Średniowieczny Park Techniki w Złotym Stoku otwarto w 2013 roku na terenie tartaku przy zabytkowej kopalni złota u podnóża Gór Złotych (Sudety). Powstawał 2 lata, w czym duża zasługa miejscowego burmistrza Stanisława Gołębiowskiego, który inwestycję pasjonatów zwalczał jak tylko mógł. Celem parku jest zaprezentowanie techniki z czasów gdy nie było elektryczności, silników parowych ani mechanicznych. Obiekty w parku tworzą dawną osadę górniczą z urządzeniami napędzanymi siłą ludzkich mięśni. Są to m.in. 3-tonowe koło deptakowe o średnicy 7 m, 15-metrowy kierat o kilkutonowym udźwigu, młyn stępowy z maszyną kruszącą napędzany wodą. Wszystkie urządzenia są uruchamiane przez turystów zwiedzających park z przewodnikiem. Poza tym odwiedzają oni również ścieżkę strachu, dom kata, a po wyjściu można skorzystać z placu zabaw również ze zrekonstruowanymi dawnymi urządzeniami. Na miejscu działa mała gastronomia. Park jest czynny przez cały rok w sezonie (IV-X) od godz. 9 do 19, poza (XI-III) od 10 do 16. Czas zwiedzania ok. 60 min
ZŁOTY STOK - Średniowieczny Park Techniki
4042 1
foetus Aktualizacja: 09-09-2022
Spis treści
Opis atrakcji turystycznej
Kraj / Region
Miejscowość
Nazwa atrakcji
Średniowieczny Park Techniki
Aktualne ceny
Foto i wideo galeria
Atrakcje w pobliżu
Zobacz inne atrakcje turystyczne na Dolnym Śląsku. Możesz dzięki nim zaplanować swój urlop lub ciekawy, wakacyjny lub weekendowy wyjazd z dzieckiem. Podziel się relacją z własnej wycieczki lub podróży rodzinnej!
Położenie i dane kontaktowe
Średniowieczny Park Techniki - ul. Złota 2, Złoty Stok tel. +48 74 817 55 08 (-), +48 74 817 61 27Współrzędne geograficzne*:
Złoty Stok (woj. Dolnośląskie) - Średniowieczny Park Techniki
format D: N50.4443808° E16.8791628°
format DM: 50°26.662848'N 16°52.749768'E
format DMS: 50°26'39.77''N 16°52'44.99''E
*Istnieje kilka formatów zapisu współrzędnych geograficznych. Każde urządzenie GPS lub mapa elektroniczna używa któryś z poniższych trzech:
- Format D (lub DD) - Stopnie / Stopnie dziesiętne, używany m.in. przez Google Maps;
- Format DM - Stopnie Minuty;
- Format DMS - Stopnie Minuty Sekundy, używany m.in. przez Automapę.
Zobacz położenie atrakcji na mapie
Możesz też wytyczyć do niej trasę
Relacje turystów
Liczba relacji: 1
Ocena atrakcji
5.0(1)
Dodaj relację
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać relację i ocenić atrakcję turystyczna posiadanie konta nie jest konieczne (choć zalecane). Wystarczy podać tylko nick/pseudonim pod jakim będzie wyświetlana relacja i prawidłowy email (pozostanie ukryty i bezpieczny)
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać relację i ocenić atrakcję turystyczna posiadanie konta nie jest konieczne (choć zalecane). Wystarczy podać tylko nick/pseudonim pod jakim będzie wyświetlana relacja i prawidłowy email (pozostanie ukryty i bezpieczny)
Ocena atrakcji
5.0
Park techniki wyróżnia się oryginalna koncepcją - dawne urządzenia i maszyny naturalnej wielkości są w pełni sprawne i gotowe do u życia przez zwiedzających. Już na samym początku zaskoczył nas fantastyczny model czołgu Leonarda da Vinci, do którego za drobną opłatą można wejść i pokonać nim kilkudziesięciometrowy odcinek. Fajny jest też plac zabaw, w którym dzieciaki mogą poznać jak bawiły się ich rówieśnicy kilkaset lat temu. To wszystko wraz z barem mamy jeszcze przed wejściem do właściwego parku.
Zwiedzanie odbywa się całą grupą z przewodnikiem na podobnych zasadach jak w kopalni złota, z tym że na szczęście grupy są znacznie mniej liczne. Tym razem mieliśmy młodą przewodniczkę i ona również posługiwała się luźnym stylem, usiłując być niezwykle zabawną. Ale, o ile w kopalni, w ustach 30-letniego faceta żarty brzmiały naturalnie, to u małolaty wręcz przeciwnie i bardziej drażniły niż śmieszyły. Przykładowo gdy udając oburzenie wiedzą jednej matki z dzieckiem, powiedziała że musi ona być czarownicą, bo tyle wie i zasługuje na spalenie na stosie (co niby miało ukazywać styl myślenia ludzi w średniowieczu), widać było wielkie zdziwienie w oczach jej dziecka - zdezorientowany maluch nie miał pojęcia czemu niby mama powinna zostać spalona? Cóż, pewnie dali dziewczynie tekst to się go wyuczyła i powtarzała, szkoda tylko, że tak bezmyślnie i nieco na bakier z faktami.
Ogólnie jednak dobrze objaśniała działanie maszyn. Zwiedzanie polega bowiem na podchodzeniu do kolejnych konstrukcji, przewodniczka o nich opowiada, a potem przy pomocy samych turystów prezentowane jest działanie maszyny. Są to różne kieraty, koła młyńskie, dzięki którym można np. podnieść czy przesunąć bardzo duży ciężar. Widzimy więc jak średniowieczni ludzie radzili sobie bez zaawansowanej techniki i elektryczności. Jest to fajnie zrobione, walory edukacyjne parku są duże, ale jakoś specjalnie fascynujące to dla nas nie było. Syn pod koniec już się nudził, bo są to rzeczy dla trochę starszych dzieci. Na pożegnanie mamy jednak 2 niespodziewane atrakcje.
Pierwsza to ścieżka strachu z wirującym tunelem i straszydłami. Kompletnie nie łączy się to tematycznie z parkiem, ale robi wrażenie i sprawiło, że dzieciak wyraźnie się ożywił. To właśnie było dla niego najlepsze w tym obiekcie.
Druga to dom kata, w którym opowiada on swoim fachu. Znów nie wiadomo jak to się łączy z tematyka parku, ale w tym przypadku mam mieszane odczucia, bo mimo iż są to całkiem ciekawe informacje (podawane jak zwykle w żartobliwym tonie), to nie dla małych dzieci.
Na wspomnienie zasługuje fakt, że podczas deszczu zwiedzający otrzymują przy kasie parasol.
Zwiedzanie odbywa się całą grupą z przewodnikiem na podobnych zasadach jak w kopalni złota, z tym że na szczęście grupy są znacznie mniej liczne. Tym razem mieliśmy młodą przewodniczkę i ona również posługiwała się luźnym stylem, usiłując być niezwykle zabawną. Ale, o ile w kopalni, w ustach 30-letniego faceta żarty brzmiały naturalnie, to u małolaty wręcz przeciwnie i bardziej drażniły niż śmieszyły. Przykładowo gdy udając oburzenie wiedzą jednej matki z dzieckiem, powiedziała że musi ona być czarownicą, bo tyle wie i zasługuje na spalenie na stosie (co niby miało ukazywać styl myślenia ludzi w średniowieczu), widać było wielkie zdziwienie w oczach jej dziecka - zdezorientowany maluch nie miał pojęcia czemu niby mama powinna zostać spalona? Cóż, pewnie dali dziewczynie tekst to się go wyuczyła i powtarzała, szkoda tylko, że tak bezmyślnie i nieco na bakier z faktami.
Ogólnie jednak dobrze objaśniała działanie maszyn. Zwiedzanie polega bowiem na podchodzeniu do kolejnych konstrukcji, przewodniczka o nich opowiada, a potem przy pomocy samych turystów prezentowane jest działanie maszyny. Są to różne kieraty, koła młyńskie, dzięki którym można np. podnieść czy przesunąć bardzo duży ciężar. Widzimy więc jak średniowieczni ludzie radzili sobie bez zaawansowanej techniki i elektryczności. Jest to fajnie zrobione, walory edukacyjne parku są duże, ale jakoś specjalnie fascynujące to dla nas nie było. Syn pod koniec już się nudził, bo są to rzeczy dla trochę starszych dzieci. Na pożegnanie mamy jednak 2 niespodziewane atrakcje.
Pierwsza to ścieżka strachu z wirującym tunelem i straszydłami. Kompletnie nie łączy się to tematycznie z parkiem, ale robi wrażenie i sprawiło, że dzieciak wyraźnie się ożywił. To właśnie było dla niego najlepsze w tym obiekcie.
Druga to dom kata, w którym opowiada on swoim fachu. Znów nie wiadomo jak to się łączy z tematyka parku, ale w tym przypadku mam mieszane odczucia, bo mimo iż są to całkiem ciekawe informacje (podawane jak zwykle w żartobliwym tonie), to nie dla małych dzieci.
Na wspomnienie zasługuje fakt, że podczas deszczu zwiedzający otrzymują przy kasie parasol.
Relacja - dodatkowe informacje
Wiek dziecka/i
7 lat
Data pobytu
lipiec 2015
▼ Noclegi
Możesz wyszukać noclegu w okolicy miejscowości/lokalizacji Złoty Stok w serwisach rezerwacyjnych, z którymi współpracujemy. Cena jest zazwyczaj niższa niż przy tradycyjnej rezerwacji.
Baza noclegowa: meteor-turystyka.pl
Każdy może tu dodać bezpłatnie miejsce noclegowe w okolicy miejscowości/lokalizacji Złoty Stok wraz z opisem i 1 zdjęciem. Wpis będzie widoczny przy wszystkich atrakcjach w tej miejscowości.