Skomentuj relację
Ocena atrakcji
5.5
Water Park ma świetne położenie, tuż pod twierdzą Boyen, w sąsiedztwie parku linowego i dużego darmowego parkingu. Jezioro otoczone lasem niedaleko centrum miasta prezentuje się urokliwie. Trochę tylko postraszyły nas grasujące tu szerszenie, ale skupiły się na śmietniku.
Nastolatka wypuściliśmy na wodny plac zabaw, a w tym czasie reszta rodziny siedziała na plaży. Piasek czysty, są leżaki, drzewa dają cień, więc jest bardzo przyjemnie. Zagłębiając się w głąb lasku napotkaliśmy fajnie umiejscowione ławki nad brzegiem jeziora. Można z nich obserwować wakeboardzistów i bawiących się na dmuchańcach. Problem tylko w tym że nie można się kąpać, co jest nonsensem na plaży i trudno tu dłużej wytrzymać z przedszkolakiem. Dobrze, że są hamaki i huśtawka z pnia drzewa. Zamoczyliśmy tylko nogi i być może zakaz wynika stąd, że szybko następuje spadek dna i robi się głęboko.
Podczas naszych odwiedzin czas zabawy wynosił 40 minut za 39 zł i był idealnie dopasowany, bo syn sam wyszedł z wody dosłownie minutę przed czasem i podobało mu się. Obecnie jak widzę właściciele dopasowali się do zjawiska "downsizingu" i za tę samą kwotę zmniejszyli czas do 30 minut.
Miejsce na zabawę jest ogólnie fajne, syn chwalił, choć nie tanie.
Konstrukcja jest dobrze przemyślana - na podobnych placach zabaw młodsze dzieci mają problem z wchodzeniem na dmuchańce z wody, tutaj tego nie ma, wejścia są wygodne, z uchwytami. Minusem są tylko glony w wodzie, które owijają się wokół stóp.
Nie wiem jak Water Park wygląda z punktu widzenia narciarzy wodnych, ale widać było że bawili się nieźle...
Nastolatka wypuściliśmy na wodny plac zabaw, a w tym czasie reszta rodziny siedziała na plaży. Piasek czysty, są leżaki, drzewa dają cień, więc jest bardzo przyjemnie. Zagłębiając się w głąb lasku napotkaliśmy fajnie umiejscowione ławki nad brzegiem jeziora. Można z nich obserwować wakeboardzistów i bawiących się na dmuchańcach. Problem tylko w tym że nie można się kąpać, co jest nonsensem na plaży i trudno tu dłużej wytrzymać z przedszkolakiem. Dobrze, że są hamaki i huśtawka z pnia drzewa. Zamoczyliśmy tylko nogi i być może zakaz wynika stąd, że szybko następuje spadek dna i robi się głęboko.
Podczas naszych odwiedzin czas zabawy wynosił 40 minut za 39 zł i był idealnie dopasowany, bo syn sam wyszedł z wody dosłownie minutę przed czasem i podobało mu się. Obecnie jak widzę właściciele dopasowali się do zjawiska "downsizingu" i za tę samą kwotę zmniejszyli czas do 30 minut.
Miejsce na zabawę jest ogólnie fajne, syn chwalił, choć nie tanie.
Konstrukcja jest dobrze przemyślana - na podobnych placach zabaw młodsze dzieci mają problem z wchodzeniem na dmuchańce z wody, tutaj tego nie ma, wejścia są wygodne, z uchwytami. Minusem są tylko glony w wodzie, które owijają się wokół stóp.
Nie wiem jak Water Park wygląda z punktu widzenia narciarzy wodnych, ale widać było że bawili się nieźle...
Relacja - dodatkowe informacje
Wiek dziecka/i
5 i 13 lat
Data pobytu
lipiec 2021
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać komentarz nie trzeba się rejestrować, wystarczy podać nick/pseudonim i prawidłowy e-mail (pozostanie ukryty i bezpieczny). Ocena atrakcji jest możliwa tylko przy dodawaniu relacji.