GOGOŁÓW - Ośrodek Narciarski Pod Dziedzicem

Stok narciarski odwiedziliśmy ze względu na infrastrukturę  dla dzieci. Jeśli ktoś się uczy jeździć jest to wg mnie bardzo dobre miejsce. Nawet bez nart można tu przyjechać, bo tor zjeżdżalni pontonowej daje dużo frajdy. Mogą na nim  zjeżdżać zarówno dzieci jak i dorośli (także 2 osoby na raz). Jest całkowicie bezpieczny, wiec nawet maluchy dadzą radę. Chętnych było sporo, gdy w jednego dnia  ramach promocji żeton (1 zł) pozwalał na wielokrotne zjazdy, w innym przypadku kolejek praktycznie nie było. Przy zjeżdżalni jest jeszcze karuzela, również wykorzystująca pontony, które na linie są kręcone dookoła. Znajdujący się obok  mały stok do nauki jazdy posiada specjalny wyciąg z platformą przewożącą chętnych z dołu do góry (za 1 żeton). 
Mieliśmy ze sobą sanki, ale niestety nie było tu żadnej dedykowanej sankom górki, tylko małe pochyłości, więc nie korzystaliśmy z nich za często.
Wszystko to usytuowane jest  powyżej głównego stoku, a łącznikiem z nim jest pomysłowo wykonany wiadukt nad drogą, który pełni też rolę punktu widokowego.  Z góry roztacza się bowiem piękny widok na okolicę.
Działa tu jeszcze punkt gastronomiczny - Bar Jaś. Można w nim szybko i nawet smacznie coś przekąsić. Czasem może brakować miejsc, ale rotacja jest duża, więc wystarczy chwilę poczekać. Jakiś inny bar jest również na dole, przy kasach i wyciągu.
Nie mogę  ocenić głównego  stoku, bo sam nie jeżdżę na nartach, ale wydaje się on stosunkowo  krótki o niewielkim nachyleniu, więc doświadczeni narciarze mogą go nie polubić.
Kwestia parkingów (darmowych) jest rozwiązana bardzo dobrze - auta można zostawić  zarówno na dole jak i trochę wyżej oraz na samej górze.