HADLE SZKLARSKIE - Baseny

Mały, ale nowoczesny kompleks basenowy na obszarze dawnego dworu. Teren jest porządnie zagospodarowany z ładnymi alejkami. Jest też park i staw, ale nie mieliśmy czasu się z tym wszystkim zapoznać, bo przyjechaliśmy po południu i zostaliśmy do zamknięcia.
Słowo "kompleks" jest trochę na wyrost, bo normalny basen jest tylko jeden, ale są też 2 zjeżdżalnie rynnowe, jakuzzi i 2 strefy z chlapaczami dla dzieci. Do tego ścieżka wspinaczkowa i plac zabaw.
Gdy ludzi nie ma za wiele jest tu bardzo fajnie, a tak było w wakacyjną niedzielę. Brak kolejek na zjeżdżalnie, nawet dało się dostać do jakuzzi.
Zjeżdżalnie są w sam raz dla dzieci. Zarówno te zaznajomione z takimi atrakcjami jak i początkujące mogą się tu świetnie bawić. Dorośli również.
Osoby lżejsze będą jechać wolniej, a gdy dziecko się boi wystarczy, że usiądzie zamiast leżeć i zjazd będzie już bardzo wolny. Może również zjeżdżać z opiekunem.

Szkoda, że basen posiada jednakową głębokość 1,8 m i nie ma łagodnego spadku dna. Dla maluchów wydzielono brodzik, brak jednak podobnej strefy dla nieco starszych dzieci.
Muszą więc pływać z dmuchanymi akcesoriami na sporej głębokości.
Woda niestety chłodna, nawet w jakuzzi niewiele cieplejsza, ale podczas upałów ujdzie.
Place z chlapaczami wydają się średnio udane, jakoś nie przyciągały dzieciaków na dłużej, ale wystarczająco dobrze bawiły się w basenie i na zjeżdżalniach.
Na miejscu jest gastronomia w postaci baru i cukierni. Po lody trzeba się trochę wystać, ale są całkiem dobre.