Skomentuj relację
Ocena atrakcji
4.0
Wizytówką parku Esplanada jest tor saneczkowy widoczny przy głównym skrzyżowaniu dróg w Szklarskiej Porębie. Zjechaliśmy nim tylko raz, bo niestety cennik był nieakceptowalny - 15 zł za zjazd z dzieckiem (maluch płatny jak dorosły). Był co prawda dostępny karnet, ale tylko 5-ozjazdowy czyli 2,5 zjazdu z dzieckiem - ewidentnie wymyślił go jakiś "geniusz".
Jak widzę w nowym cenniku, od 2015 roku, wprowadzono już zjazdy z dzieckiem i karnety 10-przejazdowe, ale koszty i tak są wyższe od zjeżdżalni w pobliskim Karpaczu, co jest kompletnie niezrozumiałe, bo tam nie dość że są dwa tory do swobodnego wyboru i nieograniczony czas do wykorzystania karnetu, to są one po prostu lepsze. Tor Esplanady prowadzi przez las, co mi się nie podoba. Otwarty widok pojawia się dopiero na końcu podczas szusowania nad drogą i to jest najlepszy odcinek, bo najszybszy, ale też krótki.
Do dalszych atrakcji Esplanady trzeba wspiąć się pod górę. Jedną z nich jest mini-tor gokartowy. Autka działają na monety 5 zł i dają dzieciakom sporo frajdy. Tor ma z jednej strony 3 a z drugiej 2 pasy, więc można się wyprzedzać, szkoda tylko że jest taki mały.
Monetami 5-ozłotowymi uruchamiamy również pontony z pistoletami laserowymi. Tutaj potrzeba minimum 2 osób, bo zadaniem kierującego jest trafić w odpowiednie miejsce na pontonie innej osoby. Trafiony kręci się w kółko. To też fajna zabawa pod warunkiem, że sprzęt jest sprawny a w naszym przypadku nie był. Tylko jeden ponton mógł zaliczyć trafienie.
Najwięcej miejsca zajmuje pole do minigolfa. Wygląda całkiem ciekawie, kilka pól posiada nawet własne budowle, ale nikt z nas nie miał ochoty na grę. Dzieciak wolał spędzić czas na tradycyjnych dmuchańcach, bo znalazł podobnych wiekiem kompanów. Dmuchańców jest 3, w tym ścianka wspinaczkowa i dostarczają one maluchom rozrywki na dłuższy czas.
Obok stoi namiot z niezłym basenem kulkowym i zjeżdżalniami zwany Labiryntem oraz trampolina. Dla nieco starszych jest wieża emocji, w której platforma opada z dużej wysokości w dół.
Tak więc można w Esplanadzie spędzić przyjemnie czas, ale będzie to sporo kosztowało, bo wszystko jest osobno płatne i nie jest tanie.
My pobyt wspominamy miło dzięki obsłudze, która zapewne nie zważając na ustalone przez kogoś reguły, pozwalała bawić się dzieciakom do woli, bez żadnych dopłat, podczas gdy rodzice mogli w tym czasie delektować się deserami czy czeskim piwem, które oferuje miejscowa kawiarnia. Jest to mocny punkt tego parku. Posiada taras, a także stoliki wystawione na wprost dmuchańców, więc można mieć oko na pociechy.
Jak widzę w nowym cenniku, od 2015 roku, wprowadzono już zjazdy z dzieckiem i karnety 10-przejazdowe, ale koszty i tak są wyższe od zjeżdżalni w pobliskim Karpaczu, co jest kompletnie niezrozumiałe, bo tam nie dość że są dwa tory do swobodnego wyboru i nieograniczony czas do wykorzystania karnetu, to są one po prostu lepsze. Tor Esplanady prowadzi przez las, co mi się nie podoba. Otwarty widok pojawia się dopiero na końcu podczas szusowania nad drogą i to jest najlepszy odcinek, bo najszybszy, ale też krótki.
Do dalszych atrakcji Esplanady trzeba wspiąć się pod górę. Jedną z nich jest mini-tor gokartowy. Autka działają na monety 5 zł i dają dzieciakom sporo frajdy. Tor ma z jednej strony 3 a z drugiej 2 pasy, więc można się wyprzedzać, szkoda tylko że jest taki mały.
Monetami 5-ozłotowymi uruchamiamy również pontony z pistoletami laserowymi. Tutaj potrzeba minimum 2 osób, bo zadaniem kierującego jest trafić w odpowiednie miejsce na pontonie innej osoby. Trafiony kręci się w kółko. To też fajna zabawa pod warunkiem, że sprzęt jest sprawny a w naszym przypadku nie był. Tylko jeden ponton mógł zaliczyć trafienie.
Najwięcej miejsca zajmuje pole do minigolfa. Wygląda całkiem ciekawie, kilka pól posiada nawet własne budowle, ale nikt z nas nie miał ochoty na grę. Dzieciak wolał spędzić czas na tradycyjnych dmuchańcach, bo znalazł podobnych wiekiem kompanów. Dmuchańców jest 3, w tym ścianka wspinaczkowa i dostarczają one maluchom rozrywki na dłuższy czas.
Obok stoi namiot z niezłym basenem kulkowym i zjeżdżalniami zwany Labiryntem oraz trampolina. Dla nieco starszych jest wieża emocji, w której platforma opada z dużej wysokości w dół.
Tak więc można w Esplanadzie spędzić przyjemnie czas, ale będzie to sporo kosztowało, bo wszystko jest osobno płatne i nie jest tanie.
My pobyt wspominamy miło dzięki obsłudze, która zapewne nie zważając na ustalone przez kogoś reguły, pozwalała bawić się dzieciakom do woli, bez żadnych dopłat, podczas gdy rodzice mogli w tym czasie delektować się deserami czy czeskim piwem, które oferuje miejscowa kawiarnia. Jest to mocny punkt tego parku. Posiada taras, a także stoliki wystawione na wprost dmuchańców, więc można mieć oko na pociechy.
Relacja - dodatkowe informacje
Wiek dziecka/i
6 lat
Data pobytu
październik 2014
Masz już konto w serwisie? Zaloguj się.
Aby dodać komentarz nie trzeba się rejestrować, wystarczy podać nick/pseudonim i prawidłowy e-mail (pozostanie ukryty i bezpieczny). Ocena atrakcji jest możliwa tylko przy dodawaniu relacji.