Skomentuj relację
Ocena atrakcji
6.0
Pałac w Pszczynie posiada przepiękne wnętrza z oryginalnym wyposażeniem, ale raczej odradzam zwiedzanie z małymi dziećmi – jak w większości tego typu obiektów trzeba uważać, żeby maluch czegoś nie zniszczył, nie przeszkadzał przewodnikowi i reszcie zwiedzającej grupy, do tego schody itp. No i to oczywiście rozprasza i odciąga uwagę nas - rodziców, a w pałacu jest naprawdę co oglądać.
Wstęp płatny (w 2011 r. 14,50 zł, ulgowy 8,50 zł), są też dodatkowe opłaty za zbrojownię, wystawę miniatur, wystawę o księżnej Daisy i salę z eksponatami dawniej prezentowymi w pałacu, a do niedawna leżącymi w magazynach („Znane i nieznane”). Można więc wybrać wystawy wg własnych zainteresowań. Wg mnie szkoda czasu na miniatury i eksponaty magazynowe. Zbrojownia jest ciekawa, ponieważ mieści się w gotyckich piwnicach, które są pozostałością po obronnym zamku, a księżna Daisy jest na tyle interesującą postacią, że warto przybliżyć sobie jej sylwetkę. Zaprezentowano sporo zdjęć, historii i anegdot z jej życia.
Z całego serca polecam park (wstęp bezpłatny), jest przecudny, szczególnie jesienią. Łatwy do przejechania wózkiem czy rowerkiem, trzeba tylko uważać na dzieci na mostkach i ogólnie przy wodzie. Można karmić kaczki, biegają wiewiórki, widzieliśmy nawet myszkę wyzierającą spod liści. Warto pobłądzić po całym terenie, bo niespodziewanie mogą nam się ukazać przepiękne widoki. Niestety nikt nie pomyślał o zrobieniu w parku porządnego placu zabaw, a przestrzeni jest aż nadto.
Tuż przy zamku są toalety, stragany z duperelkami i niestety sporo automatów. Jest też zabytkowa herbaciarnia, gdzie w sezonie można kupić lody i napoje (na wiosnę była nieczynna). Część budynków pałacowych jest zrujnowana i aktualnie w remoncie, ale tylko w niewielkim stopniu szpeci to park. Baza gastronomiczna jest w zasięgu ręki, bo pszczyński rynek miejski leży przy samym pałacu.
Wstęp płatny (w 2011 r. 14,50 zł, ulgowy 8,50 zł), są też dodatkowe opłaty za zbrojownię, wystawę miniatur, wystawę o księżnej Daisy i salę z eksponatami dawniej prezentowymi w pałacu, a do niedawna leżącymi w magazynach („Znane i nieznane”). Można więc wybrać wystawy wg własnych zainteresowań. Wg mnie szkoda czasu na miniatury i eksponaty magazynowe. Zbrojownia jest ciekawa, ponieważ mieści się w gotyckich piwnicach, które są pozostałością po obronnym zamku, a księżna Daisy jest na tyle interesującą postacią, że warto przybliżyć sobie jej sylwetkę. Zaprezentowano sporo zdjęć, historii i anegdot z jej życia.
Z całego serca polecam park (wstęp bezpłatny), jest przecudny, szczególnie jesienią. Łatwy do przejechania wózkiem czy rowerkiem, trzeba tylko uważać na dzieci na mostkach i ogólnie przy wodzie. Można karmić kaczki, biegają wiewiórki, widzieliśmy nawet myszkę wyzierającą spod liści. Warto pobłądzić po całym terenie, bo niespodziewanie mogą nam się ukazać przepiękne widoki. Niestety nikt nie pomyślał o zrobieniu w parku porządnego placu zabaw, a przestrzeni jest aż nadto.
Tuż przy zamku są toalety, stragany z duperelkami i niestety sporo automatów. Jest też zabytkowa herbaciarnia, gdzie w sezonie można kupić lody i napoje (na wiosnę była nieczynna). Część budynków pałacowych jest zrujnowana i aktualnie w remoncie, ale tylko w niewielkim stopniu szpeci to park. Baza gastronomiczna jest w zasięgu ręki, bo pszczyński rynek miejski leży przy samym pałacu.
Relacja - dodatkowe informacje
+ Zalety
Łatwość poruszania się po parku
Atrakcją dla dzieci są wiewiórki i kaczki
Park czysty i zadbany
Duże przestrzenie
Można spacerować nawet kilka godzin
Duży parking bezpłatny (przy zagrodzie żubrów)
Atrakcją dla dzieci są wiewiórki i kaczki
Park czysty i zadbany
Duże przestrzenie
Można spacerować nawet kilka godzin
Duży parking bezpłatny (przy zagrodzie żubrów)
- Wady
Zamku lepiej nie zwiedzać z dziećmi
Barierki na mostkach mają funkcję ozdobną, nawet 3-latek może spokojnie przez niektóre przelecieć
Brak placu zabaw w parku
Barierki na mostkach mają funkcję ozdobną, nawet 3-latek może spokojnie przez niektóre przelecieć
Brak placu zabaw w parku
Wiek dziecka/i
prawie 3 lata
Data pobytu
wiosna 2011, jesień 2006
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać komentarz nie trzeba się rejestrować, wystarczy podać nick/pseudonim i prawidłowy e-mail (pozostanie ukryty i bezpieczny). Ocena atrakcji jest możliwa tylko przy dodawaniu relacji.