Skomentuj relację

Ocena atrakcji
 
6.0
Zwiedzanie fortu połączyliśmy  ze spacerem do symbolu Świnoujścia - stawy  Młyny. Leżą one niedaleko od siebie, trzeba przejść kawałek wygodną leśną drogą.
Tuż za bramą mamy główną atrakcję dla dzieciaków (i nie tylko) czyli kilka prawdziwych dział przeciwlotniczych. Nie są one jak to często bywa unieruchomione z zaspawanymi elementami lecz całkiem sprawne, można więc nimi poruszać, kręcić, sterować, wchodzić na nie  itp. - absolutna rewelacja, choć trzeba uważać, bo pełno tu wystającego żelastwa i można odnieść kontuzję. 
Po dłuższej chwili zabawy poszliśmy na trasę zwiedzania. Prowadzi ona zarówno po pomieszczeniach fortu, kazamatach jak i na zewnątrz. Wnętrza są praktycznie puste, choć zdarzają sie akcenty humorystyczne, jak stara muszla klozetowa, czy różowe posągi z Wyspy  Wielkanocnej. Wyjątkiem jest budynek, w którym urządzono muzeum. Oczywiście wypełnione jest ono militariami, ze sporą ilością  manekinów w mundurach.  Na trasie  napotykamy na różne działka, stanowiska po nich, rakiety, bardzo fajnie i realistycznie zaaranżowano pokój telegrafisty z manekinem i odgłosami telegrafu. 
Osobno stoi dosyć groźnie wyglądająca ruina bunkru dowodzenia. Warto wspiąć po kilku kondygnacjach, aby zobaczyć z góry cały teren fortu z otaczającą fosą, która normalnie jest niewidoczna. Poza tym budowla jest średnio ciekawa, bo całkowicie zdewastowana i pusta, każde piętro posiada jednak tablicę informacyjną z opisem pomieszczeń i ich funkcji.
Ogólnie trasa bardzo fajna i różnorodna, choć czasem  tak poprowadzona tak, że nie wiadomo gdzie iść. Opuszczone sale, ciemne korytarze robią wrażenie, szczególnie na dzieciach. Muzeum też ciekawe, więc byliśmy wszyscy bardzo zadowoleni. Na zwiedzanie trzeba przeznaczyć ponad godzinę. Potem można usiąść w bardzo przyjemnej restauracji. Mieści się ona przed fortem, a właściwie w jego zewnętrznej części. Gasiliśmy  w niej tylko pragnienie, więc  w pełni nie mogę ocenić,  ale polecam! 
Z powrotem do miasta można wrócić drogą asfaltową. Obok stoi też kolejny fort o nazwie Fort Anioła.

Uwaga, warto wziąć pod uwagę, że ta relacja opisuje stan atrakcji sprzed kilku lat i obecnie może ona prezentować się nieco inaczej!

Relacja - dodatkowe informacje

Wiek dziecka/i
5 lat
Data pobytu
lipiec 2013
Zdjęcie
Widok na fort z bunkra
Wnętrze budowli fortecznych
Muzeum
Działa do zabawy
Bunkier dowodzenia

Komentarze

Dodaj komentarz
Masz już konto w serwisie? .
Aby dodać komentarz nie trzeba się rejestrować, wystarczy podać nick/pseudonim i prawidłowy e-mail (pozostanie ukryty i bezpieczny). Ocena atrakcji jest możliwa tylko przy dodawaniu relacji.