Skomentuj relację
Ocena atrakcji
5.0
Do zamku krzyżackiego w Toruniu wróciliśmy po kilku latach i zauważyliśmy kilka zmian. Pierwsze co rzuca się w oczy to zabezpieczenie murów wewnętrznych poprzez nakrycie ich warstwą z nowoczesnych cegieł. Niestety ruiny straciły przez to naturalność, ale może była taka konieczność.
Jako, że była majówka mieliśmy możliwość zwiedzenia za darmo piwnic z przewodnikiem. Tutaj wiele zmieniło się na lepsze. Postawiono makietę zamku z wyglądem w czasach świetności, zainstalowano zmieniającą kolor iluminację poszczególnych pomieszczeń, jest scenka z postaciami dawnych rzemieślników, zbrojownia i szczególna gratka dla dzieci - komnata strachu. Zwiedzanie z przewodnikiem było krótkie, ale treściwe, opowiadał rzeczy naprawdę interesujące zarówno dla starszych jak i młodszych turystów.
Do zwiedzania samemu jest reszta zrujnowanego zamku. Przede wszystkim wieża - gdanisko wraz z prowadzącym do niej wąskim korytarzem. Jest tu ciemno, a światło pada tylko z podświetlonych tablic na ścianach z historią Krzyżaków. Zrobiono tu bardzo pomysłowo.
Na zamku są jeszcze dostępne standardowe atrakcje jak strzelanie z łuku czy robienie zdjęć w dybach.
To co wyróżnia toruński zamek to unikalna w Polsce atrakcja jaką jest pokaz światło i dźwięk. Spektakl pod tytułem "Komturia" odbywa się od kwietnia w weekendy i święta, ale nieregularnie, więc warto sprawdzić harmonogram. Rozpoczyna się o zmiennych godzinach, ponieważ musi być całkowicie ciemno. W maju była to 21:30. Niestety nasz dzieciak nie dotrwał i wzięliśmy go śpiącego w wózku. Szkoda, bo na pewno by mu się spodobało. Pokaz trwa 30 minut i na początku opowiada o historii zakonu krzyżackiego, następnie skupia się na Toruniu. Obrazy wyświetlane są na dwóch ścianach zamku, a całość wzbogacona jest o bardzo dobre przestrzenne nagłośnienie oraz efekty laserowe. Dominuje świetnie wykonana animacja, ale są też fragmenty filmowe. Ogólnie Komturia przerosła moje oczekiwania, choć pewne rzeczy można było zrobić lepiej. Przede wszystkim na zamku nie przygotowano miejsca skąd turyści mogą oglądać spektakl. Jest to możliwe tylko na stojąco i na niewielkim obszarze dziedzińca, wszędzie indziej albo brak widoczności albo dźwięk jest źle słyszalny. Niestety nawet w tym obszarze widoczność nie jest do końca dobra, szczególnie dla niskich osób. Poza tym treść spektaklu za bardzo obfituje w daty, a za mało jest ciekawostek, które mógłby zapaść w pamięć na dłużej.
Cena spektaklu jest wysoka - 15 zł, ale warto, bo takie pokazy oferuje chyba jeszcze tylko Malbork.
Jako, że była majówka mieliśmy możliwość zwiedzenia za darmo piwnic z przewodnikiem. Tutaj wiele zmieniło się na lepsze. Postawiono makietę zamku z wyglądem w czasach świetności, zainstalowano zmieniającą kolor iluminację poszczególnych pomieszczeń, jest scenka z postaciami dawnych rzemieślników, zbrojownia i szczególna gratka dla dzieci - komnata strachu. Zwiedzanie z przewodnikiem było krótkie, ale treściwe, opowiadał rzeczy naprawdę interesujące zarówno dla starszych jak i młodszych turystów.
Do zwiedzania samemu jest reszta zrujnowanego zamku. Przede wszystkim wieża - gdanisko wraz z prowadzącym do niej wąskim korytarzem. Jest tu ciemno, a światło pada tylko z podświetlonych tablic na ścianach z historią Krzyżaków. Zrobiono tu bardzo pomysłowo.
Na zamku są jeszcze dostępne standardowe atrakcje jak strzelanie z łuku czy robienie zdjęć w dybach.
To co wyróżnia toruński zamek to unikalna w Polsce atrakcja jaką jest pokaz światło i dźwięk. Spektakl pod tytułem "Komturia" odbywa się od kwietnia w weekendy i święta, ale nieregularnie, więc warto sprawdzić harmonogram. Rozpoczyna się o zmiennych godzinach, ponieważ musi być całkowicie ciemno. W maju była to 21:30. Niestety nasz dzieciak nie dotrwał i wzięliśmy go śpiącego w wózku. Szkoda, bo na pewno by mu się spodobało. Pokaz trwa 30 minut i na początku opowiada o historii zakonu krzyżackiego, następnie skupia się na Toruniu. Obrazy wyświetlane są na dwóch ścianach zamku, a całość wzbogacona jest o bardzo dobre przestrzenne nagłośnienie oraz efekty laserowe. Dominuje świetnie wykonana animacja, ale są też fragmenty filmowe. Ogólnie Komturia przerosła moje oczekiwania, choć pewne rzeczy można było zrobić lepiej. Przede wszystkim na zamku nie przygotowano miejsca skąd turyści mogą oglądać spektakl. Jest to możliwe tylko na stojąco i na niewielkim obszarze dziedzińca, wszędzie indziej albo brak widoczności albo dźwięk jest źle słyszalny. Niestety nawet w tym obszarze widoczność nie jest do końca dobra, szczególnie dla niskich osób. Poza tym treść spektaklu za bardzo obfituje w daty, a za mało jest ciekawostek, które mógłby zapaść w pamięć na dłużej.
Cena spektaklu jest wysoka - 15 zł, ale warto, bo takie pokazy oferuje chyba jeszcze tylko Malbork.
Relacja - dodatkowe informacje
+ Zalety
bardzo fajny spektakl światło i dźwięk
ciekawe zagospodarowanie ruin
ciekawe zagospodarowanie ruin
- Wady
brak dogodnego miejsca na oglądanie spektaklu
sztuczne zabezpieczenie murów
sztuczne zabezpieczenie murów
Wiek dziecka/i
3,5 roku
Data pobytu
maj 2012
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać komentarz nie trzeba się rejestrować, wystarczy podać nick/pseudonim i prawidłowy e-mail (pozostanie ukryty i bezpieczny). Ocena atrakcji jest możliwa tylko przy dodawaniu relacji.