Skomentuj relację

40-minutowy szlak z przydrożnego parkingu doprowadzi nas do grupy skał nazwanych Skalnymi Grzybami. Droga przez dłuższy czas jest bardzo łatwa i przejezdna nawet wózkiem. Potem jednak zamienia się już w tradycyjny szlak leśny i powoli zaczynamy się zachwycać pojawiającymi coraz ciekawszymi skałkami. Ogólnie jest płasko i nie ma uciążliwych wspinaczek. Zadziwiające formy skalne naprawdę przypominają grzyby i są rozproszone na sporym obszarze. Podobnie jak na grzybobraniu, musimy więc szukać kolejnych grzybów, które mogą być w grupach lub samotne, czasem nawet ukryte pośród drzew. Może to być dobra zabawa dla dzieci.
Warto mieć dokładną mapę Gór Stołowych, wtedy jest gwarancja że znajdziemy wszystkie najciekawsze obiekty, ponieważ mają one swoje nazwy, np. Prawdziwek,  Borowik, Głowa Psa.  Sam nie wiem jaki procent skalnych grzybów zobaczyliśmy, ale poszliśmy za szlakiem do niesamowitej skalnej bramy i kawałek dalej, gdzie jest już bardzo wąska ścieżka pośród krzaków. Jest tam ukryty ostatni grzyb jaki widzieliśmy.
Do Skalnych Grzybów dotrzemy jadąc z Radkowa do Karłowa i zatrzymując się na trzecim parkingu, po lewej stronie. Jest tam drogowskaz.