Skomentuj relację

Mrongoville
Warmińsko-mazurskie
Ina
Ina
8358
Ocena atrakcji
 
3.0
Mam mieszane odczucia odnośnie tego miejsca. Po raz pierwszy wybraliśmy się tu na imprezę weekendową z pokazami grupy niemieckich kaskaderów. Samo miasteczko  wydawało się fajnie zrobione: stylizowane budynki,   park linowy, spływ,  minizoo, meksykańska knajpa itp...  Pokazy kaskaderskie zakończyły się późno, główne atrakcje  już nie działały a knajpa na pół gwizdka, więc  obiecaliśmy sobie przyjść tu ponownie, szczególnie, że nęciły nas meksykańskie potrawy.  Tak też zrobiliśmy, niestety  okazało się, że w dni powszednie miasteczko jest praktycznie martwe.  Żadnych pokazów kowbojskich, a  knajpa serwowała tylko frytki i napoje.  Co prawda młody był szczęśliwy, bo w minizoo był kucyk, kogut i króliczki, a tuż obok mały plac zabaw. Poczekaliśmy jednak  do kolejnego weekendu, chcąc przed samym powrotem do domu  wstąpić tu na obiad. Wtedy jednak  zostaliśmy na drodze zaskoczeni  płatnym wstępem i  to nie małym.  Sugestia, że właśnie jedziemy wydać u nich pieniądze na suty obiad nie zrobiła żadnego wrażenia na bileterze, więc  poczuliśmy zmęczenie tym miejscem   i odjechaliśmy do zwykłej restauracji. Nie było zresztą gwarancji, że  tym razem dostalibyśmy to co chcieliśmy, tym bardziej , że w soboty obywają się w miasteczku wesela i personel nastawiony jest  na ich obsługę.  
Generalnie jest to dziwne miejsce, właścicielowi nie brakuje pomysłów, a jednak skutecznie zniechęca  turystów.  Osobom ze starszymi dziećmi można je jednak  polecić. Pooglądanie budynków  znanych z westernów,  spływ czy park linowy na pewno sprawią frajdę, czy jednak zobaczą choć jednego kowboja zagwarantować nie można. Mrongoville jest chyba zdecydowanie nastawione na turystów grupowych i imprezy.
Z centrum Mrągowa do Mrongoville (kierunek Giżycko, ul.  Młynowa 50) jest ok. 3 km. Miasteczko posiada duży parking, ale jest on oddalony o ok. 300 m od  wejścia. Dojście asfaltową drogą, więc wózek może być przydatny, ale w samym Mrongoville dużo piachu i trudno będzie się poruszać.
Uwaga, warto wziąć pod uwagę, że ta relacja opisuje stan atrakcji sprzed kilku lat i obecnie może ona prezentować się nieco inaczej!

Relacja - dodatkowe informacje

+ Zalety
Ogólnie ciekawy pomysł
Dużo piachu
Plac zabaw i minizoo
Spory darmowy parking
- Wady
Z parkingu trzeba kawałek przejść
Restauracje i atrakcje tylko „od święta”
Trudno poruszać się z wózkiem po piachu
Wiek dziecka/i
2 lata
Data pobytu
czerwiec 2010
Mrongoville
Plac do pokazów
Strefa meksykańska  z barem
Minizoo
MRĄGOWO - Mrongoville
Ina

Komentarze

rezultatów: 2, wyświetlane 1 - 2
Sortowanie
Dodaj komentarz
Masz już konto w serwisie? .
Aby dodać komentarz nie trzeba się rejestrować, wystarczy podać nick/pseudonim i prawidłowy e-mail (pozostanie ukryty i bezpieczny). Ocena atrakcji jest możliwa tylko przy dodawaniu relacji.
Dodano: 17-08-2012
Niestety.... Wybraliśmy się do tego miasteczka "przy okazji" po zawodach biegowych. Zacznę od tego że nie ma tam gdzie i co zjeść. Jeden bar, gdzie obsługa pozostawia wiele do życzenia. Przez dłuższy czas nikt do nas nawet nie podszedł, jedna pani, która akurat nalewała kawę i twierdzi że nie ma jak obsłużyć. To nie tylko moja opinia, bo wielu zniecierpliwionych klientów wychodziło stamtąd kręcąc głową ze zniecierpliwienia.
Miasteczko małe, przereklamowane, praktycznie żadnych atrakcji, chyba że karmienie króliczków :)
Pokazy... nie wiem czy to można nazwać jakąś atrakcją. "Kowboje" na pewno nie byli trzeźwi,(może dlatego że to było święto??) słownictwo nie za bardzo dla dzieci. Widać że bez przygotowania tylko beznadziejna improwizacja. Moje dzieci po kilku minutach się nudziły i chciały wracać. My dorośli inaczej do tego podchodzimy,ale jeśli najmłodszych to nie interesuje, to jaka to atrakcja dla turystów i to w takim super mieście jakim jest Mrągowo, gdzie pozostałe imprezy są bardzo fajnie zorganizowane.
K
KamilK77
Dodano: 17-08-2012
Niestety.... Wybraliśmy się do tego miasteczka "przy okazji" po zawodach biegowych. Zacznę od tego że nie ma tam gdzie i co zjeść. Jeden bar, gdzie obsługa pozostawia wiele do życzenia. Przez dłuższy czas nikt do nas nawet nie podszedł, jedna pani, która akurat nalewała kawę i twierdzi że nie ma jak obsłużyć. To nie tylko moja opinia, bo wielu zniecierpliwionych klientów wychodziło stamtąd kręcąc głową ze zniecierpliwienia.
Miasteczko małe, przereklamowane, praktycznie żadnych atrakcji, chyba że karmienie króliczków :)
Pokazy... nie wiem czy to można nazwać jakąś atrakcją. "Kowboje" na pewno nie byli trzeźwi,(może dlatego że to było święto??) słownictwo nie za bardzo dla dzieci. Widać że bez przygotowania tylko beznadziejna improwizacja. Moje dzieci po kilku minutach się nudziły i chciały wracać. My dorośli inaczej do tego podchodzimy,ale jeśli najmłodszych to nie interesuje, to jaka to atrakcja dla turystów i to w takim super mieście jakim jest Mrągowo, gdzie pozostałe imprezy są bardzo fajnie zorganizowane.
K
KamilK77
rezultatów: 2, wyświetlane 1 - 2