Skomentuj relację
Ocena atrakcji
4.0
Pamiętam swoje odwiedziny tego pałacyku kilkanaście lat temu. Zatrzymałem się, aby zobaczyć co to za ładny zabytek stoi przy drodze. W parku z oddali dochodził głośny gwar i krzyki dzieci. Byłem pewny, że działa tam jakaś szkoła, ale ze zdumieniem zobaczyłem 2 baseny i sporą liczbą plażowiczów.
Teraz, przyjeżdżając z własną rodziną liczyłem, że zastaniemy podobny widok, zwłaszcza w pogodną sierpniową sobotę. Niestety, było inaczej. Basen wciąż działa, ale tylko jeden. Brodzik nie był napełniony wodą. W południe na trawniku była rozłożona tylko 1 rodzina, na ławkach siedzieli pojedynczy ludzie, a w basenie 2 osoby.
Jest on ogrodzony siatką i pilnowany przez ratownika. Dość głęboki, więc małe dzieci mogą wejść tylko w kole czy rękawkach. Wydaje mi się, że kiedyś było inaczej - na pewno nie był ogrodzony i chyba znacznie płytszy.
Woda czysta, ale bardzo zimna. Do dyspozycji gości są plastikowe leżaki. Nie wygląda to źle, jednak ogólnie klimat miejsca odbiegał diametralnie od tego co zapamiętałem. Przebywanie na pustym basenie w lodowatej wodzie szybko się znudziło. Dziecko nie może się samo pluskać, rówieśników do zabawy brak. Przypuszczam, że jedną z przyczyn spadku popularności tego miejsca jest cena - kiedyś wstęp kosztował symboliczną złotówkę, teraz 6 zł. Być może również nowy właściciel nastawia się na gości hotelowych i nie chce aby miejscowi czy wpadający na krótko turyści robili mu tłok. Dziwny jednak, że tak obniżono poziom. Poza pustym brodzikiem rażą zdewastowane tory do minigolfa - nie wiem, po co stoją przy basenie, skoro są poniszczone i nie można z nich korzystać. Na plus jest jedynie duży plac zabaw na trawie, którego wcześniej nie widziałem. Piasek można znaleźć tylko w małej piaskownicy przy basenie. Ogólnie byliśmy rozczarowani i szybko odjechaliśmy. Niekorzystne wrażenie częściowo zatarł jednak pałacyk i jego otoczenie (za samo wejście na jego teren nie trzeba płacić), bo jest to bardzo ładna budowla. Położona jakby na wyspie, otoczona fosą z pozostałościami fortyfikacji ziemnych i kamiennym mostkiem. Z pałacem sąsiaduje malowniczy park ze stawem, po którym można popływać kajakiem lub łódką.
Teraz, przyjeżdżając z własną rodziną liczyłem, że zastaniemy podobny widok, zwłaszcza w pogodną sierpniową sobotę. Niestety, było inaczej. Basen wciąż działa, ale tylko jeden. Brodzik nie był napełniony wodą. W południe na trawniku była rozłożona tylko 1 rodzina, na ławkach siedzieli pojedynczy ludzie, a w basenie 2 osoby.
Jest on ogrodzony siatką i pilnowany przez ratownika. Dość głęboki, więc małe dzieci mogą wejść tylko w kole czy rękawkach. Wydaje mi się, że kiedyś było inaczej - na pewno nie był ogrodzony i chyba znacznie płytszy.
Woda czysta, ale bardzo zimna. Do dyspozycji gości są plastikowe leżaki. Nie wygląda to źle, jednak ogólnie klimat miejsca odbiegał diametralnie od tego co zapamiętałem. Przebywanie na pustym basenie w lodowatej wodzie szybko się znudziło. Dziecko nie może się samo pluskać, rówieśników do zabawy brak. Przypuszczam, że jedną z przyczyn spadku popularności tego miejsca jest cena - kiedyś wstęp kosztował symboliczną złotówkę, teraz 6 zł. Być może również nowy właściciel nastawia się na gości hotelowych i nie chce aby miejscowi czy wpadający na krótko turyści robili mu tłok. Dziwny jednak, że tak obniżono poziom. Poza pustym brodzikiem rażą zdewastowane tory do minigolfa - nie wiem, po co stoją przy basenie, skoro są poniszczone i nie można z nich korzystać. Na plus jest jedynie duży plac zabaw na trawie, którego wcześniej nie widziałem. Piasek można znaleźć tylko w małej piaskownicy przy basenie. Ogólnie byliśmy rozczarowani i szybko odjechaliśmy. Niekorzystne wrażenie częściowo zatarł jednak pałacyk i jego otoczenie (za samo wejście na jego teren nie trzeba płacić), bo jest to bardzo ładna budowla. Położona jakby na wyspie, otoczona fosą z pozostałościami fortyfikacji ziemnych i kamiennym mostkiem. Z pałacem sąsiaduje malowniczy park ze stawem, po którym można popływać kajakiem lub łódką.
Relacja - dodatkowe informacje
Wiek dziecka/i
6 lat
Data pobytu
sierpień 2014
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać komentarz nie trzeba się rejestrować, wystarczy podać nick/pseudonim i prawidłowy e-mail (pozostanie ukryty i bezpieczny). Ocena atrakcji jest możliwa tylko przy dodawaniu relacji.