Skomentuj relację
Ocena atrakcji
6.0
To właśnie Eger sprawił, że tak bardzo zakochaliśmy się w Węgrzech. To cudowne miasteczko jest rewelacyjnym miejscem np. na wypad na dłuższy weekend. Centrum miasta nie jest duże, ale bardzo urocze. Pełne zabytkowych budowli i kamieniczek. W sezonie ciągle odbywają się tu jakieś imprezy, koncerty, zawody. Najpiękniejsze jest wieczorem, kiedy można usiąść w knajpce na winie, jeśli jest chłodno to na krzesełkach czekają kocyki, tuż obok pan gra na skrzypcach albo klawiszach... Ach, można się zakochać. I do tego jezdnia daleko, więc dzieci mogą spokojnie biegać gdzie chcą.
Nad starówką z wielkim placem i pomnikiem lokalnego bohatera góruje zamek, zdecydowanie wart zobaczenia. Jest tu kilka ekspozycji osobno płatnych i sporo starych murów. Można po nich jak i ścieżkami między nimi przyjemnie pospacerować i pooglądać panoramę miasta z góry. W sezonie urządzane są w zamku ciekawe imprezy. My widzieliśmy m.in. teatrzyk dla dzieci, pokazy jak z dawnego cyrku – ludzie na szczudłach, trąbki, bębny, do tego przemarsze wojsk, bitwy. No i rękodzieło i jadło regionalne.
Oprócz zamku do zwiedzania w Egerze jest jeszcze kilka innych ciekawych zabytków jak ogromna bazylika z przepięknym wnętrzem, unikalne obserwatorium astronomiczne i biblioteka w budynku starej szkoły, czy bardzo wysoka i wąska wieża dawnego meczetu.
Eger w Polsce znany jest jednak przede wszystkim z kompleksu basenów. Nie są one nowe, ani tanie, ale dzięki regularnym modernizacjom oferują wspaniałą rozrywkę dla każdego, a dla rodzin z dziećmi w szczególności. Praktycznie co druga osoba tutaj to Polak.
W Egerze jest gdzie spacerować. Poza ulicami i placami centrum, przy basenie znajduje się duży i ładny park ze starymi cyprysami i platanami, oddzielony od basenu rwącą rzeką. Z drugiej strony basenu jest z kolei fajny plac z kamiennymi murkami, mostkami, sadzawkami i fontannami.
Eger słynie jeszcze z Doliny Pięknej Pani. Miejsce kultowe w tym mieście, chociaż ja wolę zdecydowanie starówkę. Nie będę się rozpisywać, tylko dla tych, którzy nie znają tematu: w dolinie są piwniczki z winami, wykute zresztą w skale wulkanicznej. Można napić się tam regionalnych win, z których najbardziej znanym jest wytrawne Egri Bikaver, ale ja uwielbiam Leányka – białe, mocno aromatyczne i słodziutkie, mniam...
Weekendowymi wieczorami miejsce tętni życiem przy dźwiękach regionalnej lub cygańskiej muzyki. Za takie przygrywki oczekuje się jednak zapłaty i jak nie ma nowych gości, od których można by ją wyciągnąć, kapela po prostu przestaje grać. Byliśmy tym zdegustowani, mąż który był tu przed wieloma laty twierdzi, że kiedyś wyglądało to zupełnie inaczej. Komercjalizacja nie wyszła chyba winiarzom na dobre, bo podczas naszej kolejnej wizyty w sezonie, w środku tygodnia, wieczorem po Dolinie kręciła się tylko garstka turystów. Na pewno są jednak mniej i bardziej przyjazne winiarnie, trzeba się tylko rozeznać. Niektóre były puściutkie, a z innych dochodziły wesołe śpiewy, szczególnie z tych urządzonych w budynkach, a nie piwnicach.
Wino można kupować w butelkach albo większych plastikowych pojemnikach (przechowywanie tylko do 3 miesięcy!) za naprawdę dobrą cenę. Dolina Pięknej Pani jest oddalona od centrum - na wieczorny wypad trzeba albo zainwestować w taksówkę, albo znaleźć ochotnika do prowadzenia samochodu. Pod piwniczkami rozłożyło się kilka dużych punktów gastronomicznych, więc z głodu się nie umrze. Co więcej, jedzenie jest tam wyśmienite.
Nad starówką z wielkim placem i pomnikiem lokalnego bohatera góruje zamek, zdecydowanie wart zobaczenia. Jest tu kilka ekspozycji osobno płatnych i sporo starych murów. Można po nich jak i ścieżkami między nimi przyjemnie pospacerować i pooglądać panoramę miasta z góry. W sezonie urządzane są w zamku ciekawe imprezy. My widzieliśmy m.in. teatrzyk dla dzieci, pokazy jak z dawnego cyrku – ludzie na szczudłach, trąbki, bębny, do tego przemarsze wojsk, bitwy. No i rękodzieło i jadło regionalne.
Oprócz zamku do zwiedzania w Egerze jest jeszcze kilka innych ciekawych zabytków jak ogromna bazylika z przepięknym wnętrzem, unikalne obserwatorium astronomiczne i biblioteka w budynku starej szkoły, czy bardzo wysoka i wąska wieża dawnego meczetu.
Eger w Polsce znany jest jednak przede wszystkim z kompleksu basenów. Nie są one nowe, ani tanie, ale dzięki regularnym modernizacjom oferują wspaniałą rozrywkę dla każdego, a dla rodzin z dziećmi w szczególności. Praktycznie co druga osoba tutaj to Polak.
W Egerze jest gdzie spacerować. Poza ulicami i placami centrum, przy basenie znajduje się duży i ładny park ze starymi cyprysami i platanami, oddzielony od basenu rwącą rzeką. Z drugiej strony basenu jest z kolei fajny plac z kamiennymi murkami, mostkami, sadzawkami i fontannami.
Eger słynie jeszcze z Doliny Pięknej Pani. Miejsce kultowe w tym mieście, chociaż ja wolę zdecydowanie starówkę. Nie będę się rozpisywać, tylko dla tych, którzy nie znają tematu: w dolinie są piwniczki z winami, wykute zresztą w skale wulkanicznej. Można napić się tam regionalnych win, z których najbardziej znanym jest wytrawne Egri Bikaver, ale ja uwielbiam Leányka – białe, mocno aromatyczne i słodziutkie, mniam...
Weekendowymi wieczorami miejsce tętni życiem przy dźwiękach regionalnej lub cygańskiej muzyki. Za takie przygrywki oczekuje się jednak zapłaty i jak nie ma nowych gości, od których można by ją wyciągnąć, kapela po prostu przestaje grać. Byliśmy tym zdegustowani, mąż który był tu przed wieloma laty twierdzi, że kiedyś wyglądało to zupełnie inaczej. Komercjalizacja nie wyszła chyba winiarzom na dobre, bo podczas naszej kolejnej wizyty w sezonie, w środku tygodnia, wieczorem po Dolinie kręciła się tylko garstka turystów. Na pewno są jednak mniej i bardziej przyjazne winiarnie, trzeba się tylko rozeznać. Niektóre były puściutkie, a z innych dochodziły wesołe śpiewy, szczególnie z tych urządzonych w budynkach, a nie piwnicach.
Wino można kupować w butelkach albo większych plastikowych pojemnikach (przechowywanie tylko do 3 miesięcy!) za naprawdę dobrą cenę. Dolina Pięknej Pani jest oddalona od centrum - na wieczorny wypad trzeba albo zainwestować w taksówkę, albo znaleźć ochotnika do prowadzenia samochodu. Pod piwniczkami rozłożyło się kilka dużych punktów gastronomicznych, więc z głodu się nie umrze. Co więcej, jedzenie jest tam wyśmienite.
Relacja - dodatkowe informacje
+ Zalety
Bardzo urokliwe, zabytkowe miasteczko
Przystępne ceny
Super baseny dla dzieci i dorosłych
Tanie wino
Przystępne ceny
Super baseny dla dzieci i dorosłych
Tanie wino
- Wady
brak
Wiek dziecka/i
2 lata
Data pobytu
lipiec 2010
Komentarze
rezultatów: 1, wyświetlane 1 - 1
Sortowanie
Dodano: 21-04-2012
Wspaniałe miasto. Polecam Eger i Węgry każdemu. Po ostatnich wydarzeniach, które zostały przemilczane w naszych mediach szczególnie lubią tam Polaków. Sami zobaczcie jak podczas węgierskiego święta w Budapeszcie kilkadziesiąt tysięcy Węgrów wiwatuje na część gości z Polski:
http://vod.gazetapolska.pl/1363-lzy-wolnosci-dziekujemy-bracia-wegrzy
http://vod.gazetapolska.pl/1363-lzy-wolnosci-dziekujemy-bracia-wegrzy
A
art
rezultatów: 1, wyświetlane 1 - 1
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać komentarz nie trzeba się rejestrować, wystarczy podać nick/pseudonim i prawidłowy e-mail (pozostanie ukryty i bezpieczny). Ocena atrakcji jest możliwa tylko przy dodawaniu relacji.