Skomentuj relację

Reaktywowane kąpielisko w Brzózie Królewskiej to strzeżona, piaszczysta plaża na średniej wielkości zalewie.
Wstęp jest za drobną opłatą (3 zł w 2021 r.). Na miejscu można jeszcze wykupić bilet na plac z 4 dmuchańcami (15 zł / 1 godz. lub 30 zł / dzień w 2021 r.).
Plaża, mimo że sąsiaduje z lasem, nie ma cienia. Woda ciepła, z dużą powierzchnią płycizny, fajna dla małych dzieci.
Piasek jest w porządku, ale dopiero parę metrów od wody. Przy samym brzegu brudny i ubity, kompletnie nie nadawał się do zabawy (być może to przez niski stan wody i normalnie brzeg jeziora jest wyżej). Poza kąpielą córka wolała więc dmuchańce niż zabawę na plaży. Jeden z dmuchańców ma zjeżdżalnię do zalewu i ogólnie jest to fajna atrakcja dla dzieciaków. Na plaży są też huśtawki.
Za dmuchańcami jest przejście do zjazdu tyrolką na drugi brzeg jeziorka (10 zł). Nie korzystaliśmy, ale ostrzegam, żeby nie chodzić tam bez butów, bo widziałem w piasku kawałki szkła.
Na kąpielisku nie ma wielkich tłumów, ale do gastronomii tworzą się kolejki i ten element mocno kuleje w Brzózie. Są 2 budki, jedna z barem z piwno-fastfoodowym, druga z lodami i goframi. Bar w całości obsługuje 1 osoba, więc czeka się długo, w dodatku trzeba brać nie to co się chce, lecz to co akurat jest. Nam pozostały tylko frytki, a ich porcja była mikroskopijna. Dopiero później zwróciliśmy uwagę na reklamy pobliskiej pizzerii.
Okolica jest urokliwa, warto więc obejść zbiornik dookoła. Po drugiej stronie znajduje się wypożyczalnia sprzętu wodnego, ośrodek wypoczynkowy i plac zabaw.