Wystarczy podać tylko nick/pseudonim pod jakim będzie wyświetlana relacja i prawidłowy email (pozostanie ukryty i bezpieczny)
Ocena atrakcji
5.5
Na Westerplatte kursuje w Gdańsku wiele statków. My wybraliśmy taksówkę wodną z Muzeum II Wojny Światowej, ponieważ w kurs był wliczony muzealny przewodnik. Przystanek znajduje się na Motławie niedaleko muzeum (jest oznaczony pomost).
Statek przypomina autobus, tylko na wodzie. Podobne wnętrze, pasażerowie muszą siedzieć w środku, nie ma wyjścia na zewnątrz. Ma to swoje plusy, ale chyba jednak lepiej płynąć na górze i widzieć wszystko bez ograniczenia dachu i szyb.
Przewodnik faktycznie był i opowiadał praktycznie całą drogę. Nie skupia się na Westerplatte, lecz na tym co widzimy za oknami. Oglądamy stocznię, która jest naprawdę potężna, zresztą de facto jest to kilka stoczni, z których tylko remontowa pracuje. Resztę polikwidowano (wg modnej w niektórych kręgach filozofii "po co nam stocznia, przecież mamy ją w Niemczech"). Przewodnik, niestety dość chaotycznie i mało barwnie, wspomina o mijanych historycznych budynkach jak Polska Poczta, czy Twierdza Wisłoujście. Oglądamy też wielkie transatlantyki, kontenerowce, promy, które cumują też przy samym Westerplatte. Z tego względu dotarcie tu wodą jest najbardziej atrakcyjne.
Zwiedzanie półwyspu polega na przejściu po ścieżce historycznej. Są na niej oznaczone wszystkie miejsca jakie udało się zidentyfikować dzięki najnowszym badaniom archeologicznym.
Zaczynamy od bramy kolejowej do składnicy tranzytowej, znanej z wielu filmów.
Potem można iść chwilę promenadą, czyli brzegiem morza lub od razu wejść do lasku na ścieżkę. Można też wykupić usługę przewodnika, który nas oprowadzi po wyspie. Trzeba jednak pamiętać, że na rejsie możemy być ograniczeni czasowo, my mieliśmy 2 godziny, więc opłacając przewodnika nie znajdziemy czasu na samodzielne pochodzenie po półwyspie.
Na początku oglądamy więc mało ciekawe niskie murki stanowiące zarys wartowni czy innych budynków, potem również podziemne mury, zabezpieczone pod szkłem, które do niedawna były niewidoczne.
Po środku trasy znajduje się miejsce pamięci bohaterskich obrońców z wielkim Krzyżem i grobami. Jak na razie większą część stanowią groby symboliczne, bo wielu jeszcze nie odnaleziono lub nie zidentyfikowano.
Dalej znajduje się ruina dużego budynku. Kiedyś można było zwiedzać jego wnętrza, ale obecnie wstęp jest zabroniony. Budynek jest o tyle ciekawy, że postawiono go dla ochrony podziemnych schronów. Mury przyjęły uderzenia pocisków niemieckich, ale obrońcy bezpiecznie trwali i bronili się w schronie do dnia kapitulacji. Po drodze mamy kilka wystaw na przeszklonych tablicach. Bardzo ciekawe i dostarczające wielu informacji, grafik, zdjęć. Przedstawiają Westerplatte jako polski bastion i podają wszystkie najważniejsze dane o tym miejscu. Jest sporo materiałów nie tylko o obronie przed Niemcami, ale i o okresie, gdy funkcjonował tu niemiecki kurort.
Kulminacją ścieżki jest pomnik obrońców wybrzeża na wzgórzu, z którego można spojrzeć na okolicę. Również jest on dobrze znany z telewizji i podręczników.
Wracając zobaczyliśmy, że niepozorny budynek w lasku to dawna wartownia zamieniona na muzeum - izbę pamięci. Widać na nim jeszcze ślady po ostrzale. Nie zostało już wiele czasu, więc zwiedziłem go szybko sam.
Muzeum jest niewielkie, warto wstąpić tylko jeśli chcemy pogłębić wiedzę o Westerplatte. Pokazuje kilka filmików, tablice informacyjne, model okrętu Schleswig-Holstein, uzbrojenie z okresu walki i wystrój wojskowej wartowni.
Zaciekawił mnie jeden film o przypadkowo odnalezionym mundurze majora Sucharskiego, ale fonia była zbyt cicha, aby można było w pełni zrozumieć. Powinno to być poprawione.
Przy ścieżce i przy porcie jest gastronomia oraz stoiska z pamiątkami, ale by się tu zatrzymać trzeba mieć więcej czasu.
Podczas rejsu powrotnego puszczono nam film o tym jak ma wyglądać Westerplatte w przyszłości. Jeśli zamierzenia zostaną zrealizowane, miejsce to odmieni się całkowicie i będzie się je zwiedzać w zrekonstruowanej postaci z 1939 roku z wielką salą wystawienniczą głęboko pod ziemią.
Obecnie nie jest to może jakieś bardzo atrakcyjne miejsce, ale o ogromnej wartości historycznej i emocjonalnej, więc warte zobaczenia. Rejs statkiem na pewno je wzbogaca.
Denerwujące było ograniczenie związane z rejsem powrotnym i brakiem swobodnego dysponowania czasem. Być może lepiej wybrać innego przewoźnika...
Statek przypomina autobus, tylko na wodzie. Podobne wnętrze, pasażerowie muszą siedzieć w środku, nie ma wyjścia na zewnątrz. Ma to swoje plusy, ale chyba jednak lepiej płynąć na górze i widzieć wszystko bez ograniczenia dachu i szyb.
Przewodnik faktycznie był i opowiadał praktycznie całą drogę. Nie skupia się na Westerplatte, lecz na tym co widzimy za oknami. Oglądamy stocznię, która jest naprawdę potężna, zresztą de facto jest to kilka stoczni, z których tylko remontowa pracuje. Resztę polikwidowano (wg modnej w niektórych kręgach filozofii "po co nam stocznia, przecież mamy ją w Niemczech"). Przewodnik, niestety dość chaotycznie i mało barwnie, wspomina o mijanych historycznych budynkach jak Polska Poczta, czy Twierdza Wisłoujście. Oglądamy też wielkie transatlantyki, kontenerowce, promy, które cumują też przy samym Westerplatte. Z tego względu dotarcie tu wodą jest najbardziej atrakcyjne.
Zwiedzanie półwyspu polega na przejściu po ścieżce historycznej. Są na niej oznaczone wszystkie miejsca jakie udało się zidentyfikować dzięki najnowszym badaniom archeologicznym.
Zaczynamy od bramy kolejowej do składnicy tranzytowej, znanej z wielu filmów.
Potem można iść chwilę promenadą, czyli brzegiem morza lub od razu wejść do lasku na ścieżkę. Można też wykupić usługę przewodnika, który nas oprowadzi po wyspie. Trzeba jednak pamiętać, że na rejsie możemy być ograniczeni czasowo, my mieliśmy 2 godziny, więc opłacając przewodnika nie znajdziemy czasu na samodzielne pochodzenie po półwyspie.
Na początku oglądamy więc mało ciekawe niskie murki stanowiące zarys wartowni czy innych budynków, potem również podziemne mury, zabezpieczone pod szkłem, które do niedawna były niewidoczne.
Po środku trasy znajduje się miejsce pamięci bohaterskich obrońców z wielkim Krzyżem i grobami. Jak na razie większą część stanowią groby symboliczne, bo wielu jeszcze nie odnaleziono lub nie zidentyfikowano.
Dalej znajduje się ruina dużego budynku. Kiedyś można było zwiedzać jego wnętrza, ale obecnie wstęp jest zabroniony. Budynek jest o tyle ciekawy, że postawiono go dla ochrony podziemnych schronów. Mury przyjęły uderzenia pocisków niemieckich, ale obrońcy bezpiecznie trwali i bronili się w schronie do dnia kapitulacji. Po drodze mamy kilka wystaw na przeszklonych tablicach. Bardzo ciekawe i dostarczające wielu informacji, grafik, zdjęć. Przedstawiają Westerplatte jako polski bastion i podają wszystkie najważniejsze dane o tym miejscu. Jest sporo materiałów nie tylko o obronie przed Niemcami, ale i o okresie, gdy funkcjonował tu niemiecki kurort.
Kulminacją ścieżki jest pomnik obrońców wybrzeża na wzgórzu, z którego można spojrzeć na okolicę. Również jest on dobrze znany z telewizji i podręczników.
Wracając zobaczyliśmy, że niepozorny budynek w lasku to dawna wartownia zamieniona na muzeum - izbę pamięci. Widać na nim jeszcze ślady po ostrzale. Nie zostało już wiele czasu, więc zwiedziłem go szybko sam.
Muzeum jest niewielkie, warto wstąpić tylko jeśli chcemy pogłębić wiedzę o Westerplatte. Pokazuje kilka filmików, tablice informacyjne, model okrętu Schleswig-Holstein, uzbrojenie z okresu walki i wystrój wojskowej wartowni.
Zaciekawił mnie jeden film o przypadkowo odnalezionym mundurze majora Sucharskiego, ale fonia była zbyt cicha, aby można było w pełni zrozumieć. Powinno to być poprawione.
Przy ścieżce i przy porcie jest gastronomia oraz stoiska z pamiątkami, ale by się tu zatrzymać trzeba mieć więcej czasu.
Podczas rejsu powrotnego puszczono nam film o tym jak ma wyglądać Westerplatte w przyszłości. Jeśli zamierzenia zostaną zrealizowane, miejsce to odmieni się całkowicie i będzie się je zwiedzać w zrekonstruowanej postaci z 1939 roku z wielką salą wystawienniczą głęboko pod ziemią.
Obecnie nie jest to może jakieś bardzo atrakcyjne miejsce, ale o ogromnej wartości historycznej i emocjonalnej, więc warte zobaczenia. Rejs statkiem na pewno je wzbogaca.
Denerwujące było ograniczenie związane z rejsem powrotnym i brakiem swobodnego dysponowania czasem. Być może lepiej wybrać innego przewoźnika...
Relacja - dodatkowe informacje
Wiek dziecka/i
7 i 15 lat
Data pobytu
lipiec 2023
▼ Noclegi
Możesz wyszukać noclegu w okolicy miejscowości/lokalizacji Gdańsk w serwisach rezerwacyjnych, z którymi współpracujemy. Cena jest zazwyczaj niższa niż przy tradycyjnej rezerwacji.
Baza noclegowa: meteor-turystyka.pl
Każdy może tu dodać bezpłatnie miejsce noclegowe w okolicy miejscowości/lokalizacji Gdańsk wraz z opisem i 1 zdjęciem. Wpis będzie widoczny przy wszystkich atrakcjach w tej miejscowości.