Skomentuj relację
Ocena atrakcji
5.0
Rezerwat Brodoszurki jest częścią dłuższego szlaku, który łączy się m.in. z rezerwatem Kozigarb. Na wycieczkę z małym dzieckiem nadaje się idealnie, bo nie ma dużo chodzenia. Auto parkuje się pod lasem, tuż przed początkiem ścieżki przyrodniczej. Idąc nią widzimy dookoła bagnisty teren, czasem małe, zarośnięte jeziorka, w których leżą drzewa i spróchniałe pnie. Widoki są więc ciekawe i rzadko spotykane, szczególnie dla mieszczuchów.
Pierwsze większe jezioro leży około połowy trasy. Na trochę się tu zatrzymaliśmy, ale niestety w całym rezerwacie brak ławek, aby odpoczywając podziwiać malownicze moczary. Dalej idzie się lasem do skupiska kilku następnych jeziorek. Tutaj złamaliśmy regulamin i obeszliśmy jedno dookoła, ale skoro jest wydeptana ścieżka to czemu nie? Wszędzie bardzo fajne plenery z dziką przyrodą, jest wiele okazji do zrobienia świetnych zdjęć. Miejsce warte jest odwiedzenia o każdej porze roku, a odwiedzających jest chyba bardzo niewielu, bo podczas naszej obecności nie widzieliśmy żywej duszy, no ale był listopad...
Szkoda tylko, że jak wspomniałem rezerwat nie jest dobrze zagospodarowany, jedyna ławka jaką sobie przypominam stoi na początku ścieżki, brak też koszy na śmiecie. Jest za to kilka tablic informacyjnych.
Do rezerwatu prowadzą 2 drogi na odcinku Bachórzec - Dubiecko. Jadąc w kierunku Przemyśla trzeba w jedną z nich skręcić w prawo. Przy drodze są tabliczki informacyjne.
Przejazd wózkiem jest trudny, ścieżka miała odcinki wąskie, zarośnięte i zabłocone (szczególnie na początku).
Pierwsze większe jezioro leży około połowy trasy. Na trochę się tu zatrzymaliśmy, ale niestety w całym rezerwacie brak ławek, aby odpoczywając podziwiać malownicze moczary. Dalej idzie się lasem do skupiska kilku następnych jeziorek. Tutaj złamaliśmy regulamin i obeszliśmy jedno dookoła, ale skoro jest wydeptana ścieżka to czemu nie? Wszędzie bardzo fajne plenery z dziką przyrodą, jest wiele okazji do zrobienia świetnych zdjęć. Miejsce warte jest odwiedzenia o każdej porze roku, a odwiedzających jest chyba bardzo niewielu, bo podczas naszej obecności nie widzieliśmy żywej duszy, no ale był listopad...
Szkoda tylko, że jak wspomniałem rezerwat nie jest dobrze zagospodarowany, jedyna ławka jaką sobie przypominam stoi na początku ścieżki, brak też koszy na śmiecie. Jest za to kilka tablic informacyjnych.
Do rezerwatu prowadzą 2 drogi na odcinku Bachórzec - Dubiecko. Jadąc w kierunku Przemyśla trzeba w jedną z nich skręcić w prawo. Przy drodze są tabliczki informacyjne.
Przejazd wózkiem jest trudny, ścieżka miała odcinki wąskie, zarośnięte i zabłocone (szczególnie na początku).
Relacja - dodatkowe informacje
+ Zalety
przyroda nie skażona cywilizacją
malownicze jeziorka, torfowiska i bagna
spokojne miejsce bez tłumu turystów
malownicze jeziorka, torfowiska i bagna
spokojne miejsce bez tłumu turystów
- Wady
brak ławek i koszy na śmiecie
Wiek dziecka/i
3 lata
Data pobytu
listopad 2011
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać komentarz nie trzeba się rejestrować, wystarczy podać nick/pseudonim i prawidłowy e-mail (pozostanie ukryty i bezpieczny). Ocena atrakcji jest możliwa tylko przy dodawaniu relacji.