Ogród dendrologiczny w Lipnie powstał w 1783 roku z inicjatywy rezydującego na zamku w pobliskim Niemodlinie Jana Nepomucena Karola Praschmy. Jest najstarszym arboretum w Polsce a wiele drzew ma ponad 200 lat. Rozwojowi ok. 100 egzotycznych gatunków z Ameryki Północnej, Azji i Europy Południowej sprzyjał fakt, że Lipno jest najcieplejszym miejscem na Opolszczyźnie a założenie ogrodu na zalesionym terenie dawnego zwierzyńca przyczyniło się do na naturalnej ochrony roślinności od mrozu i wiatru. Ogród ma powierzchnię ponad 4 ha i sąsiaduje ze znacznie większym założeniem parkowo-leśnym w stylu angielskim z kilkoma dużymi stawami hodowlanymi. Na terenie parku znajdowało się wiele urządzeń i budowli upiększających go oraz umilających czas gospodarzom i ich arystokratycznym gościom. Praktycznie nic z nie zostało, poza bramą i 2 kapliczkami. W jednej z nich ukrywali się emigranci z Francji po rewolucji z 1783 roku. W lecie odbywają się w niej msze św. Obecnie terenem zarządza Nadleśnictwo Tułowice, a całość nosi nazwę Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego w Lipnie. Wstęp wolny.
LIPNO - Park leśny i ogród dendrologiczny
Hot
17544 2
Spis treści
Opis atrakcji turystycznej
Miejscowość
Nazwa atrakcji
Park leśny i ogród dendrologiczny
Kategoria
Foto i wideo galeria
Atrakcje w pobliżu
Zobacz inne atrakcje turystyczne na Opolszczyźnie. Możesz dzięki nim zaplanować swój urlop lub ciekawy, wakacyjny lub weekendowy wyjazd z dzieckiem.
Podziel się relacją z własnej wycieczki lub podróży rodzinnej!
Położenie i dane kontaktowe
Siedziba Nadleśnictwa Tułowice i usługi przewodnika po parku - ul. Parkowa 14/14a, Tułowice tel. +48 77 46 00 109
Współrzędne geograficzne*:
Lipno (woj. Opolskie) - Park leśny i ogród dendrologiczny
format D: N50.6166029° E17.6046074°
format DM: 50°36.996174'N 17°36.276444'E
format DMS: 50°36'59.77''N 17°36'16.59''E
*Istnieje kilka formatów zapisu współrzędnych geograficznych. Każde urządzenie GPS lub mapa elektroniczna używa któryś z poniższych trzech:
- Format D (lub DD) - Stopnie / Stopnie dziesiętne, używany m.in. przez Google Maps;
- Format DM - Stopnie Minuty;
- Format DMS - Stopnie Minuty Sekundy, używany m.in. przez Automapę.
Zobacz położenie atrakcji na mapie
Możesz też wytyczyć do niej trasę
Relacje turystów
Liczba relacji: 1
Ocena atrakcji
4.0(1)
Dodaj relację
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać relację i ocenić atrakcję turystyczna posiadanie konta nie jest konieczne (choć zalecane). Wystarczy podać tylko nick/pseudonim pod jakim będzie wyświetlana relacja i prawidłowy email (pozostanie ukryty i bezpieczny)
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać relację i ocenić atrakcję turystyczna posiadanie konta nie jest konieczne (choć zalecane). Wystarczy podać tylko nick/pseudonim pod jakim będzie wyświetlana relacja i prawidłowy email (pozostanie ukryty i bezpieczny)
Ocena atrakcji
4.0
Ogród w Lipnie nie jest typowym arboretum. To jakby wydzielony kawałek lasu ogrodzony siatką. Nie ma biletów wstępu, żadnego zaplecza, żadnej obsługi.
Turyści mają przygotowaną ścieżkę spacerową po drobnym żwirku, co nie przeszkadza w prowadzeniu wózka. Na szlaku mamy okazy różnych egzotycznych drzew, które są opisane na tabliczkach. W ogrodzie są ławki, a co jakiś czas trasę przecina rzeczka i romantyczne drewniane mostki. Dodatkową atrakcją jest drewniana wieża obserwacyjna na staw Zofia.
Jest to wszystko ładnie zrobione, ale do zachwytu było nam daleko. Na początku czytaliśmy tabliczki z opisami, ale szybko nam się znudziło - nie jesteśmy jakimiś znawcami czy miłośnikami drzew. Chyba sierpień nie jest dobrą porą na zwiedzanie, bo kwiaty posiadała tylko jedna roślina. Na wiosnę musi to wyglądać znacznie lepiej z kwitnącymi rododendronami, azaliami czy tulipanowcami. Widok z wieży widokowej też jest raczej marny, bo na pierwszym planie mamy szuwary, a w oddali ścianę drzew i trochę wody.
Do oglądnięcia jest jeszcze wielki park krajobrazowy. Niewiele przetrwało z czasów jego świetności, ale miejsce jest fajne do spacerów i włóczenia się po lesie w określonym celu - odnalezienia wszystkich pozostałości dawnego parku. Jeszcze lepiej zrobić to rowerem, ale niestety najbliższa wypożyczalnia jest w Opolu. Przed wejściem do parku ważne jest aby cyknąć zdjęcie planowi na tablicy przy parkingu. Nie zauważyłem go nigdzie indziej, a bez planu nie da się odnaleźć wszystkich obiektów, bo nie ma drogowskazów (są tylko tablice informacyjne przy obiekcie) . My udaliśmy się w stronę Kapliczki Pustelnika, mijając po drodze jeden z obiektów na mapie - głaz narzutowy (po prostu duży kamień, nic specjalnego). Do kapliczki dotarliśmy po ok. 1 km drogi od ogrodu. Jest to kapliczka-kościółek na polanie z rzędami ławek przed wejściem. Skręcając przy niej w las dotrzemy do następnego obiektu - źródełka Fryderyka. Syn już nie dał się namówić na dalsze zwiedzanie, bo ciągnęło go na baseny, które widział po drodze. Poszedłem więc sam i zobaczyłem zwykłą studnię z meszkami i komarami dookoła - mocno rozczarowujące.
Następnie podjechaliśmy autem do basenów, które znajdują się przy granicy z parkiem. Od tej strony położone są 3 następne obiekty: neogotycka brama, kapliczka hrabiny i budynki zwierzyńca. Nie daliśmy już rady odszukać uroczyska Piekiełko, będącego niegdyś główną ozdobą parku - systemu kanałów i wysepek po których przemieszczano się gondolami. Jego relikty są położone głęboko w parku i o ile do innych obiektów można podjechać od różnych stron w miarę blisko autem to do Piekiełka się nie da. Szkoda też, że turysta nie ma dostępu do żadnego z dużych, malowniczych stawów.
Podsumowując Zespół Przyrodniczo-Krajobrazowy w Lipnie to miejsce z ciekawą historią i przyrodą, ale jeśli ktoś oczekuje wielkich atrakcji to się zawiedzie. Dla dziecka może być męczące.
Główne ścieżki w parku to szerokie leśne drogi, tylko do źródełka idzie się wąską ścieżką.
Turyści mają przygotowaną ścieżkę spacerową po drobnym żwirku, co nie przeszkadza w prowadzeniu wózka. Na szlaku mamy okazy różnych egzotycznych drzew, które są opisane na tabliczkach. W ogrodzie są ławki, a co jakiś czas trasę przecina rzeczka i romantyczne drewniane mostki. Dodatkową atrakcją jest drewniana wieża obserwacyjna na staw Zofia.
Jest to wszystko ładnie zrobione, ale do zachwytu było nam daleko. Na początku czytaliśmy tabliczki z opisami, ale szybko nam się znudziło - nie jesteśmy jakimiś znawcami czy miłośnikami drzew. Chyba sierpień nie jest dobrą porą na zwiedzanie, bo kwiaty posiadała tylko jedna roślina. Na wiosnę musi to wyglądać znacznie lepiej z kwitnącymi rododendronami, azaliami czy tulipanowcami. Widok z wieży widokowej też jest raczej marny, bo na pierwszym planie mamy szuwary, a w oddali ścianę drzew i trochę wody.
Do oglądnięcia jest jeszcze wielki park krajobrazowy. Niewiele przetrwało z czasów jego świetności, ale miejsce jest fajne do spacerów i włóczenia się po lesie w określonym celu - odnalezienia wszystkich pozostałości dawnego parku. Jeszcze lepiej zrobić to rowerem, ale niestety najbliższa wypożyczalnia jest w Opolu. Przed wejściem do parku ważne jest aby cyknąć zdjęcie planowi na tablicy przy parkingu. Nie zauważyłem go nigdzie indziej, a bez planu nie da się odnaleźć wszystkich obiektów, bo nie ma drogowskazów (są tylko tablice informacyjne przy obiekcie) . My udaliśmy się w stronę Kapliczki Pustelnika, mijając po drodze jeden z obiektów na mapie - głaz narzutowy (po prostu duży kamień, nic specjalnego). Do kapliczki dotarliśmy po ok. 1 km drogi od ogrodu. Jest to kapliczka-kościółek na polanie z rzędami ławek przed wejściem. Skręcając przy niej w las dotrzemy do następnego obiektu - źródełka Fryderyka. Syn już nie dał się namówić na dalsze zwiedzanie, bo ciągnęło go na baseny, które widział po drodze. Poszedłem więc sam i zobaczyłem zwykłą studnię z meszkami i komarami dookoła - mocno rozczarowujące.
Następnie podjechaliśmy autem do basenów, które znajdują się przy granicy z parkiem. Od tej strony położone są 3 następne obiekty: neogotycka brama, kapliczka hrabiny i budynki zwierzyńca. Nie daliśmy już rady odszukać uroczyska Piekiełko, będącego niegdyś główną ozdobą parku - systemu kanałów i wysepek po których przemieszczano się gondolami. Jego relikty są położone głęboko w parku i o ile do innych obiektów można podjechać od różnych stron w miarę blisko autem to do Piekiełka się nie da. Szkoda też, że turysta nie ma dostępu do żadnego z dużych, malowniczych stawów.
Podsumowując Zespół Przyrodniczo-Krajobrazowy w Lipnie to miejsce z ciekawą historią i przyrodą, ale jeśli ktoś oczekuje wielkich atrakcji to się zawiedzie. Dla dziecka może być męczące.
Główne ścieżki w parku to szerokie leśne drogi, tylko do źródełka idzie się wąską ścieżką.
Relacja - dodatkowe informacje
Wiek dziecka/i
4 lata
Data pobytu
sierpień 2012
▼ Noclegi
Możesz wyszukać noclegu w okolicy miejscowości/lokalizacji Lipno w serwisach rezerwacyjnych, z którymi współpracujemy.
Cena jest zazwyczaj niższa niż przy tradycyjnej rezerwacji.
Baza noclegowa: meteor-turystyka.pl
Każdy może tu dodać bezpłatnie miejsce noclegowe w okolicy miejscowości/lokalizacji Lipno wraz z opisem i 1 zdjęciem. Wpis będzie widoczny przy wszystkich atrakcjach w tej miejscowości.