Skomentuj relację

Ocena atrakcji
 
6.0
Całodniowy rejs na Rab statkiem Angelina to jedna z dwóch głównych wycieczek morskich  jakie oferuje się turystom  w miejscowości Baśka. Podczas rejsu można usłyszeć nieznane, mroczne fakty z dziejów Rab i okolicy. Próżno szukać ich w przewodnikach, ja przynajmniej nie spotkałem się z nimi. Teksty lecą z głośników na statku w  kilku językach, ale nie w polskim. Oprócz znajomości angielskiego trzeba mieć też czasem dobre ucho, aby usłyszeć niektóre słowa w hałasie silników.  Z tego co zrozumiałem jedna z pierwszych wysp między Krk a Rab - Sv. Grgur to dawne więzienie dla kobiet - dysydentek. Kazano im tu ciężko pracować, wykonywać bezsensowne prace jak przenoszenie kamieni z jednego krańca wysypy na drugi, nie dając przy tym wody. Obecnie stoi tam kilka walących się domów. Obok znajduje się podobna wyspa - więzienie o nazwie Goli, ale mija się ją w drodze powrotnej. Było tu największe miejsce zsyłki więźniów politycznych po Syberii.  Widać sporo zrujnowanych budynków, baraków, wieżyczek strażniczych. Dziś buszują tam turyści. 
Z kolei na samym Rabie funkcjonował niemiecki obóz koncentracyjny, choć już w samym miasteczku usłyszałem jak przewodnik tłumaczył anglojęzycznej parze, że w obozie tym nie mordowano ludzi jak w obozach w Polsce, lecz tylko więziono. 
Wracając do rejsu, zakłada on przede wszystkim zwiedzanie stolicy Rab, opłynięcie wyspy dookoła i zacumowanie oraz kąpiel w zatoce Zavratnica. 
W Rab mamy do dyspozycji 3 godziny  + czas na obiad (marny). Nie warto iść z przewodnikiem, ponieważ musi  powtarzać wszystko  w kilku językach, więc droga z nim dłuży się niemiłosiernie (opis miasta osobno). Gdy nasycimy się pięknem starówki, mamy okazję podziwiać spory pas wybrzeża wyspy z wysokim pasmem górskim i wykąpać się w zatoce Zavratnica. Jest to bardzo ładny zakątek objęty ochroną jako park przyrody. Chcąc zrobić dobre zdjęcia zatoki będącej równocześnie  fiordem, trzeba powspinać się po kamienistym stoku. Woda także pełna jest kamieni i bez odpowiedniego obuwia może być ciężko z pływaniem. Przed plażą widać w wodzie zatopioną łódź niemiecką z czasów II wojny św. Można w niej nurkować.
Po ok. 1,5 godziny  wraca się na statek w oczekiwaniu na kolejną atrakcję jaką jest przepłynięcie obok ciekawego pasma skalnego wyrastającego z Adriatyku.
Ogólnie rejs zapewnia wiele interesujących widoków, można pstryknąć naprawdę fajne fotki, a dużym plusem  jest też to, że powrót tylko w pewnej części pokrywa się z drogą wypłynięcia. Z doświadczenia wiem jak bardzo droga powrotna z podobnych rejsów bywa nużąca. Na statek można wnieść wózek i my tak zrobiliśmy. Niestety dla dzieci nie ma na całej wycieczce zbyt wielu atrakcji - tylko oglądanie widoków i kąpiel w zatoce, ale nasz maluch nawet nie bardzo marudził.
Uwaga, warto wziąć pod uwagę, że ta relacja opisuje stan atrakcji sprzed kilku lat i obecnie może ona prezentować się nieco inaczej!

Relacja - dodatkowe informacje

+ Zalety
wspaniałe widoki
zapewnione zwiedzanie, kąpiel i obiad
można płynąć z wózkiem
- Wady
obiad mało smaczny i zimny
brak języka polskiego w nagraniach na statku
może być nudno dla małych dzieci
zdjęcia na prezentacjach rejsu są robione w innych porach dniach i z miejsc niedostępnych dla uczestników rejsu, co powoduje, że kilka razy mamy warunki inne od spodziewanych (pod słońce)
Wiek dziecka/i
1 rok
Data pobytu
wrzesień 2009
Zdjęcie
Jakieś małe miasteczko na wyspie Rab
Wieżyczka strażnicza na wyspie Goli
Widoczek z Angeliny
Skaly na Adriatyku
Skaly na Adriatyku
Fiord Zavratnica
Zatoka w Zavratnicy, gdzie można się kąpać

Komentarze

Dodaj komentarz
Masz już konto w serwisie? .
Aby dodać komentarz nie trzeba się rejestrować, wystarczy podać nick/pseudonim i prawidłowy e-mail (pozostanie ukryty i bezpieczny). Ocena atrakcji jest możliwa tylko przy dodawaniu relacji.