Jaskinia Niedźwiedzia to najdłuższa jaskinia sudecka, leżąca w Masywie Śnieżnika, w dolinie rzeki Kleśnicy, w pobliżu wsi Kletno. Odkryto ją w 1966 r. podczas wydobywania marmuru. Początkowe badania doprowadziły do odkrycia korytarzy o długości ok. 800 m oraz dużej ilość kości prehistorycznych ssaków, przede wszystkim niedźwiedzia jaskiniowego. Dalsze badania przyniosły odkrycie kolejnych 1,7 km korytarzy i 3 poziomów jaskini. Spektakularne wyniki przyniosła eksploracja w latach 2011-2014. Odkryto nowe partie groty o łącznej długości ponad 1,5 km, w tym wielką Salą Mastodonta o długości 115 m i wysokości 30 m. W latach 80-tych XX w. nad wejściem na wysokości 800 m npm wybudowano pawilon Centrum Edukacji Przyrodniczej, wykonano drogę dojazdową, parking i udostępniono grotę turystom z trasą na środkowym poziomie. Po drodze zlokalizowane jest Źródło Marianny z wodą mineralną, bijącą z głębokości 120 m. Trasa turystyczna pozwala zobaczyć 500 m jaskini. Zwiedzanie jest możliwe po wcześniejszej rezerwacji telef. lub internetowej. W innym przypadku nie ma gwarancji zakupu biletu, można liczyć tylko na zwolnienie się miejsca. Jaskinia jest czynna przez cały rok w g. 9:00 - 16:40, oprócz poniedziałków, a w miesiącach IX-IV także bez czwartków. Warunki wewnątrz to: temp. 6 st.C, wilgotność 100%. Możliwe jest zwiedzanie jaskini trasą ekstremalną w stroju grotołaza w partiach niedostępnych dla zwyklych turystów. Płatny parking oddalony jest 1,5 km od jaskini.
KLETNO - Jaskinia Niedźwiedzia
6601 1
Spis treści
Opis atrakcji turystycznej
Kraj / Region
Miejscowość
Nazwa atrakcji
Jaskinia Niedźwiedzia
Kategoria
Foto i wideo galeria
Atrakcje w pobliżu
Zobacz inne atrakcje turystyczne na Dolnym Śląsku. Możesz dzięki nim zaplanować swój urlop lub ciekawy, wakacyjny lub weekendowy wyjazd z dzieckiem. Podziel się relacją z własnej wycieczki lub podróży rodzinnej!
Położenie i dane kontaktowe
Adres:Jaskinia Niedźwiedzia - Kletno 18
tel. +48 74 814 12 50

Współrzędne geograficzne*:
Kletno (woj. Dolnośląskie) - Jaskinia Niedźwiedzia
format D: N50.234658°, E16.8428012°
format DM: 50° 14.07948'N, 16° 50.568072'E
format DMS: 50° 14' 04.77''N, 16° 50' 34.08''E
*Istnieje kilka formatów zapisu współrzędnych geograficznych. Każde urządzenie GPS lub mapa elektroniczna używa któryś z poniższych trzech:
- Format D (lub DD) - Stopnie / Stopnie dziesiętne, używany m.in. przez Google Maps;
- Format DM - Stopnie Minuty;
- Format DMS - Stopnie Minuty Sekundy, używany m.in. przez Automapę.
Zobacz położenie atrakcji na mapie. Możesz też wytyczyć do niej trasę (rozwiń/zwiń)
Relacje turystów
Liczba relacji: 1
Ocena atrakcji
6.0(1)
Dodaj relację
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać relację i ocenić atrakcję turystyczna posiadanie konta nie jest konieczne (choć zalecane). Wystarczy podać tylko nick/pseudonim pod jakim będzie wyświetlana relacja i prawidłowy email (pozostanie ukryty i bezpieczny)
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać relację i ocenić atrakcję turystyczna posiadanie konta nie jest konieczne (choć zalecane). Wystarczy podać tylko nick/pseudonim pod jakim będzie wyświetlana relacja i prawidłowy email (pozostanie ukryty i bezpieczny)
Ocena atrakcji
6.0
Ze względu na utrudnioną dostępność mieliśmy sobie darować tę atrakcję. Wydaje się to nie pojęte, że bilety do jaskini są stale wyprzedane na 9-10 dni naprzód (tak było od końca czerwca do początku lipca, gdy to sprawdzałem). Myśleliśmy, że to wina fatalnej organizacji atrakcji, że oprowadzają 3-4 grupy dziennie i stąd takie kolejki. Telefonicznie dowiedzieliśmy się, iż każdy może przyjść do jaskini, trochę poczekać i liczyć że miejsce się zwolni (ludzie nie przyjeżdżają na czas, wycieczki bywają niepełne itp.), ale żadnej gwarancji nie ma.
Mieliśmy czas, więc zaryzykowaliśmy i z samego rana przyjechaliśmy do Kletna. Problem z przyjazdem w ciemno jest taki, że jaskinia położona jest nie dość, że na krańcu Polski, to jeszcze z dala od cywilizacji - parking jest oddalony o ok. pół godziny, turystów może więc czekać dłuższy marsz na darmo (lub opłata za podwózkę melexem). W sezonie może być wymagany także odpowiedni ekwipunek ze względu na niską temperaturę. Byliśmy w tych dniach w kilku okolicznych podziemiach, sztolniach, jaskiniach, więc mamy porównanie - w Jaskini Niedźwiedziej było najzimniej. Tutaj naprawdę trzeba się dobrze ubrać, więc przy upałach na zewnątrz, nieodzowny jest plecak z ciepłymi ubraniami.
Parking jest płatny, ale wystarczy podjechać 50 metrów wyżej pod Muzeum Geologiczne i tam stajemy za darmo. Po drodze do jaskini jest kilka stoisk z pamiątkami i fastfoody. W połowie szlaku bije źródełko lecznicze, z którego wodę można nie tylko pić, ale też zamoczyć się w niej, bo ustawiono zraszacz, który rozlewa ją dookoła. Poza tym cały czas towarzyszy nam strumyk górski, mijamy też zarastający kamieniołom. Dojście jest więc bardzo przyjemne, choć nieustannie wspinamy się pod górę. W pewnym momencie (przy mostku), turyści mogą wybrać czy chcą podążać nadal wygodną drogę asfaltową, czy skręcić w ścieżkę leśną, wraz ze szlakiem (odległość praktycznie taka sama).
Na miejscu zastaliśmy pustą kasę i stojące obok 3 osoby. To byli turyści podobni do nas, oczekujący na wolne bilety. Po przyjściu kasjerki okazało się, że wszyscy oczekujący mogą je kupić! Pierwsi na wejście za 15 minut, my dostaliśmy na kolejne. Okazało się że nasze wyobrażenia były błędne, jest to atrakcja naprawdę tak mocno oblegana, a grupy są oprowadzane co 15 minut! Oczekujący turyści mają na szczęście co robić, bo wejście do groty znajduje się w niepozornie wyglądającym pawilonie, który w środku prezentuje się jednak znacznie lepiej i posiada porządną infrastrukturę. Jest tu scenka z wymarłymi ssakami jaskiniowymi, pełny szkielet niedźwiedzia, interaktywna makieta z wszystkimi okolicznymi miejscowościami i szczytami górskimi, różne tablice informacyjne, a także powiększony model z opisem bardzo rzadkiego robaczka bez oczu, którego na żywo widzieliśmy w Jaskini Radochowskiej. W małej salce kinowej można oglądnąć film z eksploracji jaskini - koniecznie trzeba zobaczyć jak ciekawych odkryć tu dokonano i jak mały fragment mają na razie możliwość zwiedzać turyści.
Na piętrze znajduje się sklepik z pamiątkami i bar, a na zewnątrz plac zabaw na piasku. Zebranie grupy na daną godzinę trudno pominąć, bo jest to ogłaszane przez megafony. Tak więc zorganizowano to wszystko doskonale. Jednakże faktem jest, iż część odwiedzających odchodzi z kwitkiem, bo nie udaje się dostać biletu. I to jest wg mnie nieakceptowalne. Zarządca powinien w okresach natężonego ruchu zostawiać pewną pulę biletów dla turystów przybywających bez zapowiedzi. Czy tak trudno jest wyciągnąć odpowiednie wnioski obserwując kolejki do kasy? Jest to dosyć dziwne niedociągnięcie, bo ogólnie nastawienie do turystów wydaje się tu pozytywne, przewodnik bardzo miły i kompetentny, można swobodnie robić zdjęcia (choć za opłatą), oświetlać ściany własną latarką itp.
Gdy już udało nam się wejść do jaskini byliśmy oczarowani. Jest po prostu przepiękna! Na początku mamy część edukacyjną - oglądamy stanowisko z odkrytymi kośćmi niedźwiedzia, opisane są warstwy, które nagromadziły się w jaskini przez tysiące lat, a potem już tylko podziwiamy to co stworzyła natura. Wspaniałe formy naciekowe i równie interesujące ślady działalności podziemnych wód, które gdzieniegdzie wciąż stoją. Jest tu zainstalowane oświetlenie i dodatkowo przewodnik wskazuje latarką co ładniejsze nacieki, ale warto mieć własne mocne latarki, bo światło zbyt szybko gaśnie, poza tym dla dziecka to dobra zabawa. Przewodnik włącza też fajny pokaz typu światło - dźwięk (jest on zdecydowanie za krótki) i ciekawie opowiada jak się to wszystko tworzyło i jak dochodziło do powstania obecnej trasy turystycznej. A trasa ta jest bardzo łatwa i zwiedzanie nie sprawia żadnej trudności. Trwało ono 40 minut i przez ten czas chłonęliśmy każdy fragment tego wyjątkowego miejsca.
Polecam więc odwiedziny, nawet bez zarezerwowanego biletu, ale w takim przypadku najlepiej przybyć z samego rana. Około południa kolejka oczekujących była już znacznie dłuższa...
Mieliśmy czas, więc zaryzykowaliśmy i z samego rana przyjechaliśmy do Kletna. Problem z przyjazdem w ciemno jest taki, że jaskinia położona jest nie dość, że na krańcu Polski, to jeszcze z dala od cywilizacji - parking jest oddalony o ok. pół godziny, turystów może więc czekać dłuższy marsz na darmo (lub opłata za podwózkę melexem). W sezonie może być wymagany także odpowiedni ekwipunek ze względu na niską temperaturę. Byliśmy w tych dniach w kilku okolicznych podziemiach, sztolniach, jaskiniach, więc mamy porównanie - w Jaskini Niedźwiedziej było najzimniej. Tutaj naprawdę trzeba się dobrze ubrać, więc przy upałach na zewnątrz, nieodzowny jest plecak z ciepłymi ubraniami.
Parking jest płatny, ale wystarczy podjechać 50 metrów wyżej pod Muzeum Geologiczne i tam stajemy za darmo. Po drodze do jaskini jest kilka stoisk z pamiątkami i fastfoody. W połowie szlaku bije źródełko lecznicze, z którego wodę można nie tylko pić, ale też zamoczyć się w niej, bo ustawiono zraszacz, który rozlewa ją dookoła. Poza tym cały czas towarzyszy nam strumyk górski, mijamy też zarastający kamieniołom. Dojście jest więc bardzo przyjemne, choć nieustannie wspinamy się pod górę. W pewnym momencie (przy mostku), turyści mogą wybrać czy chcą podążać nadal wygodną drogę asfaltową, czy skręcić w ścieżkę leśną, wraz ze szlakiem (odległość praktycznie taka sama).
Na miejscu zastaliśmy pustą kasę i stojące obok 3 osoby. To byli turyści podobni do nas, oczekujący na wolne bilety. Po przyjściu kasjerki okazało się, że wszyscy oczekujący mogą je kupić! Pierwsi na wejście za 15 minut, my dostaliśmy na kolejne. Okazało się że nasze wyobrażenia były błędne, jest to atrakcja naprawdę tak mocno oblegana, a grupy są oprowadzane co 15 minut! Oczekujący turyści mają na szczęście co robić, bo wejście do groty znajduje się w niepozornie wyglądającym pawilonie, który w środku prezentuje się jednak znacznie lepiej i posiada porządną infrastrukturę. Jest tu scenka z wymarłymi ssakami jaskiniowymi, pełny szkielet niedźwiedzia, interaktywna makieta z wszystkimi okolicznymi miejscowościami i szczytami górskimi, różne tablice informacyjne, a także powiększony model z opisem bardzo rzadkiego robaczka bez oczu, którego na żywo widzieliśmy w Jaskini Radochowskiej. W małej salce kinowej można oglądnąć film z eksploracji jaskini - koniecznie trzeba zobaczyć jak ciekawych odkryć tu dokonano i jak mały fragment mają na razie możliwość zwiedzać turyści.
Na piętrze znajduje się sklepik z pamiątkami i bar, a na zewnątrz plac zabaw na piasku. Zebranie grupy na daną godzinę trudno pominąć, bo jest to ogłaszane przez megafony. Tak więc zorganizowano to wszystko doskonale. Jednakże faktem jest, iż część odwiedzających odchodzi z kwitkiem, bo nie udaje się dostać biletu. I to jest wg mnie nieakceptowalne. Zarządca powinien w okresach natężonego ruchu zostawiać pewną pulę biletów dla turystów przybywających bez zapowiedzi. Czy tak trudno jest wyciągnąć odpowiednie wnioski obserwując kolejki do kasy? Jest to dosyć dziwne niedociągnięcie, bo ogólnie nastawienie do turystów wydaje się tu pozytywne, przewodnik bardzo miły i kompetentny, można swobodnie robić zdjęcia (choć za opłatą), oświetlać ściany własną latarką itp.
Gdy już udało nam się wejść do jaskini byliśmy oczarowani. Jest po prostu przepiękna! Na początku mamy część edukacyjną - oglądamy stanowisko z odkrytymi kośćmi niedźwiedzia, opisane są warstwy, które nagromadziły się w jaskini przez tysiące lat, a potem już tylko podziwiamy to co stworzyła natura. Wspaniałe formy naciekowe i równie interesujące ślady działalności podziemnych wód, które gdzieniegdzie wciąż stoją. Jest tu zainstalowane oświetlenie i dodatkowo przewodnik wskazuje latarką co ładniejsze nacieki, ale warto mieć własne mocne latarki, bo światło zbyt szybko gaśnie, poza tym dla dziecka to dobra zabawa. Przewodnik włącza też fajny pokaz typu światło - dźwięk (jest on zdecydowanie za krótki) i ciekawie opowiada jak się to wszystko tworzyło i jak dochodziło do powstania obecnej trasy turystycznej. A trasa ta jest bardzo łatwa i zwiedzanie nie sprawia żadnej trudności. Trwało ono 40 minut i przez ten czas chłonęliśmy każdy fragment tego wyjątkowego miejsca.
Polecam więc odwiedziny, nawet bez zarezerwowanego biletu, ale w takim przypadku najlepiej przybyć z samego rana. Około południa kolejka oczekujących była już znacznie dłuższa...
Relacja - dodatkowe informacje
Wiek dziecka/i
7 lat
Data pobytu
lipiec 2015
▼ Noclegi
Możesz wyszukać noclegu w okolicy miejscowości/lokalizacji Kletno w serwisach rezerwacyjnych, z którymi współpracujemy. Cena jest zazwyczaj niższa niż przy tradycyjnej rezerwacji.
Baza noclegowa: meteor-turystyka.pl
Każdy może tu dodać bezpłatnie miejsce noclegowe w okolicy miejscowości/lokalizacji Kletno wraz z opisem i 1 zdjęciem. Wpis będzie widoczny przy wszystkich atrakcjach w tej miejscowości.