Skomentuj relację
Ocena atrakcji
6.0
Rezerwat Szum znajduje się niedaleko za wsią Górecko Kościelne. Można do niego dojść szlakami w kilku wariantach. My wybraliśmy niezbyt uciążliwą, ale bardzo atrakcyjną trasę prowadzącą wokół zalewu i częściowo wzdłuż rzeki Szum. Po wyjeździe ze wsi w kierunku Józefowa i minięciu zjazdu do restauracji „Nad Szumem”, zaparkowaliśmy na pierwszym parkingu po prawej stronie. Stąd ścieżka wiedzie prosto na małą tamę przy elektrowni wodnej (żeby było jasne – nic tu nie hałasuje, żadne maszyny nie pracuję – cisza i spokój). Zbierane po drodze szyszki świetnie nadają się do wrzucania do wody, szczególnie za tamę, bo tu ze względu na wysokość lot szyszki jest dużo ciekawszy :). Widok z tamy na leśny zalew uroczy. Warto też zejść schodami za tamę, w płytkiej rzeczce dzieci mogą się troszkę potaplać (uwaga na kamieniste dno). My wpuściliśmy tam naszego młodego dopiero po przejściu całej zaplanowanej trasy, więc chłodna woda była do tego stopnia fajna, że trudno go było stamtąd wyciągnąć. Napotkane starsze małżeństwo wspominało, że identycznie bawili się tu ich trzej synowie 25 lat temu...
Po przejściu tamy proponuję udać się kawałek czerwonym szlakiem przez las nad rzekę Szum. Trasa oddala się nieco od wody i robi się typową drogą leśną, jednak po przejściu kilkuset metrów znowu dochodzimy do Szumu. Rzekę można przekroczyć na mostku. Tu mamy wybór: albo iść dalej czerwonym szlakiem, albo wskoczyć na niebieski (ścieżka przyrodnicza) i wrócić na parking. Idąc czerwonym zobaczymy piękny nieskalany cywilizacją las. Tu nie wjedzie już samochód, a wąska ścieżka otoczona jest paprociami i dziką leśną roślinnością. Niestety z małym dzieckiem nie można zapuszczać się za daleko, więc po 10 minutach wróciliśmy na szlak niebieski wiodący z powrotem do tamy. Ścieżka biegnie samym brzegiem rzeki, więc co krok mamy słynne roztoczańskie wodospady zwane zwykle szumami, tutaj określane też jako „praczki”, ponieważ dawniej służyły do prania ubrań. Trasa jest fantastycznie poprowadzona, co jakiś czas napotyka się na ławki i tablice informacyjne, są także ciekawe dla maluchów przeszkody w rodzaju rozwalonego mostku czy stromych pagórków.
Trasa nie jest najkrótsza, ale dość łatwa. Nam zajęła około 2 godzin spokojnym krokiem i z dzieckiem, które ku naszemu zaskoczeniu większość trasy przeszło same. Wózek zdecydowanie odpada. Jak to w lesie trzeba zaopatrzyć się w jedzenie i picie i dobrze zabezpieczyć się przed komarami i kleszczami, chociaż nam akurat nie dokuczały (byliśmy przed wakacjami).
Na koniec można posilić się we wspomnianej restauracji „Nad Szumem”.
Po przejściu tamy proponuję udać się kawałek czerwonym szlakiem przez las nad rzekę Szum. Trasa oddala się nieco od wody i robi się typową drogą leśną, jednak po przejściu kilkuset metrów znowu dochodzimy do Szumu. Rzekę można przekroczyć na mostku. Tu mamy wybór: albo iść dalej czerwonym szlakiem, albo wskoczyć na niebieski (ścieżka przyrodnicza) i wrócić na parking. Idąc czerwonym zobaczymy piękny nieskalany cywilizacją las. Tu nie wjedzie już samochód, a wąska ścieżka otoczona jest paprociami i dziką leśną roślinnością. Niestety z małym dzieckiem nie można zapuszczać się za daleko, więc po 10 minutach wróciliśmy na szlak niebieski wiodący z powrotem do tamy. Ścieżka biegnie samym brzegiem rzeki, więc co krok mamy słynne roztoczańskie wodospady zwane zwykle szumami, tutaj określane też jako „praczki”, ponieważ dawniej służyły do prania ubrań. Trasa jest fantastycznie poprowadzona, co jakiś czas napotyka się na ławki i tablice informacyjne, są także ciekawe dla maluchów przeszkody w rodzaju rozwalonego mostku czy stromych pagórków.
Trasa nie jest najkrótsza, ale dość łatwa. Nam zajęła około 2 godzin spokojnym krokiem i z dzieckiem, które ku naszemu zaskoczeniu większość trasy przeszło same. Wózek zdecydowanie odpada. Jak to w lesie trzeba zaopatrzyć się w jedzenie i picie i dobrze zabezpieczyć się przed komarami i kleszczami, chociaż nam akurat nie dokuczały (byliśmy przed wakacjami).
Na koniec można posilić się we wspomnianej restauracji „Nad Szumem”.
Relacja - dodatkowe informacje
+ Zalety
Łatwa trasa, nawet dla 3-latka
Parking w pobliżu
Uroki przyrody
Parking w pobliżu
Uroki przyrody
- Wady
Wózek odpada
Wiek dziecka/i
3 lata
Data pobytu
czerwiec 2011
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać komentarz nie trzeba się rejestrować, wystarczy podać nick/pseudonim i prawidłowy e-mail (pozostanie ukryty i bezpieczny). Ocena atrakcji jest możliwa tylko przy dodawaniu relacji.