Skomentuj relację
Ocena atrakcji
5.0
Tropicana to popularne kąpielisko w okolicy, musimy więc nastawić się na tłumy plażowiczów.
Auto można zaparkować na bezpłatnym parkingu przed zalewem (trzeba wtedy kawałek podejść), albo zapłacić za wjazd nad samą wodę, ale liczba miejsc jest tu ograniczona. Jak się jednak uda stanąć, to mamy świetne miejsce w cieniu pod drzewami.
Tłumy nie byłyby to problemem, bo miejsca jest w miarę dużo, gdyby nie słabo rozwinięta infrastruktura - gastronomia to tylko 1 bar! Trzeba się w nim naczekać najpierw w kolejce aby zamówić, a potem po odbiór. W sumie godzina to minimum. Padlibyśmy z głodu gdyby przed barem nie wyłożono stoiska z pieczonymi kiełbaskami, które można było dostać bez kolejki.
Plaża jest w porządku, przyjemny piasek, woda ciepła, dobra dla dzieci. Dużo płycizny w strefie strzeżonej. Niestety nie ma tu cienia, jedynie kilka "tropikalnych" parasoli. Położenie od zachodu powoduje, że nawet pobliski las nie rzuca cienia na piasek.
Piaszczysty brzeg jest dość długi, lecz im dalej od głównej plaży tym piasek gorszej jakości i przedziera się spod niego trawa. Jest tam jednak większy luz i spokój, dlatego osoby bez dzieci często rozkładają się właśnie tam.
Z kąpielą trzeba tu uważać, bo poza strefą występują nagłe spadki i woda kryje dorosłego człowieka. Po raz pierwszy byliśmy tu świadkami prawdziwej akcji ratowniczej, gdy dziewczyna zaczęła się topić tuż za linką wyznaczonego kąpieliska!
Przy plaży funkcjonuje dmuchany park wodny. Wygląda nieźle, podzielono go umownie na 2 strefy, można się bawić na trasie wzdłuż brzegu lub na całości. Opłaty są jednak najwyższe jakie dotąd widziałem na podobnych dmuchańcach.
Podsumowując, Tropicana to fajne śródleśne kąpielisko, choć nie bez wad. Największa to dostępność gastronomii.
Auto można zaparkować na bezpłatnym parkingu przed zalewem (trzeba wtedy kawałek podejść), albo zapłacić za wjazd nad samą wodę, ale liczba miejsc jest tu ograniczona. Jak się jednak uda stanąć, to mamy świetne miejsce w cieniu pod drzewami.
Tłumy nie byłyby to problemem, bo miejsca jest w miarę dużo, gdyby nie słabo rozwinięta infrastruktura - gastronomia to tylko 1 bar! Trzeba się w nim naczekać najpierw w kolejce aby zamówić, a potem po odbiór. W sumie godzina to minimum. Padlibyśmy z głodu gdyby przed barem nie wyłożono stoiska z pieczonymi kiełbaskami, które można było dostać bez kolejki.
Plaża jest w porządku, przyjemny piasek, woda ciepła, dobra dla dzieci. Dużo płycizny w strefie strzeżonej. Niestety nie ma tu cienia, jedynie kilka "tropikalnych" parasoli. Położenie od zachodu powoduje, że nawet pobliski las nie rzuca cienia na piasek.
Piaszczysty brzeg jest dość długi, lecz im dalej od głównej plaży tym piasek gorszej jakości i przedziera się spod niego trawa. Jest tam jednak większy luz i spokój, dlatego osoby bez dzieci często rozkładają się właśnie tam.
Z kąpielą trzeba tu uważać, bo poza strefą występują nagłe spadki i woda kryje dorosłego człowieka. Po raz pierwszy byliśmy tu świadkami prawdziwej akcji ratowniczej, gdy dziewczyna zaczęła się topić tuż za linką wyznaczonego kąpieliska!
Przy plaży funkcjonuje dmuchany park wodny. Wygląda nieźle, podzielono go umownie na 2 strefy, można się bawić na trasie wzdłuż brzegu lub na całości. Opłaty są jednak najwyższe jakie dotąd widziałem na podobnych dmuchańcach.
Podsumowując, Tropicana to fajne śródleśne kąpielisko, choć nie bez wad. Największa to dostępność gastronomii.
Relacja - dodatkowe informacje
Wiek dziecka/i
4 i 12 lat
Data pobytu
sierpień 2020
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać komentarz nie trzeba się rejestrować, wystarczy podać nick/pseudonim i prawidłowy e-mail (pozostanie ukryty i bezpieczny). Ocena atrakcji jest możliwa tylko przy dodawaniu relacji.