Skomentuj relację

Ocena atrakcji
 
5.5
Po początkowych odwiedzinach Orłowa jesienią pojawiliśmy się tutaj dwa razy w ścisłym sezonie i wrażenie mamy nieco odmienne. Osobiście uważam, że jest to jedno z najciekawszych miejsc na polskim wybrzeżu, jednak nie pozbawione drażniących wad.

Przede wszystkim brakuje porządnego parkingu. Obecny jest 2-3 razy za mały. Można szukać miejsca wzdłuż ulic, ale ogólnie zaparkować jest trudno. Indolencja władz miejskich, które nie są w stanie przygotować odpowiedniego parkingu przy tak popularnym miejscu jest szokująca.
Po drodze do plaży mijamy 2 cukiernie. Nad molem jest plac zabaw i budki z kawą / lodami. Kawałek dalej ze dwie kolejne kawiarnie ze słynnym domem Stefana Żeromskiego na czele. Jednakże brakuje tu zupełnie barów i restauracji. Nad plażą stoi tylko Tawerna Orłowska z fajnym tarasem widokowym, ale już z daleka widać kolejkę ludzi czekającą na wejście i niesamowity ścisk w środku.
Nic w tym dziwnego, bo nigdzie indziej nie da się tu zjeść, Orłowo nie posiada zaplecza gastronomicznego, poza cukierniami i kawiarniami! Wcześniej była jeszcze pizzeria, która o godz. 20 odmówiła nam realizacji zamówienia, bo "właśnie zamykają". W 2023 roku już nie istniała.

Wzdłuż morza biegnie krótka, ale urokliwa uliczka. Są tu ograniczenia w ruchu aut i nie radzę ich łamać. Idąc po lody widziałąm zatrzymujące się auto, a wracając już miało mandat, co ciekawe na rejestracji trójmiejskiej.

Plaża jest podzielona na kilka części po obu stronach mola. Po prawej największa, ciągnie się hen daleko w stronę Sopotu. Na jej początku działa wypożyczalnia parasoli i leżaków. Tutaj się rozłożyliśmy.
Woda stosunkowo ciepła, ale pełna glonów. Po lewej stronie mola jest krótki i wąski odcinek plaży zakończony ujściem do morza jakiegoś strumyka.
Takie rzeczki zawsze nadają plażom unikatowy charakter, czego najlepszym przykładem jest Jelitkowo w Gdańsku. Tutaj mamy dzięki temu wodę bez wszechobecnych glonów, czysty i pięknie pofałdowany piaseczek, kamyki do zabawy dla dzieci. Z drugiej strony woda jest o wiele zimniejsza od morskiej, punktowo są jednak miejsca z ciepłymi prądami. Dlatego z czasem przenieśliśmy się w to miejsce.

Trzeci odcinek plaży ciągnie się za strumykiem do klifu orłowskiego. Tu tylko rzuciliśmy okiem. Jest szeroki odcinek, a wieczorem być może klif daje cień plażowiczom. Woda podobna jak przy pierwszej plaży.

Zaletą Orłowa jest spory teren do plażowania. Na tyle duży, że problem ścisku i braku miejsca na rozłożenie nie powinien istnieć. Słoneczna, letnia aura dodała jeszcze temu miejscu uroku. Plaża z molem i klifem zachwycają, ale braki w infrastrukturze są karygodne.

Relacja - dodatkowe informacje

Wiek dziecka/i
7 i 15 lat
Data pobytu
lipiec 2023
GDYNIA - Plaża Orłowo
Uliczka nad pażą
Plac zabaw nad plażą
Strumyk wpływający do Bałtyku
Długa plaża po prawej stronie  molo
GDYNIA - Plaża Orłowo
Plaża między  molo a strumykiem
Miejsce, w którym wpada do morza strumyk
Pod klifem
Szeroka plaża  w pobliżu klifu
Widok z molo, po lewej wpływa strumyk
Ina

Komentarze

Dodaj komentarz
Masz już konto w serwisie? .
Aby dodać komentarz nie trzeba się rejestrować, wystarczy podać nick/pseudonim i prawidłowy e-mail (pozostanie ukryty i bezpieczny). Ocena atrakcji jest możliwa tylko przy dodawaniu relacji.