KRAKÓW - Aquarium i Muzeum Przyrodnicze

Fajna atrakcja była, niestety przestaje istnieć. Cytuję list pracowników za http://www.facebook.com/aquarium.krakow:

Aquarium i Muzeum Przyrodnicze oraz wszyscy jego mieszkańcy potrzebują pomocy. Z dniem 11 czerwca 2012 ponad 1000 zwierząt egzotycznych, w tym gatunki krytycznie zagrożone wyginięciem, będą musiały opuścić miejsce, które było ich domem przez prawie 5 lat. Dalszy ich los jest wielką niewiadomą, gdyż w Polsce praktycznie nie ma miejsca gdzie mogły by być one przeniesione. Sporą część naszej kolekcji stanowią okazy przywiezione z innych ogrodów zoologicznych, między innymi z powodu braku miejsca dla nich. Decyzją sądu Aquarium i Muzeum Przyrodnicze przestanie istnieć. Miejsce które jest ewenementem na skalę krajową, które jest bardzo dobrze znane krakowianom i nie tylko, miejsce z którego wszyscy wychodzą podekscytowani i bogatsi o wiedzę z zakresu przyrodniczego czy ochrony środowiska, z dnia na dzień przestaje istnieć. U podstaw takiego stanu rzeczy leżą kwestie, które mają się nijak do profilu działalności i misji Aquarium. Są to kwestie związane z biurokratycznymi formalnościami, które na drodze sądowej okazały się wystarczające aby zamknąć to miejsce. Aquarium i Muzeum Przyrodnicze oraz wszyscy jego mieszkańcy proszą o pomoc każdego dla którego miejsce to nie jest obojętne. Jedynym sposobem aby powstrzymać egzekucję, jest zmiana nastawienia osoby która złożyła wniosek do sądu, a mianowicie dyrektora instytutu systematyki i ewolucji zwierząt Pana doktora Zbigniewa Bocheńskiego. Prosimy każdego o wysłanie wiadomości do pana doktora, w której opiszecie czym jest dla was Aquarium i dlaczego uważacie że to miejsce powinno dalej istnieć. Adres mailowy pana doktora : Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. lub nr. Tel (12) 422 80 00. Może on odstąpić od wyroku sądu i tym samym sprawić, że to wyjątkowe, rodzinne i przyjazne dzieciom miejsce będzie mogło dalej prowadzić swoją działalność, którą bardzo wiele osób docenia i wręcz nie wyobraża sobie Krakowa bez Aquarium. Dziękujemy za wszelka pomoc. W razie dodatkowych pytań, proszę o kontakt na adres mailowy: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Krakowskie Aquarium to ciekawa propozycja szczególnie na pochmurne dni. Z naszym 3-latkiem spędziliśmy tu niecałe 1,5 godziny, ale ze starszym dzieckiem  zwiedzanie na pewno potrwa dłużej. Oprócz różnych gatunków ryb, mniejszych i większych, możemy zobaczyć także żółwie, jaszczurki, żaby czy węże, a nawet małe małpki. Niestety trochę przesadzono z ilością węży. Są raczej mało interesujące, a w ich miejsce można było umieścić np. więcej  ciekawszych okazów fauny morskiej.  
Wszystkie zwierzątka są w bardzo schludnych i ciekawie zagospodarowanych akwariach. Szczególne uznanie należy się projektantom za dostosowanie większości akwariów do wzrostu przedszkolaka – często w tego typu miejscach trzeba malucha na okrągło podnosić, żeby cokolwiek zobaczył, a tu tylko sporadycznie. Dzieci powinny polubić przechodzenie przez otwory w ścianie stylizowanej na skałę z jaskiniami a w akwariach wyszukiwanie ukrytych zwierząt, np. pochowanych gdzieś po kątach jaszczurek.  Na każdym akwarium jest naklejka ze zdjęciem, nazwą i pochodzeniem jego mieszkańców. Jeśli ktoś jest spragniony szerszej wiedzy na temat danego stwora, wystarczy, że wystuka na jednym ze stojących tam terminali przypisany zwierzakowi numer (też na tej naklejce). Niestety za naszego pobytu system miał awarię, więc nie sprawdziliśmy jak to w rzeczywistości działa, ale pomysł uważam za świetny. Przy samym wejściu jest też ciekawy przyrząd na monety – rodzaj lejka, do którego wrzuca się pieniążka (nominał obojętny) a jeszcze lepiej kilka o różnej wadze i obserwuje jak kręcą się w drodze do środka, a wszystko to przeznaczone na zwierzaki. Wiem, że w Aquarium są organizowane specjalne zajęcia dla dzieci z malowaniem twarzy itp., nie znam jednak szczegółów. Dla naszego młodego największą atrakcją była wymiana wody w jednym potężnym akwarium. 
Ogólnie warte odwiedzenia miejsce, ale do prawdziwego oceanarium wiele mu brakuje. Wstęp  – 20 zł dorośli i 14 zł ulgowy.