Skomentuj relację

Zdjęcie
Opolskie InaIna 36448
Ocena atrakcji
 
3.0
Drogę nad jezioro Srebrne nie jest łatwo znaleźć, ale jeśli widzicie poparkowane po krzakach bez ładu i składu samochody, to znak, że jesteście tuż-tuż. My, nie znając okolicy i chcąc uniknąć długiego marszu nad wodę wybraliśmy parking blisko jeziora za 6 zł/dzień. Parking bardzo obszerny, a samochodów niewiele. Razem z nami nad jezioro waliły tłumy, a co drugi z grillem w ręce, choć  z daleka widać było zakaz grillowania. Nie żebym miała coś do grilla, ale nie wiem po co ciągnąć ze sobą to całe ustrojstwo, węgiel, lodówkę (bo jak grill bez zimnego piwa) itp., skoro obok są bary z żarciem i piciem. Cóż,  każdy ma swoje upodobania. 
Następne zdziwienie to plaża – zalew nie jest mały, ale miejsca, na których można się rozłożyć z dzieckiem bardzo niewiele. Plaża jest mała, dosyć pochyła, położona przy głównym wjeździe nad jezioro.  Do drugiego  miejsca przypominającego plażę trzeba obejść kawałek jeziora, ale tam też było pełno ludzi, a  piasku prawie w ogóle. Będąc bez małego brzdąca można klapnąć na trawie w różnych innych miejscach, ale gdy potrzeba piasku i łagodnego zejścia do wody to poza główną plażą nie ma alternatywy. 
Zresztą ten piasek nawet na plaży przy wodzie jest jakiś niefajny, gliniasty, syn  był niepocieszony, bo nie dało się budować zamków.  Dookoła pety, pestki z brzoskwiń i tym podobne śmieci. No ale nadal pełni entuzjazmu rozbiliśmy się na ostatnim (jak nam się wydawało) skrawku piachu, i w dodatku w cieniu, więc wydawało się super.  Chwilę później nasza przestrzeń znacznie się skurczyła, bo dookoła wciskali się następni ludzie, nikt tego nie robił złośliwie, tylko po prostu nie było żywcem miejsca. Było sporo osób z dziećmi, więc syn miał się z kim bawić, ale leżąc można było też dostać piaskiem po oczach spod przebiegających co rusz małych stópek. 
Dzieciaki bawiły się całkiem fajnie, przy brzegu woda płytka i w miarę ciepła, obok górka, z której można lać wodę. Nam było trochę mniej komfortowo, ale do wytrzymania. Do czasu gdy jakiś idiota rozpalił grilla kilka metrów od nas. No nie on jeden, jak wspomniałam, bo tam  panuje jakiś szał na grillowanie, ale wszyscy pozostali robili to w sposób w miarę kulturalny, w oddaleniu od plaży. Owszem, czasem wiatr przynosił dym z grilla, ale nie było to uciążliwe. Natomiast ów idiota i analfabeta, jak się okazało po krótkiej wymianie zdań, miał w dalekim poważaniu resztę  osób, bo sam usadowił się tak, że na niego dym nie leciał. Nie jestem konfliktowa i chętnie przeniosłabym się w inne miejsce, ale cały piasek był kompletnie zajęty!  No i tak oto skończyła się nasza krótka przygoda z jeziorem Srebrnym.  Zgarnęliśmy dziecko, zabawki, powiedziałam analfabecie dość donośnie jak bardzo wszyscy się cieszymy, że zakupił grilla, i odjechaliśmy nad inne jezioro, na szczęście na Opolszczyźnie jest ich dużo. 
Dziwne, że nikt z zarządców obiektu nie interweniuje w takich przypadkach – a ktoś tym przecież zarządza, skoro jest opłata za parking, jakieś domki do wynajęcia, kemping. No i jest zakaz grillowania przy plaży! 
I jeszcze na dokładkę wyjechanie stamtąd wcale nie jest takie proste, bo większość ludzi unikając opłaty parkingowej zostawia samochód gdzieś po krzakach, możliwie najbliżej plaży, dzięki czemu wyjazd jest ledwo przejezdny, a ruch możliwy tylko w jednym kierunku. Gdy dołożymy do tego "melomanów" z namiotów i aut zalegających brzeg jeziora, którzy puszczają swoją muzykę z odtwarzaczy samochodowych to otrzymamy turystyczny koszmarek, a nie atrakcję! Szkoda, bo samo jezioro jest bardzo ładne i posiada przyzwoitą infrastrukturę (bary, toalety, boisko do siatki plażowej, rowery wodne).
Uwaga, warto wziąć pod uwagę, że ta relacja opisuje stan atrakcji sprzed kilku lat i obecnie może ona prezentować się nieco inaczej!

Relacja - dodatkowe informacje

+ Zalety
Czyste powietrze
Uroda miejsca
- Wady
Za duży tłok
Śmierdzące grille
Hałas
Trudny dojazd/wyjazd
Wiek dziecka/i
4 lata
Data pobytu
sierpień 2012
Zdjęcie
Druga plaża
Zdjęcie
Główna plaża
Ina

Komentarze

rezultatów: 4, wyświetlane 1 - 4
Sortowanie
Dodaj komentarz
Masz już konto w serwisie? .
Aby dodać komentarz nie trzeba się rejestrować, wystarczy podać nick/pseudonim i prawidłowy e-mail (pozostanie ukryty i bezpieczny). Ocena atrakcji jest możliwa tylko przy dodawaniu relacji.
Dodano: 28-07-2013
potwierdzam powyzszy komentarz - samo jeziorko ładne, czysta woda ale w weekand jest taki "gulasz" z ludzi ze masakra - jesli ktos lubi zgiełk i recznik kolo recznika to jest ok!
Z
ziutek
Dodano: 15-08-2013
W odpowiedzi na wcześniejszy komentarz

Zgadza się w weekend to masakra,ale trzeba to przeżyć by po 19.00 w niedziele mieć luz i spokój cały tydzień,myśmy byli ponad 2 tygodnie.Ogólnie rzecz biorąc nie jest źle fantastyczna woda pod każdym względem.Można powiedzieć ,że jest krystalicznie czysta,nawet gdy się wszyscy kąpią.Liczne atrakcje w weekend,muzyka,dyskoteka itp..Obsługa miła i dbająca o czystość na terenie campingu.Codziennie sprzątanie,liczne kosze i tojtoje.Myślę,że w przyszłym roku też się pojawimy całą grupą z Krakowa.
Pozdrawiam Szefa Pana Mirka ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
JK
Jerzy,Bogusława Kraków
Dodano: 10-08-2015
Jezioro piękne ale apel do właścicieli pola namiotowego - jeśli nie chcecie więcej utopień i żeby "normalni turyści" od was nie uciekli - zadbajcie o przestrzeganie waszego regulaminu...ciszy nocnej to się tam w ogóle nie przestrzega!!! Nigdy więcej pod namiot w weekend z dziećmi tam nie pojadę i ostrzegam wszystkich z małymi dziećmi do nocowania tam!!! Impreza do 6 rano to tylko wstęp do opowieści co tam się działo...
PN
pod namiotem
Dodano: 16-08-2015
W odpowiedzi na wcześniejszy komentarz

Zgadzam się, nie jest to miejsce dla ludzi z małymi dziećmi. Całodniowa i całonocna impreza z co 2 auta ryk!! PS.muzyki. Policja nie reaguje.
Właściciel wpuścił na pole namiotowe tysiące ludzi. Miejsce piękne, ale ilość chamstwa ogromną. Szkoda.
X
X
rezultatów: 4, wyświetlane 1 - 4