Skansen w Bóbrce pod Krosnem powstał na terenie jednej z pierwszych na świecie kopalni ropy naftowej, założonej m.in. przez Ignacego Łukasiewicza, wynalazcę lampy naftowej i działacza niepodległościowego, urodzonego w 1822 r. w sąsiedniej wsi Chorkówka. Kopalnia rozpoczęła działalność w 1854 roku. Ropę (zwaną wtedy olejem skalnym) wydobywano z kwadratowych studni - kopanek. Początkowo do pracy używano bardzo prymitywnych narzędzi ręcznych, z czasem rozwijano technikę i konstruowano specjalistyczne maszyny, tak iż z 2 ton dziennie produkcja w ciągu 14 lat wzrosła do 350 ton. W 1868 r. w Bóbrce było już czynne 84 kopanki. W końcu XIX wieku kopalnia przeszła jednak w ręce kapitału kanadyjsko - francuskiego. Po wojnie ją znacjonalizowano. Pomysł utworzenia w Bóbrce Muzeum Przemysłu Naftowego zrodził się już w latach międzywojennych. Wrócono do niego w roku 1961, a ostatecznie placówkę pod nazwą Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowniczego im. Ignacego Łukasiewicza otwarto dla zwiedzających w 1972 roku. Ma ona charakter skansenu rozłożonego na obszarze 20 ha z oryginalnymi szybami oraz licznymi urządzeniami i pojazdami używanymi przez górników. Jest przy tym wciąż wydobywającą ropę kopalnią. W 1984 r. udostępniono Muzeum Biograficzne Ignacego Łukasiewicza, wzbogacone o najnowsze techniki multimedialne w 2014 roku. W 1999 roku otwarto pawilon wystawowy z ekspozycją na 2 kondygnacjach. Muzeum jest czynne codziennie, poza poniedziałkami od 9:00 do 17:00 (1 maj - 30 wrzesień), po sezonie do godz. 15:00 lub 16:00.
BÓBRKA - Skansen naftowy
9518 1
Ina Aktualizacja: 24-05-2022
Spis treści
Opis atrakcji turystycznej
Kraj / Region
Miejscowość
Nazwa atrakcji
Skansen naftowy
Aktualne ceny
Kategoria
Foto i wideo galeria
Atrakcje w pobliżu
Zobacz inne atrakcje turystyczne na Podkarpaciu. Możesz dzięki nim zaplanować swój urlop lub ciekawy, wakacyjny lub weekendowy wyjazd z dzieckiem. Podziel się relacją z własnej wycieczki lub podróży rodzinnej!
Położenie i dane kontaktowe
Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowniczego im. Ignacego Łukasiewicza - ul. Kopalniana 35, Bóbrka tel. +48 13 433 34 78Współrzędne geograficzne*:
Bóbrka (woj. Podkarpackie) - Skansen naftowy
format D: N49.6163758° E21.7108419°
format DM: 49° 36.982548'N 21° 42.650514'E
format D M S: 49° 36' 58.95''N 21° 42' 39.03''E
*Istnieje kilka formatów zapisu współrzędnych geograficznych. Każde urządzenie GPS lub mapa elektroniczna używa któryś z poniższych trzech:
- Format D (lub DD) - Stopnie / Stopnie dziesiętne, używany m.in. przez Google Maps;
- Format DM - Stopnie Minuty;
- Format DMS - Stopnie Minuty Sekundy, używany m.in. przez Automapę.
Zobacz położenie atrakcji na mapie
Możesz też wytyczyć do niej trasę
Relacje turystów
Liczba relacji: 6
Ocena atrakcji
6.0(6)
Dodaj relację
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać relację i ocenić atrakcję turystyczna posiadanie konta nie jest konieczne (choć zalecane). Wystarczy podać tylko nick/pseudonim pod jakim będzie wyświetlana relacja i prawidłowy email (pozostanie ukryty i bezpieczny)
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać relację i ocenić atrakcję turystyczna posiadanie konta nie jest konieczne (choć zalecane). Wystarczy podać tylko nick/pseudonim pod jakim będzie wyświetlana relacja i prawidłowy email (pozostanie ukryty i bezpieczny)
Ocena atrakcji
6.0
Każdy musi zobaczyć to miejsce. Tutaj miały miejsce narodziny światowego przemysłu naftowego. Jest to pierwsza na świecie kopalnia ropy, a co najlepsze wydobywa się ją tutaj do tej pory :-O Na terenie skansenu zobaczymy eksponaty, które pamiętają czasy Ignacego Łukasiewicza. Do tego są kopanki z ropą, a w jednej studni widać jak ona tam pływa. Możemy też dotknąć ropy i zobaczyć jak wygląda i pachnie surowa ropa naftowa. Duży teren, na którym można nawet zrobić sobie piknik :-) Super miejsce do spaceru i zapoznania się z niesamowitą historią. podpowiem też, że warto wziąć przewodnika. Wówczas zwiedzanie wygląda zupełnie inaczej i możemy dowiedzieć się wielu ciekawostek, o których nie mamy pojęcia :-) Dzieci oraz starsi zachwycone wyjazdem!
Relacja - dodatkowe informacje
Data pobytu
Kwiecień 2022
W
Wuja
Ocena atrakcji
6.0
Polecam atrakcje Podkarpacia zobaczcie gdzie byłem tutaj: https://trivabook.pl/atrakcje-podkarpacia
Relacja - dodatkowe informacje
Wiek dziecka/i
7
Data pobytu
2020
R
Robert
Ocena atrakcji
6.0
Ja osobiście byłam w kopalni i w muzeum w Bóbrce całkiem niedawno. Zainspirowało mnie to, że tak blisko mam i starają się o wpis na listę unesco https://budynkowo.pl/kopalnia-ropy-naftowej-bobrka/ - aż się zdziwiłam, że takie cuda mamy na podkarpaciu. Spędziłam tam cały dzień z rodzinką i bardzo nam się podobało!
Relacja - dodatkowe informacje
Data pobytu
2019 marzec
E
Elka
Ocena atrakcji
6.0
Świetne miejsce z parkingiem przy bramie, super zapleczem i mnóstwem atrakcji dla dzieci małych i dużych:) Wszystko zlokalizowane w lesie więc nawet w największe upały nie ma problemu ze znalezieniem cienia. Wszystkiego można dotknąć, spróbować samemu. Polecam:)
Relacja - dodatkowe informacje
Wiek dziecka/i
3 i 4
Data pobytu
kwiecień 2018
S
Sabina
Ocena atrakcji
6.0
Połączenie tradycji i nowoczesności, stare maszyny i prezentacje multimedialne. Kapitalne muzeum dla dzieci i młodzieży, choć brakuje opisów działania poszczególnych urządzeń. Obsługa niewidoczna, więc nie można zapytać. Czynny szyb z bulgocąca ropą robi wrażenie!
Relacja - dodatkowe informacje
Wiek dziecka/i
10 lat
Data pobytu
lipiec 2014
Ocena atrakcji
6.0
Przejeżdżając przez małą miejscowość Bóbrka widzieliśmy znak na Muzeum Przemysłu Naftowego. Nigdy w życiu dobrowolnie bym tam nie poszła – ani nazwa nie zachęca, ani jakaś widoczna z drogi machina. Okazało się jednak, że jestem w wieeelkim błędzie.
Muzeum jest naprawdę ciekawe szczególnie dla małych i dużych chłopaków, ale nawet ja - niezainteresowana bogactwami naturalnymi, a tym bardziej maszynami do ich wydobywania - byłam zachwycona!
Przy pochwałach muszę jednak uwzględnić trochę minusów. Wydaje się jakby muzeum tkwiło jeszcze w dawnych czasach, co jest widoczne np. w zakresie czasu pracy - poza sezonem od 7 do 15! My przyjechaliśmy w sobotnie południe, pod koniec marca i ledwo wyrobiliśmy się z czasem. Nieśpieszne obejście wszystkiego plus dłuższe postoje młodego w szczególnie ciekawych miejscach zajęły 3 godziny, a moglibyśmy jeszcze trochę posiedzieć, gdyby nie widok obsługi czekającej już przy bramie.
No ale przejdźmy do spraw zasadniczych. Cena biletu jest uważam bardzo atrakcyjna – zapłaciliśmy 10 od dorosłego, a dziecko gratis. Po wejściu do pierwszej sali muzeum nasz młody wydał radosny okrzyk "Zabawki!" i poleciał z łapami do ekspozycji. Okazało się, że jego reakcja była w zasadzie słuszna – stoi tam kilka modeli jakichś maszyn do wydobywania ropy, można dotykać, kręcić zębatkami, korbkami, super! Niestety dało się zauważyć kilka nienaprawionych usterek w stylu np. poluzowanego paska. Wydaje się to banalne, pewnie w godzinę można by je naprawić, ale widać nikomu się nie chce. W ten sposób modele są niesprawne, a dzieciaki zawiedzione!
W drugiej sali największą atrakcją jest wielkie na całą ścianę "centrum dowodzenia" – nie mam pojęcia do czego to służyło, ale jest tam pełno jakiś lampek, wskaźników itp. A najfajniejszy jest brzęczyk (po prawej stronie). I tu kolejny minus, wiele rzeczy jest nieopisane, są one wprawdzie interesujące same w sobie, ale jednak brakuje informacji co to właściwie jest.
Dalej schodami w dół idzie się do zaciemnionej części z ekspozycją poświęconą gazowi ziemnemu. Świetnym pomysłem były narysowane na podłodze rury, po której zwiedzający powinni chodzić. W odpowiednich punktach włączają się filmiki na ekranach, całkiem ciekawe, oglądając je można wygodnie wyłożyć się na pufach. Ekspozycja też jest fajna, jakieś sprzęty do wydobywania, ruchome wiertło itp.
Z tej sali wychodzimy na zewnątrz, gdzie można dłuuugo oglądać zabytki przemysłu naftowego, w tym machiny do wydobywania ropy, szczególnie ciekawe dla płci brzydkiej. Nie można ominąć starego CPN-u z ciężarówką oraz domu Łukasiewicza z niesamowitą prezentacją multimedialną. Dzięki niej przenosimy się w czasie do starej apteki i do pracowni Łukasiewicza - bardzo pomysłowo wykonane. W budynku tym są jeszcze pamiątki po wynalazcy lampy naftowej, w tym kolekcja takich właśnie lamp. Niestety tuż po zakończeniu projekcji multimedialnej wysiadł na kilkadziesiąt minut prąd, więc ekspozycję musieliśmy oglądać po ciemku.
Z ciekawszych rzeczy w skansenie można jeszcze zobaczyć oryginalny szyb ze stojącą w nim wciąż ropą (uwaga, można się pobrudzić! widać że czarne złoto jest wciąż wydobywane) i jak wspomniałam wiele różnych machin, urządzeń, konstrukcji, nawet pojazdów. Dla bezpieczeństwa większość ruchomych elementów została zaspawana. Pewną niedogodnością jest słabe oznakowanie trasy, brakuje planu obiektu, a przecież można go wydrukować choćby na bilecie.
Ogólnie jednak zachwyt, bo nie spodziewałam się, że zwiedzanie sprawi nam i młodemu tyle radości. Turystów tam jednak jakoś nie widać - spotkaliśmy w sumie może z 6 osób.
Niedociągnięcia są, ale wszystko do naprawienia. Szczerze polecam!
Muzeum jest naprawdę ciekawe szczególnie dla małych i dużych chłopaków, ale nawet ja - niezainteresowana bogactwami naturalnymi, a tym bardziej maszynami do ich wydobywania - byłam zachwycona!
Przy pochwałach muszę jednak uwzględnić trochę minusów. Wydaje się jakby muzeum tkwiło jeszcze w dawnych czasach, co jest widoczne np. w zakresie czasu pracy - poza sezonem od 7 do 15! My przyjechaliśmy w sobotnie południe, pod koniec marca i ledwo wyrobiliśmy się z czasem. Nieśpieszne obejście wszystkiego plus dłuższe postoje młodego w szczególnie ciekawych miejscach zajęły 3 godziny, a moglibyśmy jeszcze trochę posiedzieć, gdyby nie widok obsługi czekającej już przy bramie.
No ale przejdźmy do spraw zasadniczych. Cena biletu jest uważam bardzo atrakcyjna – zapłaciliśmy 10 od dorosłego, a dziecko gratis. Po wejściu do pierwszej sali muzeum nasz młody wydał radosny okrzyk "Zabawki!" i poleciał z łapami do ekspozycji. Okazało się, że jego reakcja była w zasadzie słuszna – stoi tam kilka modeli jakichś maszyn do wydobywania ropy, można dotykać, kręcić zębatkami, korbkami, super! Niestety dało się zauważyć kilka nienaprawionych usterek w stylu np. poluzowanego paska. Wydaje się to banalne, pewnie w godzinę można by je naprawić, ale widać nikomu się nie chce. W ten sposób modele są niesprawne, a dzieciaki zawiedzione!
W drugiej sali największą atrakcją jest wielkie na całą ścianę "centrum dowodzenia" – nie mam pojęcia do czego to służyło, ale jest tam pełno jakiś lampek, wskaźników itp. A najfajniejszy jest brzęczyk (po prawej stronie). I tu kolejny minus, wiele rzeczy jest nieopisane, są one wprawdzie interesujące same w sobie, ale jednak brakuje informacji co to właściwie jest.
Dalej schodami w dół idzie się do zaciemnionej części z ekspozycją poświęconą gazowi ziemnemu. Świetnym pomysłem były narysowane na podłodze rury, po której zwiedzający powinni chodzić. W odpowiednich punktach włączają się filmiki na ekranach, całkiem ciekawe, oglądając je można wygodnie wyłożyć się na pufach. Ekspozycja też jest fajna, jakieś sprzęty do wydobywania, ruchome wiertło itp.
Z tej sali wychodzimy na zewnątrz, gdzie można dłuuugo oglądać zabytki przemysłu naftowego, w tym machiny do wydobywania ropy, szczególnie ciekawe dla płci brzydkiej. Nie można ominąć starego CPN-u z ciężarówką oraz domu Łukasiewicza z niesamowitą prezentacją multimedialną. Dzięki niej przenosimy się w czasie do starej apteki i do pracowni Łukasiewicza - bardzo pomysłowo wykonane. W budynku tym są jeszcze pamiątki po wynalazcy lampy naftowej, w tym kolekcja takich właśnie lamp. Niestety tuż po zakończeniu projekcji multimedialnej wysiadł na kilkadziesiąt minut prąd, więc ekspozycję musieliśmy oglądać po ciemku.
Z ciekawszych rzeczy w skansenie można jeszcze zobaczyć oryginalny szyb ze stojącą w nim wciąż ropą (uwaga, można się pobrudzić! widać że czarne złoto jest wciąż wydobywane) i jak wspomniałam wiele różnych machin, urządzeń, konstrukcji, nawet pojazdów. Dla bezpieczeństwa większość ruchomych elementów została zaspawana. Pewną niedogodnością jest słabe oznakowanie trasy, brakuje planu obiektu, a przecież można go wydrukować choćby na bilecie.
Ogólnie jednak zachwyt, bo nie spodziewałam się, że zwiedzanie sprawi nam i młodemu tyle radości. Turystów tam jednak jakoś nie widać - spotkaliśmy w sumie może z 6 osób.
Niedociągnięcia są, ale wszystko do naprawienia. Szczerze polecam!
Relacja - dodatkowe informacje
+ Zalety
Przystępna cena
Cisza, spokój, czysto
Rewelacyjne zasoby
Nowoczesne prezentacje
Cisza, spokój, czysto
Rewelacyjne zasoby
Nowoczesne prezentacje
- Wady
Godziny otwarcia
Nienaprawione usterki
Brak opisów, planów
Nienaprawione usterki
Brak opisów, planów
Wiek dziecka/i
6 lat
Data pobytu
marzec 2014
▼ Noclegi
Możesz wyszukać noclegu w okolicy miejscowości/lokalizacji Bóbrka w serwisach rezerwacyjnych, z którymi współpracujemy. Cena jest zazwyczaj niższa niż przy tradycyjnej rezerwacji.
Baza noclegowa: meteor-turystyka.pl
Każdy może tu dodać bezpłatnie miejsce noclegowe w okolicy miejscowości/lokalizacji Bóbrka wraz z opisem i 1 zdjęciem. Wpis będzie widoczny przy wszystkich atrakcjach w tej miejscowości.