Skomentuj relację
Ocena atrakcji
2.0
Rajgród miał być naszym kilkudniowym przystankiem przed pobytem w Augustowie. Miejscowość została zaliczona do 7 czy iluś tam "Cudów Polski" przez Onet.pl. Pokazano piękne zdjęcia z lotu ptaka i tym nas skusili. Ile warte są informacje serwowane przez ten portal przekonaliśmy się po dojechaniu na miejsce.
Część miejscowości leżąca przy półwyspie (dawnej wyspie) prezentuje się owszem fajnie, ale głównie z góry i właśnie dlatego takie zdjęcia pokazywał Onet.
W rzeczywistości to prowincjonalne miasteczko bez turystycznego charakteru. Nie wiem co tam można robić dłużej niż kilka godzin, które da się spędzić na plaży. Jest ona piaszczysta i to jedyny plus, bo dziecko może się pobawić. Nie ma gdzie pospacerować, napić się kawy czy piwa, brak placu zabaw, a zjeść można chyba tylko fastfooda.
Być może nie widzieliśmy wszystkiego, może gdzieś w lesie ukrywają się jakieś fajne miejsca, ośrodki, my jednak nie natrafiliśmy na żadne ślady czegoś podobnego.
Nad plażą wznosi się wzgórze - grodzisko o bogatych tradycjach historycznych. Pierwotnie stał tam drewniany gród, potem zamek, a w XVI wieku obronny dwór starościński. Niestety, ktoś kto nie interesuje się tematem, nigdy się tego nie dowie, bo władze Rajgrodu nie raczyły nawet postawić tablicy informacyjnej. Dziś stoi tam drewniany ołtarz z niezłym punktem widokowym na Jezioro Rajgrodzkie. Obiekt w mizernym stanie - niektóre deski już się rozpadały. Wzgórze jest szansą dla Rajgrodu, bo kryje pod ziemią fundamenty obu murowanych budowli obronnych, więc ich wyeksponowanie i utworzenie parku archeologicznego byłoby magnesem przyciągającym turystów. Nie widać jednak żadnego zainteresowania lokalnych władz tym tematem.
Tak więc po małym rekonesansie ulotniliśmy się z tego miejsca. Nie wykluczam, że osoby nastawione na żeglowanie, kajaki i inne aktywności wodne miałyby lepsze odczucia.
Część miejscowości leżąca przy półwyspie (dawnej wyspie) prezentuje się owszem fajnie, ale głównie z góry i właśnie dlatego takie zdjęcia pokazywał Onet.
W rzeczywistości to prowincjonalne miasteczko bez turystycznego charakteru. Nie wiem co tam można robić dłużej niż kilka godzin, które da się spędzić na plaży. Jest ona piaszczysta i to jedyny plus, bo dziecko może się pobawić. Nie ma gdzie pospacerować, napić się kawy czy piwa, brak placu zabaw, a zjeść można chyba tylko fastfooda.
Być może nie widzieliśmy wszystkiego, może gdzieś w lesie ukrywają się jakieś fajne miejsca, ośrodki, my jednak nie natrafiliśmy na żadne ślady czegoś podobnego.
Nad plażą wznosi się wzgórze - grodzisko o bogatych tradycjach historycznych. Pierwotnie stał tam drewniany gród, potem zamek, a w XVI wieku obronny dwór starościński. Niestety, ktoś kto nie interesuje się tematem, nigdy się tego nie dowie, bo władze Rajgrodu nie raczyły nawet postawić tablicy informacyjnej. Dziś stoi tam drewniany ołtarz z niezłym punktem widokowym na Jezioro Rajgrodzkie. Obiekt w mizernym stanie - niektóre deski już się rozpadały. Wzgórze jest szansą dla Rajgrodu, bo kryje pod ziemią fundamenty obu murowanych budowli obronnych, więc ich wyeksponowanie i utworzenie parku archeologicznego byłoby magnesem przyciągającym turystów. Nie widać jednak żadnego zainteresowania lokalnych władz tym tematem.
Tak więc po małym rekonesansie ulotniliśmy się z tego miejsca. Nie wykluczam, że osoby nastawione na żeglowanie, kajaki i inne aktywności wodne miałyby lepsze odczucia.
Relacja - dodatkowe informacje
+ Zalety
Piaszczysta plaża
Punkt widokowy z grodziska na Jezioro Rajgrodzkie
Punkt widokowy z grodziska na Jezioro Rajgrodzkie
- Wady
Za dużo by wymieniać - nie tak powinna wyglądać miejscowość turystyczna
Wiek dziecka/i
1 rok
Data pobytu
czerwiec 2009
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać komentarz nie trzeba się rejestrować, wystarczy podać nick/pseudonim i prawidłowy e-mail (pozostanie ukryty i bezpieczny). Ocena atrakcji jest możliwa tylko przy dodawaniu relacji.