GDAŃSK - Taras widokowy i ogród Olivia Star

Budynek Olivia Star znajduje się przy głównej ulicy łączącej Trójmiasto. Parking jest dostępny z obu stron, czyli nie ma znaczenia skąd wjedziemy. Dla gości przeznaczono parking zewnętrzny E. Mimo niewielkiej liczy zwiedzających wolnych miejsc było tam bardzo mało. Darmowe jest tylko 30 minut, potem trzeba dopłacać, parkometr obsługuje każdą metodę opłaty.
Dla nas niemniej ciekawy od punktu widokowego okazał się cały kompleks mniejszych i większych wieżowców tworzących Olivia Businesss Centre. Na ich tle można wykonać oryginalne zdjęcia. Swoje siedziby mają tu wielkie korporacje, można nawet z zewnątrz zobaczyć jak wygląda specyficzne życie w czymś takim. Własne bary, kawiarnie, przedszkola, dentysta itp. Pełno ochroniarzy, przed wejściem do budynku trzeba przechodzić przez bramki, jak na lotnisku. Po wjechaniu na piętro widokowe okazuje się że to kondygnacja restauracyjna (są piętra wyższe, ale nie ma tam już normalnie wstępu). Dość ekskluzywna, ale pizza, espresso czy piwo bywa w podobnej cenie przy plaży w Gdyni.
Taras widokowy umieszczono tylko z jednej strony - z tej najciekawszej - z widokiem na centrum Trójmiasta i Bałtyk. Widok jest imponujący, a przebywanie na przeszklonym tarasie tak wysoko dostarcza sporo emocji. Do dyspozycji jest gratisowa luneta.
Na pozostałe strony świata można spojrzeć chodząc po restauracji, bo wszystkie ściany są przeszklone. Dla maluchów urządzono tu kącik do zabawy.
Jest to jeden z lepszych punktów widokowych jakie widzieliśmy. Mimo wysokich opłat warto to zobaczyć. Bilety online dają pewną zniżkę.

Tak jak taras nas zaskoczył pozytywie, tak ogród tropikalny odwrotnie. Oczekiwaliśmy czegoś więcej niż baru /kawiarni wyłożonej dużą ilością roślinności, a niestety do tego sprowadza się ten ogród. Można się przejść, ale nie wzbudziło to u nikogo zachwytu. Widzieliśmy tylko rośliny zielone, żadnych kwiatów. Na pewno jest to fajna miejscówka na spotkanie, są zarówno stoliki jak i leżaki, więc można się zrelaksować, ale żeby odpłatnie udostępniać takie miejsce do zwiedzania to przesada.