BISZCZA - Kąpielisko Biszcza-Żary

Plusy: 
W miarę czysta plaża, 
Wysokość wody bezpieczna dla małych dzieci. 
Bezpieczne kąpielisko 
Woda w miare czysta
Spoko sanitariaty
Zaplecze gastronomiczne ok
Ok trasa rowerowa 
Zjeżdżalnie dla starszych dzieci

Minusy:
Miejsce imprezowe a więc ciszy nocnej brak zupełny - każdy nawala Disko-Polo byle głośniej od sąsiada 
Brak toalet w dalszej części pola biwakowego więc każdy korzysta z pobliskiego lasku
Trzeba nastawić sie na masę wulgaryzmow, bo młodzież i nie tylko nie umie inaczej juz mówić. Trochę pijaństwo 
Słabe wejście do zalewu w dalszej jego części 

I tyle, na razie 

W tym roku sie zawiodlem od groma glonow plywa wszedzie

Mi się ta plaża podoba. Trochę dużo luda, ale ogólnie spoko

Zalew jest bardzo duży, co ma  dobre i złe strony.  Może nad nim wypoczywać mnóstwo ludzi i nie ma tłoku, ale trzeba pokonywać spore odległości. Część piaszczysta plaży leży bowiem w pewnym oddaleniu od początku zalewu, gdzie ulokowano strefę rozrywkową z bardzo fajną  dmuchaną zjeżdżalnią. Dzieciaki w strumieniu wody zjeżdżają po niej do baseniku - świetna zabawa za kilka złotych. Tak więc  musieliśmy wiele razy wędrować  między  plażą dla dzieci, a tą zjeżdżalnią (jakby nie można umieścić ich obok siebie!). Minusem jest również znaczna przewaga części trawiastej plaży nad piaszczystą oraz całkowity brak drzew, a co za tym idzie cienia.
Poza tym jest OK. Strefa strzeżona  do bezpiecznego pływania dla dzieci  średniej wielkości. Woda czysta i ciepła, piasek też czysty i dobrze nadaje się do tworzenia rozmaitych budowli. Toalety wzorowe. Dla trochę starszych dzieci jest  plac zabaw na wodzie z dmuchanymi przeszkodami, trampolinami itp. (10 zł za 30 min). A dla jeszcze starszych i dorosłych wysoka rynna do zjeżdżania (ale tylko w teorii, bo była w połowie ucięta). 
Gastronomię stanowi restauracja blisko plaży i kilka barów oraz budek rozsianych dookoła zalewu. Jakość tego co oferują jest różna - restaurację oceniam bardzo dobrze (tylko kolejki są za duże), ale zakupiony koktajl czy shake w jednej z  budek przy drodze dojazdowej okazał się przesłodzoną cieczą, której nie dało się pić. 
Syn bawił się tu dobrze, ale mi osobiście kąpielisko średnio przypadło do gustu - za dużo ludzi, pustej przestrzeni i monotonnego krajobrazu.