Zamek w Krasiczynie zwany jest perłą architektury renesansowej. Zbudowany został w końcu XVI wieku, ale jego dzieje sięgają XIV wieku, gdy na jego miejscu stała drewniana warownia rycerska. Budowę murowanej siedziby obronnej rozpoczął kasztelan przemyski Stanisław Krasicki. Jego syn Marcin 50 lat później przekształcił ją w magnacką rezydencję. Następnymi rodami arystokratycznymi na Krasiczynie byli Tarłowie, Potoccy, Mniszchowie, Pnińscy i na dłużej Sapiehowie. W 1867 r. urodził się tu Adam Stefan Sapieha, późniejszy kardynał i metropolita krakowski zwany Księciem Niezłomnym, ze względu na nieugiętą postawę wobec nazistów i komunistów. Od 1996 roku zamkiem zarządza spółka akcyjna Skarbu Państwa - "Agencja Rozwoju Przemysłu", która przez lata przywróciła mu dawny wygląd. Zamek posiada kształt czworoboku z 4 wieżami w narożach i jedną bramną zwaną Zegarową oraz wewnętrznym dziedzińcem, na którym odbywają się koncerty i inne imprezy. Baszty posiadają specjalny wygląd i nazwy (Boska, Papieska, Królewska, Szlachecka) nawiązujące do 4 szczebli w hierarchii władzy: Boga, Kościoła, monarchii i szlachectwa. Mury są bogato zdobione dekoracją sgraffitową (malowidła wykonane przez zeskrobywanie warstw tynku) w sumie o powierzchni aż 7000 m2. Turyści mogą zwiedzać zabytek z przewodnikiem o pełnych godzinach od 1.04 do 31.10 w godz. 9.00-16.00 (ostatnie wejście). Po sezonie zwiedzanie możliwe po umówieniu się. Otaczający zamek stary park otwarty jest od rana do zmierzchu. Na jego terenie działa hotel*** i restauracja.
KRASICZYN - Zamek renesansowy
9314 1
foetus Aktualizacja: 19-06-2022
Spis treści
Opis atrakcji turystycznej
Kraj / Region
Miejscowość
Nazwa atrakcji
Zamek renesansowy
Aktualne ceny
Opis zabytku
Foto i wideo galeria
Atrakcje w pobliżu
Zobacz inne atrakcje turystyczne na Podkarpaciu. Możesz dzięki nim zaplanować swój urlop lub ciekawy, wakacyjny lub weekendowy wyjazd z dzieckiem. Podziel się relacją z własnej wycieczki lub podróży rodzinnej!
Położenie i dane kontaktowe
Zespół Zamkowo-Parkowy w Krasiczynie - Krasiczyn 179 tel. +48 16 671 83 12Współrzędne geograficzne*:
Krasiczyn (woj. Podkarpackie) - Zamek renesansowy
format D: N49.7764001° E22.649775°
format DM: 49°46.584006'N 22°38.9865'E
format DMS: 49°46'35.04''N 22°38'59.19''E
*Istnieje kilka formatów zapisu współrzędnych geograficznych. Każde urządzenie GPS lub mapa elektroniczna używa któryś z poniższych trzech:
- Format D (lub DD) - Stopnie / Stopnie dziesiętne, używany m.in. przez Google Maps;
- Format DM - Stopnie Minuty;
- Format DMS - Stopnie Minuty Sekundy, używany m.in. przez Automapę.
Zobacz położenie atrakcji na mapie
Możesz też wytyczyć do niej trasę
Relacje turystów
Liczba relacji: 2
Ocena atrakcji
5.5(2)
Dodaj relację
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać relację i ocenić atrakcję turystyczna posiadanie konta nie jest konieczne (choć zalecane). Wystarczy podać tylko nick/pseudonim pod jakim będzie wyświetlana relacja i prawidłowy email (pozostanie ukryty i bezpieczny)
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać relację i ocenić atrakcję turystyczna posiadanie konta nie jest konieczne (choć zalecane). Wystarczy podać tylko nick/pseudonim pod jakim będzie wyświetlana relacja i prawidłowy email (pozostanie ukryty i bezpieczny)
Ocena atrakcji
6.0
Jeden z najładniejszych zabytków w Polsce, szkoda że tak fatalnie doświadczony przez historię. Najważniejsze że ostatnio piękniał z każdym rokiem. Park to wspaniałe miejsce do spacerów, nie polecam jednak restauracji. Ceny nie przystaja do jakości.
Relacja - dodatkowe informacje
Wiek dziecka/i
11 i 6 lat
Data pobytu
lato 2013
Ocena atrakcji
5.0
Powróciłem do tego zamku po wielu latach. Wiele się zmieniło, ale nie koniecznie na lepsze. Pamiętam, że do parku wchodziło się za jakąś symboliczną złotówkę, obecnie jest to już 4 zł. Park jest ładny, ale niespecjalnie duży. Wyróżnia się aleją lipową i stawem z wysepką. Gdzieniegdzie drzewa opadają do wody, a czasem zza roślinności otaczającej staw wyłania się jedna z baszt, widoki są więc fajne. W wodzie jest sporo wygłodniałych ryb, a my akurat mieliśmy jakąś bułę, więc dzieciak miał zabawę. Ogólnie przyjemnie się spaceruje.
Jest też drugi staw - fragment dawnej fosy, nad którym prowadzi długi arkadowy most wjazdowy. Od jakiegoś czasu w korycie nie ma jednak wody tylko zielony dywan roślinności. Nawet ciekawie to wygląda, ale skoro przez kilka wieków była tu woda to powinna nadal być i dziwi takie zaniedbanie zarządcy zamku. Na moje pytanie przewodniczka odpowiedziała, że są inne priorytety niż przywrócenie fosy.
Sam zamek to potężna renesansowa budowla z 5 wieżami ozdobiona charakterystycznymi dekoracjami sgraffitowymi i attyką. Zachwyty spotykane w różnych opisach i relacjach nie są przesadzone - trzeba to zobaczyć na własne oczy, tym bardziej, że remont przywrócił budowli dawny blask.
Znacznie gorzej zamek wypada podczas zwiedzania wnętrz, po których oprowadza przewodnik. Rozpoczyna się od pięknego dziedzińca z krużgankami i loggią. Mniej piękne są takie elementy jak metalowa scena i drewniana platforma (pod drugą scenę?) zajmujące sporą część tego miejsca. Nie wiem czemu szpeci się tak unikatowy renesansowy dziedziniec? Po wstępie na temat historii zamku przechodzi się do wnętrz. Jako przewodniczka trafiła nam się jakaś znudzona pani, recytująca beznamiętnym, usypiającym głosem encyklopedyczne teksty. Był to duży kontrast do moich pierwszych odwiedzin. Doskonale pamiętam starszego człowieka z pasją opowiadającego o zamku, o jego ciekawostkach i kładącego nacisk na to co wyprawiali tu okupanci sowieccy. Obecna przewodniczka ledwie wspomniała o zniszczeniach dokonanych przez czerwonoarmistów, dodając od razu, że były one mniejsze niż się do niedawna uważało. Cóż, zarządca zamku to agencja rządowa, widać więc że obecnie na jego terenie obowiązuje alternatywna wizja historii. Jak to wyglądało naprawdę, można znaleźć w różnych publikacjach.
Podobnie jak kiedyś tak i teraz komnaty zamkowe nie posiadają wyposażenia i do oglądania nie ma za wiele. Kilka prawie pustych pomieszczeń z fotografiami, porożami i ornatami. Jedno poświęcone kardynałowi Sapiesze, a w innym ciekawe obrazy wykonane w technice sgraffito. Wyjątkiem jest kaplica mieszcząca się w baszcie - wyremontowana prezentuje się w całości wyśmienicie. Na koniec schodzi się do krypty grobowej, w czasie wojny sprofanowanej przez bolszewików.
Pamiętam, że kiedyś schodziło się jeszcze do sali tortur, ale teraz nie poprowadzono nas do niej, a szkoda bo dzieciak mógł mieć jakąś rozrywkę. Po zwiedzaniu zamku, które trwało ok. 40 min. chcieliśmy jeszcze wejść na wieżę zegarową, ale syn był tak wynudzony i zmęczony, że chciał koniecznie odpocząć, więc wróciliśmy do samochodu. Za wieżę trzeba dopłacić 5 zł, a wejście jest tak samo ograniczone jak zamek - tylko raz na godzinę. Mało to wygodne i kosztowne jak na taras widokowy, ale wieża ma prawie 50 m wysokości, więc widok musi być niezły.
Podsumowując, z punktu widzenia turysty zamek ma swoje plusy i minusy. Jest to jednak niezwykły zabytek, w świetnym stanie (co u nas rzadkie) i na pewno warto go zobaczyć.
Jest też drugi staw - fragment dawnej fosy, nad którym prowadzi długi arkadowy most wjazdowy. Od jakiegoś czasu w korycie nie ma jednak wody tylko zielony dywan roślinności. Nawet ciekawie to wygląda, ale skoro przez kilka wieków była tu woda to powinna nadal być i dziwi takie zaniedbanie zarządcy zamku. Na moje pytanie przewodniczka odpowiedziała, że są inne priorytety niż przywrócenie fosy.
Sam zamek to potężna renesansowa budowla z 5 wieżami ozdobiona charakterystycznymi dekoracjami sgraffitowymi i attyką. Zachwyty spotykane w różnych opisach i relacjach nie są przesadzone - trzeba to zobaczyć na własne oczy, tym bardziej, że remont przywrócił budowli dawny blask.
Znacznie gorzej zamek wypada podczas zwiedzania wnętrz, po których oprowadza przewodnik. Rozpoczyna się od pięknego dziedzińca z krużgankami i loggią. Mniej piękne są takie elementy jak metalowa scena i drewniana platforma (pod drugą scenę?) zajmujące sporą część tego miejsca. Nie wiem czemu szpeci się tak unikatowy renesansowy dziedziniec? Po wstępie na temat historii zamku przechodzi się do wnętrz. Jako przewodniczka trafiła nam się jakaś znudzona pani, recytująca beznamiętnym, usypiającym głosem encyklopedyczne teksty. Był to duży kontrast do moich pierwszych odwiedzin. Doskonale pamiętam starszego człowieka z pasją opowiadającego o zamku, o jego ciekawostkach i kładącego nacisk na to co wyprawiali tu okupanci sowieccy. Obecna przewodniczka ledwie wspomniała o zniszczeniach dokonanych przez czerwonoarmistów, dodając od razu, że były one mniejsze niż się do niedawna uważało. Cóż, zarządca zamku to agencja rządowa, widać więc że obecnie na jego terenie obowiązuje alternatywna wizja historii. Jak to wyglądało naprawdę, można znaleźć w różnych publikacjach.
Podobnie jak kiedyś tak i teraz komnaty zamkowe nie posiadają wyposażenia i do oglądania nie ma za wiele. Kilka prawie pustych pomieszczeń z fotografiami, porożami i ornatami. Jedno poświęcone kardynałowi Sapiesze, a w innym ciekawe obrazy wykonane w technice sgraffito. Wyjątkiem jest kaplica mieszcząca się w baszcie - wyremontowana prezentuje się w całości wyśmienicie. Na koniec schodzi się do krypty grobowej, w czasie wojny sprofanowanej przez bolszewików.
Pamiętam, że kiedyś schodziło się jeszcze do sali tortur, ale teraz nie poprowadzono nas do niej, a szkoda bo dzieciak mógł mieć jakąś rozrywkę. Po zwiedzaniu zamku, które trwało ok. 40 min. chcieliśmy jeszcze wejść na wieżę zegarową, ale syn był tak wynudzony i zmęczony, że chciał koniecznie odpocząć, więc wróciliśmy do samochodu. Za wieżę trzeba dopłacić 5 zł, a wejście jest tak samo ograniczone jak zamek - tylko raz na godzinę. Mało to wygodne i kosztowne jak na taras widokowy, ale wieża ma prawie 50 m wysokości, więc widok musi być niezły.
Podsumowując, z punktu widzenia turysty zamek ma swoje plusy i minusy. Jest to jednak niezwykły zabytek, w świetnym stanie (co u nas rzadkie) i na pewno warto go zobaczyć.
Relacja - dodatkowe informacje
+ Zalety
wspaniała architektura
wyjątkowe dekoracje sgraffitowe
piękna odrestaurowana kaplica
taras widokowy
ładny park do spacerów
wyjątkowe dekoracje sgraffitowe
piękna odrestaurowana kaplica
taras widokowy
ładny park do spacerów
- Wady
w sumie drogi wstęp na zwiedzanie + wieża
brak atrakcji dla dzieci
ubogie wnętrza
"nieudana" przewodniczka
brak atrakcji dla dzieci
ubogie wnętrza
"nieudana" przewodniczka
Wiek dziecka/i
4 lata
Data pobytu
maj 2012
▼ Noclegi
Możesz wyszukać noclegu w okolicy miejscowości/lokalizacji Krasiczyn w serwisach rezerwacyjnych, z którymi współpracujemy. Cena jest zazwyczaj niższa niż przy tradycyjnej rezerwacji.
Baza noclegowa: meteor-turystyka.pl
Każdy może tu dodać bezpłatnie miejsce noclegowe w okolicy miejscowości/lokalizacji Krasiczyn wraz z opisem i 1 zdjęciem. Wpis będzie widoczny przy wszystkich atrakcjach w tej miejscowości.