Skomentuj relację
Ocena atrakcji
1.0
Weekendowa wizyta w Legendii, to zmarnowany czas i pieniądze. Samotny rodzic z dwójką dzieci w różnym wieku skazany jest na porażkę. Byłem w minioną niedzielę z dwoma chłopcami w wieku 6 i 10lat - idealny sposób na spektakularną klapę za ponad 200zł. Przede wszystkim kosmiczne kolejki. W oczekiwaniu na pierwszą atrakcję (Bazyliszek) czekaliśmy ponad godzinę, tylko po to by chłopcy mieli 5 minut zabawy... Wcześniej musieliśmy obejść się smakiem, bo wstęp na pierwszą sensowną karuzelę (bez większych kolejek) dla osób o wzroście minimum 130cm (Julek ma 115cm), a trudno zostawić 6-latka samopas i pójść tylko ze starszym. Kolejka do diabelskiego młyna podobnej długości, jak na Bazyliszka, więc podarowaliśmy sobie. Potem jeszcze kolejka do fastfoodu - 20minut w kolejce po bardzo marne zapiekanki i kolejne 30 oczekiwania na zamówienie. Potem obeszliśmy się smakiem pod dużą karuzelą z samolotami (90minut oczekiwania) i dalej pod najmniejszym dostępnym dla 6 latka rollercoasterem, gdzie oczekiwanie wynosiło 140minut. Kolejne dwa, mniej oblegane, bo bardziej ekstremalne rollercoastery były nie dla moich chłopców, więc tylko popatrzyliśmy z dołu. Potem karuzela z helikopterami, na którą Julek załapał się z trudem, bo ma 115cm, a limit na tę atrakcję to 85-115cm. Jaś w tym czasie kilka razy zjechał na pobliskiej zjeżdżalni - potem dołączyliśmy do niego, ale oczekiwanie kilkunastu minut w kolejce po każdym zjeździe szybko nas zniechęciło... Potem salon luster - jedyna atrakcja, do której nie było kolejek, a rozbawiła moich chłopców. Po drodze jeszcze zabawa w rzucanie kulkami do celu - jak się okazało dodatkowo odpłatne, chociaż pani przy kasie zapewniała, że bilet zapewnia dostęp do WSZYSTKICH atrakcji w cenie.
Na zakończenie postanowiliśmy odsapnąć od kolejkowych tłumów w łódeczce na lunaparkowym jeziorku... Tam spotkało nas ostatnie, przypieczętowujące naszą opinię o Parku rozczarowanie - okazało się, że wstęp na łódki obwarowany jest warunkiem wagi ciała. Steward od razu wyłapał, że Julek waży mniej niż 25kg, więc i ta atrakcja nie jest dla nas. Po trzech godzinach wyszliśmy z parku ubożsi o 280zł i idealnie bezproduktywnie zmarnowane sobotnie popołudnie. Zdecydowanie odradzam!!!
Na zakończenie postanowiliśmy odsapnąć od kolejkowych tłumów w łódeczce na lunaparkowym jeziorku... Tam spotkało nas ostatnie, przypieczętowujące naszą opinię o Parku rozczarowanie - okazało się, że wstęp na łódki obwarowany jest warunkiem wagi ciała. Steward od razu wyłapał, że Julek waży mniej niż 25kg, więc i ta atrakcja nie jest dla nas. Po trzech godzinach wyszliśmy z parku ubożsi o 280zł i idealnie bezproduktywnie zmarnowane sobotnie popołudnie. Zdecydowanie odradzam!!!
Relacja - dodatkowe informacje
Wiek dziecka/i
6 i 10
Data pobytu
czerwiec 2018
W
Wojciech
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać komentarz nie trzeba się rejestrować, wystarczy podać nick/pseudonim i prawidłowy e-mail (pozostanie ukryty i bezpieczny). Ocena atrakcji jest możliwa tylko przy dodawaniu relacji.