Skomentuj relację
Ocena atrakcji
6.0
Park Mitologii jest częścią kompleksu Dinozatorland, nie ma więc potrzeby kupowania osobnego biletu, bo park oferuje pakiety łączące wstęp do kilku obiektów. Gdy chcemy spędzić w Zatorze cały dzień najkorzystniej dla naszej kieszeni wyjdzie zakup najdroższego karnetu. Mamy wliczone w cenę wszystkie parki tematyczne (obecnie 4), a dziecko może bawić się do woli na czym chce w lunaparku. Do Parku Mitologii poszliśmy więc dopiero na godzinę przed zamknięciem, bo wcześniej trudno było wyciągnąć syna z wesołego miasteczka.
Park zaskoczył nas bardzo pozytywnie swym wyglądem i oryginalnością, główna jego część leży bowiem na sporym stawie. Drugie zaskoczenie było już negatywne - zarząd parku oszukuje turystów i nakazuje odłączanie prądu na godzinę przed zamknięciem! Nie ma o tym informacji ani w parku, ani na ulotkach, ani na stronie WWW. Tak więc część atrakcji nie działała. Były to ruchome posągi na wodzie, które tworzą różne scenki z mitologii. I niestety dla nas były one statyczne. Niektóre jednak pracowały na energię słoneczną i miały jej zapas, więc mogliśmy zobaczyć je w akcji oraz posłuchać dźwięków, na przykład zachwytów nad swoją osobą Narcyza.
Główna ścieżka wiedzie wzdłuż brzegu jeziora na pomost. Oprócz mitycznych figur na wodzie w parku stoją też fragmenty architektury antycznej oraz słynny koń trojański czy labirynt Minotaura. Oczywiście do konia można wejść, a w labiryncie pobłądzić.
Wielką niespodzianką jest sposób w jaki zwiedza się park - gondolą o bezgłośnym napędzie, na której odtwarzane są historie helleńskich bogów i herosów. Przez niecałe 20 minut można więc w spokoju i z bliska podziwiać wszystkie figury. Ich wykonanie jest bardzo dobre, część postaci stoi w dynamicznych pozach jak Herakles walczący z Hydrą, czy Demeter z Gigantem, większość posiada charakterystyczne atrybuty jak Syzyf pchający pod górę głaz czy też towarzystwo, jak Hades z trójgłowym psem Cerberem. Po rejsie wszystko to można obejrzeć jeszcze raz, spacerując po ścieżce oraz długim i szerokim pomoście.
Obiekt posiada własną gastronomię, a przy niej plac zabaw z 2 urządzeniami, jest więc tak jak powinno być.
Na naszym 4-latku park ten raczej nie zrobił wielkiego wrażenia - nie bardzo rozumiał to co widzi, poza tym był wymęczony dinozaurami i lunaparkiem, ale i tak z zainteresowaniem oglądał niektóre figury, a także ryby z łódki, biegał po labiryncie itp. Mnie i żonie park podobał się bardzo, choć nie mieliśmy czasu na dokładne oglądanie i czytanie opisów.
Jest to coś nowego i niespotykanego, a posągi na wodzie prezentują się wspaniale. Generalnie świetne miejsce na rodzinny wyjazd. I tylko trudno mi zrozumieć to chamskie zagranie z wyłączaniem przedwcześnie prądu, mam nadzieję że w przyszłości nie będą tak robili...
Park zaskoczył nas bardzo pozytywnie swym wyglądem i oryginalnością, główna jego część leży bowiem na sporym stawie. Drugie zaskoczenie było już negatywne - zarząd parku oszukuje turystów i nakazuje odłączanie prądu na godzinę przed zamknięciem! Nie ma o tym informacji ani w parku, ani na ulotkach, ani na stronie WWW. Tak więc część atrakcji nie działała. Były to ruchome posągi na wodzie, które tworzą różne scenki z mitologii. I niestety dla nas były one statyczne. Niektóre jednak pracowały na energię słoneczną i miały jej zapas, więc mogliśmy zobaczyć je w akcji oraz posłuchać dźwięków, na przykład zachwytów nad swoją osobą Narcyza.
Główna ścieżka wiedzie wzdłuż brzegu jeziora na pomost. Oprócz mitycznych figur na wodzie w parku stoją też fragmenty architektury antycznej oraz słynny koń trojański czy labirynt Minotaura. Oczywiście do konia można wejść, a w labiryncie pobłądzić.
Wielką niespodzianką jest sposób w jaki zwiedza się park - gondolą o bezgłośnym napędzie, na której odtwarzane są historie helleńskich bogów i herosów. Przez niecałe 20 minut można więc w spokoju i z bliska podziwiać wszystkie figury. Ich wykonanie jest bardzo dobre, część postaci stoi w dynamicznych pozach jak Herakles walczący z Hydrą, czy Demeter z Gigantem, większość posiada charakterystyczne atrybuty jak Syzyf pchający pod górę głaz czy też towarzystwo, jak Hades z trójgłowym psem Cerberem. Po rejsie wszystko to można obejrzeć jeszcze raz, spacerując po ścieżce oraz długim i szerokim pomoście.
Obiekt posiada własną gastronomię, a przy niej plac zabaw z 2 urządzeniami, jest więc tak jak powinno być.
Na naszym 4-latku park ten raczej nie zrobił wielkiego wrażenia - nie bardzo rozumiał to co widzi, poza tym był wymęczony dinozaurami i lunaparkiem, ale i tak z zainteresowaniem oglądał niektóre figury, a także ryby z łódki, biegał po labiryncie itp. Mnie i żonie park podobał się bardzo, choć nie mieliśmy czasu na dokładne oglądanie i czytanie opisów.
Jest to coś nowego i niespotykanego, a posągi na wodzie prezentują się wspaniale. Generalnie świetne miejsce na rodzinny wyjazd. I tylko trudno mi zrozumieć to chamskie zagranie z wyłączaniem przedwcześnie prądu, mam nadzieję że w przyszłości nie będą tak robili...
Relacja - dodatkowe informacje
+ Zalety
niespotykana nigdzie indziej atrakcja
ciekawy rejs w ciszy, między antycznymi bohaterami
figury są ruchome
jest zaplecze gastronomiczne z placem zabaw
ciekawy rejs w ciszy, między antycznymi bohaterami
figury są ruchome
jest zaplecze gastronomiczne z placem zabaw
- Wady
odłączanie prądu, gdy park jest otwarty
Wiek dziecka/i
4 lata
Data pobytu
sierpień 2012
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać komentarz nie trzeba się rejestrować, wystarczy podać nick/pseudonim i prawidłowy e-mail (pozostanie ukryty i bezpieczny). Ocena atrakcji jest możliwa tylko przy dodawaniu relacji.