Skomentuj relację

Ocena atrakcji
 
6.0
Opactwo w Krzeszowie oferuje turystom bardzo wiele i to w postaci wygodnego zwiedzania z audioguidem, a więc raczej ciekawszego dla dzieciarni, która zwykle preferuje techniczny gadżet niż żywego przewodnika.  Dzięki temu zwiedzamy we własnym gronie i tempie, nigdzie się nie spiesząc.  
Opisuję trasę określaną jako "rozszerzoną", bo istnieje jeszcze tańsza i krótsza - "podstawowa", ale ograniczanie się do niej nie ma żadnego sensu.
Najważniejszy punkt zwiedzania to oczywiście kościół klasztorny. Jest to wprost niesamowicie piękna barokowa bazylika, bardzo bogato dekorowana malowidłami i rzeźbami. Audio-guide szczegółowo  omawia każdy jej fragment.  Przy prezbiterium wprowadził nas jednak w błąd, gdy wspomina o mauzoleum Piastów Śląskich. Szukaliśmy przejścia do niego, ale przejścia nie ma, czy też było zamknięte i zawiesiliśmy się w tym miejscu, Właściwe dojście do niego jest z zewnątrz budynku i powinno to być jasno powiedziane. Być może już to skorygowali.
Osoby chcące wybrać się  na mszę św.  powinny być gotowe na dotkliwe zimno panujące w kościelnych murach. Nas ostrzeżono w kasie, a i tak za słabo się ubraliśmy i  wyszliśmy mocno zziębnięci.
Mauzoleum to  drugi punkt zwiedzania. Ściany i kolumny wykonane są ze wspaniałego kolorowego marmuru.  I podobnie jak kościół  równie pięknie dekorowane stiukami i malowidłami, ale tutaj można jeszcze zobaczyć średniowieczne grobowce książąt piastowskich z przedstawiającymi ich rzeźbami. I one są zaskakująco barwne.
Na kolejny etap wybraliśmy podziemia, bo akurat czekało kilku innych chętnych, a nie są one swobodnie dostępne tylko musi je otworzyć obsługa. Jest to krótki odcinek, ale nie jakichś piwniczek lecz obszernych, wysokich korytarzy. Kamienne mury są klimatycznie podświetlone, a dodatkowo na ścianie odtwarzany jest film z pogrzebu cystersa. Bardzo dobry pomysł na zagospodarowanie piwnic.
Dalej cała grupa poszła na wieżę. Po drodze ogląda się strych bazyliki, czyli widzimy sklepienia, kopuły,  lecz od zewnętrznej strony! A do tego całą skomplikowaną konstrukcję dachu - połączenie mnóstwa  poziomych, pionowych i ukośnych  desek.   Kolejny fajny pomysł na pokazanie turystom czegoś nowego, bo ja przynajmniej nie spotkałem się nigdzie na trasie zwiedzania z czymś podobnym.  Możemy się tu poruszać po specjalnych pomostach. Następnie  wspinamy się po licznych schodach na punkt widokowy na wieży. Okolica jest malownicza, a wieża bardzo wysoka, więc i widok  ciekawy,  choć trochę przysłonięty przez drugą wieżę.
Kościół św. Józefa zwiedzaliśmy już sami, po przerwie obiadowej.  Na miejscu jest bowiem stołówka, można się więc posilić między oglądaniem  poszczególnych obiektów. Menu skromne, ale jedzenie w porządku.
Kościół wyróżnia się przede wszystkim   freskami wybitnego  śląskiego malarza Willmanna. Zawarł on w nich portrety ludzi ze swojej epoki, nawet parę razy siebie samego oraz  kilka zabawnych motywów, jednak trzeba  trochę cierpliwości, aby wysłuchać  w całości informacji z audioguida. Jest tego sporo,  ale  naprawdę warto, aby dotrzeć do tych perełek.
Dom Opata to z kolei ładny barokowy budynek przy kościele św. Józefa zamieniony na muzeum.  Na 2 piętrach wystawione jest malarstwo, sztuka sakralna, stare księgi i dokumenty. 
Ostatni punkt programu to pawilon letni na wodzie, gdzie zakonnicy oddawali się medytacjom i kąpielom leczniczym. Znajduje się on kilka kilometrów od opactwa. Podjechaliśmy samochodem z chłopakiem z obsługi, który wpuścił nas do budynku przypominającego kaplicę położoną na leśnym stawie. Połączony on jest z lądem drewnianym mostkiem. Dziś na pewno nikt się tu nie kąpie, ale  wygląda to interesująco. W środku nie ma żadnego wyposażenia, ale znów wnętrza prezentują się wspaniale za sprawą malowideł ściennych, które oprócz obrazów  biblijnych zawierają elementy imitujące filary, marmury i dekoracje stiukowe.  
Na oglądnięcie całej trasy rozszerzonej opactwa trzeba zarezerwować minimum 3 godziny, nam z obiadem zajęło to ponad 4 godziny.
Uwaga, warto wziąć pod uwagę, że ta relacja opisuje stan atrakcji sprzed kilku lat i obecnie może ona prezentować się nieco inaczej!

Relacja - dodatkowe informacje

Wiek dziecka/i
8 lat
Data pobytu
kwiecień 2016
Zdjęcie
Kościół św. Józefa
Mauzoleum, po lewej sarkofag książęcy
Podziemia
Widok z wieży na kościół św. Józefa i Dom Opata
Muzeum w Domu Opata
Pawilon na wodzie
Bazylika

Komentarze

Dodaj komentarz
Masz już konto w serwisie? .
Aby dodać komentarz nie trzeba się rejestrować, wystarczy podać nick/pseudonim i prawidłowy e-mail (pozostanie ukryty i bezpieczny). Ocena atrakcji jest możliwa tylko przy dodawaniu relacji.