Skomentuj relację

Orzechowska wieża jest dobrze widoczna z Ustki i może być mylona z latarnią morską. Ciekawiło nas ta budowla, bo wiedzieliśmy, że latarnią być nie może, ale informacji o niej w starszym przewodniku nie było.
Gdy dowiedzieliśmy się, że to wieża widokowa, wybraliśmy się tam autem, choć można też przespacerować się plażą z Ustki. Przy  dobrej pogodzie lepiej przyjechać przed południem, aby uniknąć parkowania w bardzo odległym miejscu (chętnych na spokojne plażowanie w Orzechowie jest wielu, a parkingu brak).
Wieża położona jest na terenie ośrodka wypoczynkowego, przy szlaku na Wydmę Orzechowską. więc trzeba wejść za jego bramę. Jest bardzo wąska i wysoka - do pokonania mamy mnóstwo schodów. Nadmorska panorama oglądana z balkonu na górze jest całkiem atrakcyjna, choć szkoda, że wieża nie stoi bliżej Bałtyku. Można poobserwować część Ustki (konieczna lornetka), ale przede wszystkim widać otaczające ośrodek lasy i morze w oddali. Ledwie widoczna jest Wydma Orzechowska. Jak to zwykle bywa na takiej wysokości, wieje bardzo mocno i dzieciak szybko zmusił nas do zejścia.
Przy wieży znajdują się toalety.